Nasza-Biedronka.pl

[Beastie77pl]

Witam serdecznie wszystkich.
Jeśli macie Państwo jakieś opinie na ww.temat to zapraszam do dzielenia się.

[ Dodano: 2014-11-26, 09:19 ]
Witam,mam tu parę pytań,spostrzeżeń.
Czy latem, przy 35 stopniowym upale nikt z klientów nie skarżył się że "chyba wam klima nie działa",
Czy dwie kasjerki na zmianie +kierownik sklepu +tłumy ludzi,kolejki po 20 osóbie i nerwy skierowane na kasjerów,
Psujące się w tempie expresowym warzywa i owoce,
Bałagan na sklepie,
Czy to wszystko nie miało miejsca?
Czy może 2 ludzi na zmianie to za mało przy 35tys. klientach miesiecznie?
Czy jaśnie Pan kierownik rejonu Juras.c.yk nie wiedział o tym,
Czy też wiedział, widział i działał zgodnie z politykom firmy.Z premedytacją.
BY MAKSYMALIZOWAĆ ZYSKI, MINIMALIZOWAĆ KOSZTY?
Czy nikt inny nie był świadkiem takiej sytuacji? Czy też może nikt nie chce nic powiedzieć.
Ciągle pozostając biernym pozwalać sobie na traktowanie robotnika jak przysłowiowego robola?
Im bardziej jesteśmy bierni, tym bardziej ta śruba wyzysku będzie dokręcana.
"Dokręćmy im trochę śrubę, dodajmy obowiązków,nie dajmy etatów i zobaczymy co się stanie.
Hmm.. nie stawiają żadnego oporu, to słuchaj Michał dokrecamy dalej"
A przecież mają narzędzia kierownicy i są w stanie szybko reagować na kryzys tego typu.Można sciągnąć pracownika z innego sklepu.Rozładować chorą sytuację gdzie ludzie pracują ponad siły.
A po kilku mce Pan Michał dostał awans.
Chyba się sprawdził jako "śrubokręt". Poklepali go po plecach,dostał dobry zegarek, order z ziemniaka, uścisk dłoni towarzysza dyrektora, napili się razem wódki i hops szczebelek wyżej nasz Michałek wskoczył.
To tyle, dziękuję.

[Gremlinek78]

@beastie77pl: jak jest okazja to z nimi trzeba ostro, ale kulturalnie.




Zawsze gdy jest duża kolejka to nagle druga kasjerka ma przerwę. Bez względu na porę dnia.
Pracownica potrafi zniszczyć cenówkę z ceną promocyjną, gdy wskaże się, że cena jest niższa niż na kasie
Jedna pracownica na standardową kasę i samoobsługowe.
Potrafią być przeterminowane produkty.
Puste opakowania w lodówkach i na regałach.
Nawet zwykłe/standardowe produkty nie zawsze są dostarczane na bieżąco.
Potrafili cenówkę zmienić flamastrem
Palety zbyt blisko półek. Wielokrotnie byłem w Aldi'ku i Lidlu. Nie miałem okazji zobaczyć tam takiego boordelu.
W pozostałych marketach nie robią łaski jak kolejna osoba ma przyjść na kasę (nie twierdzę, że tam jest idealnie)

Ochroniarz nie wie jakie zajmuje stanowisko. Rozmowa z klientami/przez telefon, zanoszenie produktów na półki. Potrafi powiedzieć do klienta, że mu wypie...doli zakupy. Twarz jakby chciał przekazać, że ma ochotę komuś wpieprzyć. Nie potrafi wymóc na koleżankach aby nie zastawialy alejki --> potencjalna droga ewakuacji. Hydrant zastawiony. Nie widzi, gdy klient wywozi produkt(y). Potrafi śledzić klienta z nudów.
Klientka wpieprza się w kolejkę to oczywiście nie widzi na kamerach i nie reaguje. Natomiast kasjerka broni sprawczynię zamieszania. Mimo reakcji klientów.
Problem z wydawaniem reszty.

Od dawna po dużym deszczu lub ulewie tworzy się kałuża uniemożliwiając zabranie wózka (metalowego).