Nasza-Biedronka.pl

Larrikol · Wysłany: 2012-09-07, 10:00

Biedronka chyba nie wygrala rankingu na najlepszego pracodawce?

Kobietka prowadzaca u nas ostatnio szkolenie BHP, przyznala, ze teraz w firmie licza sie tylko pieniadze, ze kazdy dazy po trupach do celu i, ze wracaja lata 2005 - 2006.

@jagodak · Wysłany: 2012-09-07, 10:07

jan kowalski · Wysłany: 2012-09-07, 10:28

~zula · Wysłany: 2012-09-07, 12:58

może biedronka nie jest najwspanialszym pracodawcą , ale i też nie ma jeszcze co tak bardzo narzekać lepiej mieć taką pracę niż żadną

@jagodak · Wysłany: 2012-09-08, 10:50

Napewno są w polsce super firmy, które kierują się podobnym zasadami co jmp, ale biorąc pod uwagę wielkość firmy, ilość pracowników i branże to tu już jesteśmy zdecydowanym liderem.

zabcia62 · **Stanowisko**: kasjer Dołączyła: 17 Paź 2012 Posty: 4

Pracuje w Biedronce 2 tygodnie i powiem szczerze nie narzekam,wcześniej 6 lat pracowałam na produkcji więc mam porównanie-praca nie jest taka ciężka i wyczerpująca a usadzenie dupy na 8 godzin na kasie nr 1 to nic złego.Dostałam już cały etat a socjalne to w Biedronce jest wyższe niż w mojej poprzedniej firmie :em29:

~edzik · Wysłany: 2012-11-03, 10:51

pracuje juz pare latek w tej firmie i serio....jest coraz gorzej,kasjer-sprzedawca to nic nieznaczace ogniwo.Pozdrawiam pracownikow biedry.

PrzyjacielForum · Wysłany: 2012-11-03, 11:59

@agaF · Wysłany: 2012-11-03, 12:02

praca spoko, ale wróciłabym do czasów jak się przyjęłam do biedrony... do tej starej zgranej ekipy, zostało nas troje, wszyscy inni to nabytki 2-3 letnie i nowsze, które w większości znają grafiki na pamięć.... po trupach, byle podpieprzyć jeden drugiego... nie daj boże ma ktoś z nas ze 3 tyg. 1 zmian, a już zasraniec leci z pretensjami, dlaczego ten czy ten nie ma teraz 2 zmiany.... wracamy też do warunków z przed 9-10 lat... zapieprzamy jak maszyny, ale zawsze jest jakieś ale.... czas pokarze, ale czarno widzę przyszłość tej porąbanej firmy!!! mi jest ok. bo jestem starym pracownikiem wraz z kierownikiem i jeszcze jednym kasjerem, ale te mądrzejsze z góry z pustymi kapucynami potrafią zepsuć najlepszą atmosferę....!!!!!!!!!

+marta1 · Wysłany: 2012-11-03, 17:39

ja pracuję w biedronie 2 lata już dużo widziałam i dużo słyszałam ale ciągle się uczę i nie zniechęcam się myślę że gdyby wszyscy robili swoje i traktowali innych tak jakby sami chcieliby być traktowani to byłoby prawie idealnie

@agaF · Wysłany: 2012-11-04, 11:03

marzenia.... nie w tych czasach.... każdy dąży po trupach do celu....

+marta1 · Wysłany: 2012-11-04, 14:53

no może nie każdy zależy w jakim zespole pracujesz

justyna10 · Wysłany: 2013-01-23, 09:41

Witam, pracuje w Biedronce od niedawna, ciężko jest mi sie zaklimatyzować.Cały czas słyszę od pracowników, że robie coś nie tak albo zrób to a nie tamto czemu robisz to a nie to.może to przez to że dłuzszy czas siedziałam na kasie i teraz sobie nie radzę.jak zorganizować się na sklepie żeby praca była efektywna.Czasami mam wrażenie że wszystkim tylko przeszkadzam,bo starzy pracownicy zawsze wiedzą co mają robic a ja jestem rzucana z kąta w kąt....

#grubymisiu · Wysłany: 2013-01-23, 10:47

justyno na początku każdemu jest ciężko.ludzie są rożni,ale jeżeli chcesz pracować to - nigdy nie narzekaj do koleżanek,nie choruj,pracuj cięzko ,gdy schodzisz z kasy to pamietaj należy dołożyc pieczywko ,mięcho i warzywka. na pewno twoi kierownicy dostrzegą twój potencjał i twoje chęci.nikt na początku nie jest alfą i omegą,jedni potrzebują rok ,inni dwa aby się odnaleść .życzę ci wszystkiego dobrego ,bo sam pamiętam swoje początki i tylko brak kasy na chleb codzienny powodował to ,że nie pierdo....tego po kilku dniach pracy.z czasem będzie lepiej :yeah: