Rezygnacja z badan wstepnych a ponowna rekrutacja |
Autor |
Wiadomość |
Koszka23
Stanowisko: klient
Dołączyła: 16 Lut 2016 Posty: 15
|
Wysłany: 2016-09-24, 07:22 Rezygnacja z badan wstepnych a ponowna rekrutacja
|
|
|
Hej. Niedawno dostalam skierowanie na badania wstepne. Niestety zrezygnowałam w dniu badan. Z powodu oferty lepsxej pracy.. Niestety okazala sie fiaskiem. Potem chcialam to odkrecic ale juz wszystko zostalo odwołane. Wiem ze zle zrobilam ale czy mam jakas szanse sie tam dostac jeszcze czy juz mnie na wieki skresla? |
|
|
|
|
#poszukiwaczka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 28 Lis 2014 Posty: 94
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 08:09
|
|
|
Wątpię w to że są jeszcze jakieś szanse. |
|
|
|
|
Koszka23
Stanowisko: klient
Dołączyła: 16 Lut 2016 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 08:26
|
|
|
No,ale dlaczego?defacto pracy tam nie podjełam. A zdecydowana na prace tam dalej jestem. Po prostu glupio zrobiłam i załuje tej decyzji. ..jak bedzie nowy nabór... |
|
|
|
|
#poszukiwaczka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 28 Lis 2014 Posty: 94
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 08:37
|
|
|
To rejonowy będzie pamiętał ze to ta co nas wystawiła. U nas była podobna sytuacja i jak ta osoba przynosiła kolejne cv to po prostu szefowa kazała wyrzucać je do kosza. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-09-24, 08:46
|
|
|
Koszka23 napisał/a: | defacto pracy tam nie podjełam. A zdecydowana na prace tam dalej jestem. Po prostu glupio zrobiłam i załuje tej decyzji. | De facto zrobiłaś sobie z ludzi jaja, jak będą pamiętać, to Cię po prostu odrzucą na starcie. Bywa, że za głupotę trzeba zapłacić... Ale kto zabroni Ci spróbować? Forum to nie wyrocznia i nikt nie zgadnie, co ma w głowie KR, prowadzący rekrutację u Ciebie. Poza tym, zawsze możesz wymyślić lepszą bajeczkę, w którą uwierzy i ponownie Ci zaufa. Bo chyba nie zdajesz sobie sprawy, że w tamtym momencie straciłaś zaufanie... |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 09:06
|
|
|
Wysłanie na badania jest praktycznie równoznaczne z chęcią przyjęcia takiej osoby. Badań nie przejść to trzeba mieć pecha więc w Twoim wypadku po prostu kogoś wystawiłaś na wiatr i pewnie nawet im nie dałaś znać że rezygnujesz. Także ja bym skrupułów nie miał i za każdym razem bym darł Twoje CV bo skoro zrobiłaś to na samym początku wiec nie można darzyć Twojej osoby zaufaniem i zrobisz to kolejny raz albo jak już będziesz pracować to coś wymyślisz. To jest moje prywatne zdanie ale jak postąpi ktoś inny? Nie wiem ale duże prawdopodobieństwo że w podobny sposób. Czasem trzeba spić piwo które się nawarzyło ;] |
_________________ If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go. |
|
|
|
|
Koszka23
Stanowisko: klient
Dołączyła: 16 Lut 2016 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 09:18
|
|
|
Ale ja nikogo nie wystawiałam..dałam znać i przeprosiłam. Wiem, że to mnie nie usprawiedliwia i za głupote sie płaci,ale skoro zatrudniaja tych co kiedys odeszli. I to nie była zadna wymyslona bajeczka jak ktos z was napisał. |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 10:06
|
|
|
Postaw się teraz na miejscu takiego kierownika który ma x takich rozmów i teraz niech połowa ludzi co dostała skierowanie nie pójdzie na badania bo znalazła sobie lepszą pracę a później jednak wraca bo coś nie pykło. Co byś zrobiła na jego msc? |
_________________ If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go. |
|
|
|
|
joannam328
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 15 Wrz 2016 Posty: 10
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 10:09
|
