Nasza-Biedronka.pl

[jaguśka]

wiem że są sklepy biedronki na których fajnie się pracuje, jest fajny klimat, spoko ludzie. ja nie miałam szczęścia. pomijając ze miałam problem z dojazdami (podobno to nie problem, grafik mozna dopasować) , zawiść poczęści zrozumiała(dlaczego jedna ma kończyc zawsze wcześniej a inne mają siedzieć do końca), stronniczy kierownik, który nielubi gdy udowadnia się mu jego nie kompetencje( zaden tego nie lubi, ale jak został kierownikiem to powinien się troche postarać). pomijając intrygi i brak prawa do obrony. przez 4 miesiace pracowałam bez podpisanej umowy, najpierw słyszałam ze ma przyjść pocztą( ciekawe ile ta bidulka waży ze nie doszła przez 4 tygodnie) później słyszałam że przeciez mam przedłużoną więc o o mi chodzi? teraz usłyszałam ze jestem kłamczucha i mam zaburzenia pamieci bo napewno podpisywałam umowę( owszem w końcu podpisałam -Duplikat, w dniu otrzymania wypowiedzenia- oba dokumenty mają tą sama date). od ks usłyszałam ze jestem zwolniona bo wywołuje konflikty( pytając sie o umowę? bo poza tym nie miałam prawa sie odzywać a jak sie odezwałam to na mnie wrzeszczano) i okazałam brak solidarności ze sklepem bo nie złozyłam się na mandat z sanepidu( bo z jakiej racji kasjerzy maja płacic mandaty sklepu?).czy to waszym zdaniem nie kwalifikuje się do sadu pracy? tylko co zyskam przywrócenie do pracy w firmie która mnie próbowała wpedzic w depresje? jestem ciekawa co dostane w świadectwie pracy? dyscyplinarke? zrobią ze mnie osobe aspołeczną na pozegnanie? gratuluje biedronkom pracującym w miłej atmosferze, szczerze współczuje tym które miały nieprzyjemność trafić na takie sklepy jak ja. ja na szczęście juz jestem wyzwolonym człowiekiem.

[Bartosz]

A może by tak zrobić listę takich sklepów i ew. KS gdzie jest naprawdę źle?
Później można by te listę przesłać do zarządu i upublicznić z dużym naciskiem w internecie. A sam z doświadczenia wiem, że umiejętnie wykorzystany internet w pewnych sprawach może zdziałać cuda >:D

[@mucha]

tylko kto zacznie? przecież wszyscy się boją nazywać po imieniu, sama mam stracha przed zwolnieniem z pracy

[Bartosz]

Uważam, że pomysł upublicznienia danych personalnych oraz nazwy sklepu + rzecz jasna - zarzuty obok nazwiska, jest dobrym pomysłem, ale zarzuty muszą być obiektywne. Nie może być sytuacji np. Pani Kasjerka 'y' nie lubi kierownika a, że była cały dzień na kasie to zaraz upubliczni jego dane w temacie: nie odpowiednich osób na stanowisku kierowniczym.
Możemy zacząć nowy osobny temat, możemy utworzyć nowe konto z podaniem loginu oraz hasła na forum i poprzez te konto można dodać anonimowy wpis. Poza tym większość z was nie ma w profilu wpisanej nazwy swojej Biedronki, więc bez obaw może dodać z własnego konta opinie na forum o nie kompetentnym kierownictwie w pracy. Później, gdy lista nazwisk z zarzutem/ami urośnie w większą ilość, można sprawę zgłosić do BOP oraz zarządu, czekając na reakcje. Można powalczyć, ale czy na prawdę jest aż tak źle? :rool:

@jaguśka,
podaj miejscowość i nazwę tej Biedronki, a najlepiej dane przełożonych odpowiedzialnych za wynikły konflikt w tym dane KR oczywiście - jeśli nie chcesz w temacie to wyślij mi jako wiadomość prywatną.

[tomcio_em]

Publiczne podawanie jakichkolwiek danych osobowych jest przestępstwem.Publiczne oskarżanie kogokolwiek,w internecie także ,jest przestępstwem.Uwierz mi że gdyby ktokolwiek z imienia i nazwiska podał moje personalia w dobrej czy złej wierze,ja nie byłbym dłużny i od razu do prokuratury.Ustalenie dowcipnisia nie zajęło by informatykom dłużej niż kilkanaście minut .Od skarg na przełożonych jest BOP ,PIP. Oni naprawdę potrafia takie sprawy rozwiązywać.Szanujmy prywatność ,szanujmy prawo do obrony i cudzej godności.

Publiczne podawanie jakichkolwiek danych osobowych jest przestępstwem.Publiczne oskarżanie kogokolwiek,w internecie także ,jest przestępstwem.Uwierz mi że gdyby ktokolwiek z imienia i nazwiska podał moje personalia w dobrej czy złej wierze,ja nie byłbym dłużny i od razu do prokuratury.Ustalenie dowcipnisia nie zajęło by informatykom dłużej niż kilkanaście minut .Od skarg na przełożonych jest BOP ,PIP. Oni naprawdę potrafia takie sprawy rozwiązywać.Szanujmy prywatność ,szanujmy prawo do obrony i cudzej godności.

