Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kultura pracy w Biedronce
Autor Wiadomość
@żuczek1 

Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 09 Maj 2015
Posty: 297
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 10:58   

U nas tak było :D na 6.15 był ks i jeden kasjer który nie dojechał do pracy i do 8 na sklepie była jedna osoba :D i dasie? Dasie :P :P
 
     
@Antrykota 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 06 Sie 2015
Posty: 126
Skąd: 3city
2 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 17:48   

Ten kto chodzi z temperatura 39 stopni do pracy, to albo bardzo sie boi jej utraty, albo ma przerost formy nad trescia.
Nie wierze, ze ktos nacpany gripexami po uszy, z drgawkami lub pocacy sie jak szczur, majacy mdlosci czy cokolwiek z reprtuaru "przeziebienie", jest sprawnym i szybkim pracownikiem. Jest wolniejszy, trudniej sie koncentruje, poniewaz lazi z goraczka a nie sie leczy, to dluzej do siebie dochodzi. Albo tak go w koncu skreca, ze znika na to straszne L4, na dluzej niz tydzien ;)
Nagle wszyscy co nie chadzaja na L4 gdy powinni boja sie nielrzedluzenia umowy, bo maja male dzieci i sa sami, kredyty na 50 lat albo sa z malych wiosek?
Jakos w to watpie. Na moim sklepie nikt nie wyzywa sie na pracownikach gdy jda na zwolnienie chorobowe, ale i tak wiele osob ambitnie sie snuje z goraczka bo bez nich sklep padnie ;)
  Ocena JMP: 6/10
     
+marta1 

Stanowisko:
klient

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 4494
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 18:16   

Antrykota, bardzo zdrowe spojrzenie na ambitnych inaczej ;)
 
     
~sg82 


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 28
Skąd: Lotnicze miasto
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 18:51   

Proszę mi uwierzyć że osoby które decydują się pracować z wysoką temperaturą mają ku temu bardzo poważne powody.
_________________
...jeżeli nie my to kto !?
  Ocena JMP: 4/10
     
@żuczek1 

Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 09 Maj 2015
Posty: 297
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 19:04   

No tak tylko że chodzi taki jeden chory i wszystkich zaraża a po tygodniu cała ekipa chora...u mnie są 3 osoby na l4 właśnie dlatego a tamten pierwszy i tak też w końcu na zwolnieniu wylądował .^.
 
     
~sg82 


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 28
Skąd: Lotnicze miasto
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 19:45   

Rozumiem stanowisko mojego przedmówcy, beze mnie biedra się nie zawaliła, a tego się najbardziej bałem. Takie sytuacje są trudne i nie chciał bym aby ktoś z Was się w takiej znalazł. Nikogo nie zaraziłem bo to nie był akurat wirus tylko coś innego, ale wylądowałem za to w szpitalu. Strach przed reakcją personelu i kierownictwa miał jak zwykle wielkie oczy, wiem już teraz że można się z kierownictwem dogadać co by nie było, tylko trzeba być szczerym ze sobą.
_________________
...jeżeli nie my to kto !?
  Ocena JMP: 4/10
     
Mariano

Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 06 Mar 2015
Posty: 356
0 UP 0 DOWN
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2015-11-22, 19:46   

Cytat:
ale i tak wiele osob ambitnie sie snuje z goraczka bo bez nich sklep padnie ;)

niekiedy tak jest, gdy kierownictwo stosuje zasadę, że 3-4 osoby zawsze siadają ostatnie i zajmują się wypiekiem, warzywami itd., a reszta grzeje kasę albo klepie mixy. I jak przyjdzie, że nie ma tych "doświadczonych" osób to nagle pojawia się problem ;)
 
     
@Antrykota 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 06 Sie 2015
Posty: 126
Skąd: 3city
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 21:05   

Mam sporą obsadę- zwłaszcza patrząc po waszych postach, gdzie narzekacie na braki- w dodatku ponad połowa to 'starzy wyjadacze" i spokojnie są w stanie się sprężyć i ogarnąć sklep. Oceniam przez pryzmat swojego biedziaka- a tutaj nie raz już praktycznie każdy pokazał, że jak trzeba, to zepnie poślady i będzie zasuwał jak motorek ;)

Zawsze też można zmienić grafik i ściągnąć kogoś z wolnego- bo powinno się to robić właśnie w tego typu nagłych sytuacjach, a nie gdy "ooops, ulubiona ciocia mojej najlepszej koleżanki kasjerki przyjechała, łapu-capu, zmieniamy grafik bo ona potrzebuje 2 dni wolnego na spotkania rodzinne". ;) Ale często zmiany w grafiku są- z punktu widzenia pracownika- robione bezzasadnie, to potem strzelają fochy o każą zamianę.
Istnieje też opcja zmobilizowania rejonowego, by ściągnął kogoś z innego sklepu, jeżeli sytuacja jest już tragiczna.

Ponadto żuczek ma racje- często jedna osoba zaczyna niedomagać, to po dwóch tygodniach już połowa źle się czuje.
Ja rozumiem strach przed kierownictwem, niechęć do gadania- sama mam z tym problemy- ale na litość boską, ma się jedno zdrowie i jedno życie. Co to za frajda pracować gdy człowiek ledwo widzi na oczy? Nikt tego nie doceni, a jeszcze opierdzieli, bo warzywka nieprzebrane, a w lodówkach szlag trafił fifo, a w ogóle to dlaczego tak wolno rozkładasz miksy z chemią?
  Ocena JMP: 6/10
     
katarzynka12 

Stanowisko:
były pracownik

Dołączyła: 12 Lis 2013
Posty: 365
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2015-11-22, 23:21   

Antrykota, nic dodać nic ująć :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


phpBB by przemo