|
|
Koszka23 napisał/a: | Ale ja nikogo nie wystawiałam..dałam znać i przeprosiłam. Wiem, że to mnie nie usprawiedliwia i za głupote sie płaci,ale skoro zatrudniaja tych co kiedys odeszli. I to nie była zadna wymyslona bajeczka jak ktos z was napisał. |
Koszka tutaj chodzi o to, że pracodawca nie ma już do ciebie zaufania, bo on nie wie, czy jak znowu przyjdziesz to pracy to mu po tygodniu nie powiesz, że się rozmyśliłaś i dostałaś lepszą ofertę. A on zostaje wtedy bez pracownika. Nie oszukujmy się, ofertę lepszą od Biedronki nie jest tak trudno dostać i taka sytuacja może się zdarzyć ponownie. Nikt nie będzie ryzykował w twoim przypadku. Szczerze to ja też bym nie ryzykowała. |
|
|
|
|
Koszka23
Stanowisko: klient
Dołączyła: 16 Lut 2016 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 11:02
|
|
|
No nie wiem czy łatwo dostać. W małych miastach wcale nie łatwo. Nie mierzmy wszystkich jedna miara. Skoro jednak tak twietdzicie to w swoim rejonie nie mam co szukać. Rezygnowanie po tygodniu to jakis absurd nigdy czegos takiego nie odwaliłam umowa zobowiazuje. Rozumiem ze zawalilam ale naprswde nie jestem nieoowazna panienka co zmienia zdanie co 5 minut. I to bym chciała udowodnic,kietowniczka mi mowila ze byly osoby co rezygnowaly po tygodniu. Wg mnie to bardziej niepowazne.
Bo jak po tygodniu mozna ocenic dana prace. Poczatki sa zawsze trudne. |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 12:57
|
|
|
Koszka23 napisał/a: | Rezygnowanie po tygodniu to jakis absurd nigdy czegos takiego nie odwaliłam umowa zobowiazuje. |
A Ty nie zawarłaś umowy-słownej, będąc na rekrutacji nie mówiłaś że chcesz podjąć u nas pracę, nie wyraziłaś na nią zgody jak kierownik informował Cię że zostałaś przyjęta, czy wzięcie przez Ciebie skierowania na badania nie było wstępną zgodą na zatrudnienie? Mnie się wydaje że jednak odwaliłaś.
Ale próbuj jeszcze tylko niech Ci się nie zdaje że nic takiego się nie stało. |
|
|
|
|
Koszka23
Stanowisko: klient
Dołączyła: 16 Lut 2016 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 13:35
|
|
|
No chyba nie. To umowa o prace swiadczy o pracy. Ja nie podpisałam umowy, nie podjełam pracy fizycznie. Wiec nic mnie nie obowiazuje. Badan tez nie odbyłam i dokumentow nie dałam. Chyba logiczne ze bez badan nikt nikogo nie zatrudni. Oczywiscie nic nie bede pomijac , jesli ktos da mi dzanse skorzystam jesli nie to nie skorzystam. Rekrutacje zamkniete poki co. Zachowałam sie jak idiotka,i nie zamierzam tego ukrywać ani pomijać. Sprobuje przekonać do siebie,ale skoro mowicie że spalona jestem to chyba jednak dam z tym spokoj. |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 13:50
|
|
|
Czyli samo Twoje słowo jest nic nie warte? |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 13:51
|
|
|
Koszka23, jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy , zamiast Ciebie mógł już ktoś pracować , ktoś kto potrzebował tej pracy i kogo potrzebował ten sklep . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
0
0
|
Wysłany: 2016-09-24, 14:00
|
|
|
Niby tak dopiero po badaniach można z osobą podpisać umowę jednak ten świat działa też na umowie dżentelmeńskiej jeśli ktoś kieruje cię na badania poświęca ci czas na rekrutacji ty jesteś zainteresowana i obie strony wyrażają chęć współpracy to poniekąd jest jakaś już umowa słowna. Nie powiedziałaś na rekrutacji że się zastanowisz i dasz odp na dniach tylko wstępnie się zgodziłaś. Cóż postąpiłaś jak postąpiłaś jedno już wiadomo że ufać Tobie nie można i pracodawca to będzie pamiętał. Próbuj w innych biedronkach może ci się uda do odważnych świat należy |
_________________ If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go. |
|
|
|
|
|