[Bartosz]

[tomcio_em]

Bartosz Twoja akcja ma sens,tylko zorganizuj to tak aby takie zgłoszenia szły na Twoje PW. Pozostaje tylko kwestia wiarygodnosci ,czy aby nie wyjdzie z tego skrzynka na donosy w stylu ORMO.W koncu różni ludzie u nas pracują.Pozdrawiam i podziwiam że nie zadzierasz nosa

Bartosz Twoja akcja ma sens,tylko zorganizuj to tak aby takie zgłoszenia szły na Twoje PW. Pozostaje tylko kwestia wiarygodnosci ,czy aby nie wyjdzie z tego skrzynka na donosy w stylu ORMO.W koncu różni ludzie u nas pracują.Pozdrawiam i podziwiam że nie zadzierasz nosa

[@mucha]

Bartek, duży szacuneczek dla Ciebie za to że chcesz pomagać innym, chociaż z tego co piszesz to u Ciebie na sklepie nie ma takiego gnojenia pracowników. Tylko czy ktos odważy się podać nazwiska i pod tym się podpisać? Dla mnie jest duży plus samo to że mogę tutaj się "wygadać" i czytajac inne wypowiedzi wiem że nie jestem sama.

[Bartosz]

Chętnie i na poważnie pomyślę, nad sensowną organizacją zbierania danych o nie odpowiednich osobach na stanowisku kierowniczym. Później można by interweniować w kilka sposobów, między innymi poprzez w/w BOP czy PIP. Mam też inny pomysł (na tych najgorszych kierowników) tylko brak mi czasu na dokładne i szczegółowe opracowanie. Cały obecny tydzień od poniedziałku włącznie, miałem grafik na rano a po pracy - silna kawa, komp i tworzenie portalu. Jutro upragnione wolne, ale następny tydzień pracuję znowu cały tydzień tylko z jednym dniem wolnym, co gorsze, tym wolnym dniem od pracy nie jest niedziela(12h) .^. ehhh...

[jaguśka]

Bartosz, jak dasz na forum nazwiska, to cie ci kierownicy zjedzą. o wiele lepiej pisać maile do BIP, nazwisko kierownika i sytuacja na sklepie, może wtedy firma zwróci uwagę jakich ludzi awansuje na odpowiedzialne stanowiska.

[tomcio_em]

Zgłoszenia na PW do Ciebie,ty wklejasz w email i do BOP.Może zadziałać.Trzeba tylko dobrze odfiltrować ewentualną fikcję od faktów aby nikogo niepotrzebnie nie skrzywdzić.

Zgłoszenia na PW do Ciebie,ty wklejasz w email i do BOP.Może zadziałać.Trzeba tylko dobrze odfiltrować ewentualną fikcję od faktów aby nikogo niepotrzebnie nie skrzywdzić.

[Bartosz]

E-mail do BOP? myślę, że to nie przyniesie konkretnych rezultatów. Choć na dłuższą metę jeśli zgłoszenia będą się powtarzać to może poskutkować.
Rozmowa z BOP raczej odpada, bo nie sądzę aby chcieli rozmawiać z osobą postronną, której sprawa nie dotyczy. Myślałem o bardziej konkretnym działaniu, gdzie można by zebrać dowody przeciwko złemu traktowaniu. W lekkim zarysie z mojej głowy na chwilę obecną wygląda to tak:
1. Otrzymuję zgłoszenie z sytuacją i danymi
2a. Jeśli zgłoszenie jest zwięźle i konkretnie przedstawione to wysyłam maila do BOP
2b. Jeśli zgłoszenie nie jest w pełni jasno i zwięźle przedstawione, bądź brak ważnych danych jak nazwisko oskarżonego kierownika i obiektywnie przedstawione silne zarzuty, (bez konieczności przedstawienia swoich własnych danych personalnych, bo tego BOP nie wymaga) to odsyłam meila z prośbą o uzupełnienie zgłoszenia, tak aby BOP miał meila ze zgłoszeniem podanego jak na tacy.
3. Jeśli BOP zawiedzie a problemy wciąż będą, to można by zebrać dowody i z dowodami udać się bezpośrednio do Państwowej Inspekcji Pracy.
(Gwarantuje, że PIP na konkretne dowody i wieść, że wewnętrzne Biuro Obsługi Pracownika nic nie zdziałało - szybko zareaguje)

Na chwilę obecną to tylko założenia, które są w mojej głowie i to w fazie surowej. -.-
Swoją drogą, to pracownicy przecież mogą sami zadbać o własne traktowanie, mogą zadzwonić do BOP, PIP bądź udać się do związków o ile płacą składki
Lecz jeśli ktoś nie ogrania sposobów na obronę przed wykorzystywaniem/szantażem/itp. to służę pomocą.
Na portalu, który powstanie na pewno będzie odnośnik do działań jak walczyć z tyranią KS/KR.

[jaguśka]

gorzej jak kierownik- wyzyskiwacz jest w związkach! wyrzywa się na pracownikach a związki chronią mu tyłek
poza tym maila do BOP powinien wysyłać sam zainteresowany bez pośredników. sprawa jest tylko taka , zeby ludzie przestali się bać głośno "mówić" o problemach w pracy.

[Dragster]

[tomcio_em]