Przesunięty przez: Bartosz 2011-06-13, 11:45 |
standardy, czystość. |
Autor |
Wiadomość |
brunetok
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 1
|
Wysłany: 2011-06-13, 08:18 standardy, czystość.
|
|
|
Ostatnio miałem okazję robić zakupy w Biedronce i to co zobaczyłem wprowadziło mnie w osłupienie. Klienci wprowadzają psy do marketu, bądź noszą je na rękach. Czy to zgodnie z podstawowymi zasadami higieny? Kiedy ochroniarz zwrócił uwagę klientce żeby tego nie robiła i wyprowadziła psa ze sklepu pracownik sklepu poniżył go przy wszystkich, że nie ma prawa tego robić (zwracać uwagi klientowi). Odraża mnie taki widok ciarki mi przechodzą jak pomyślę jakie zarazki wnosi się na artykuły spożywcze, jakie choroby roznoszą psy koty czy też świnki morskie, a potem grzebią czy to w bułkach czy innych artykułach spożywczych!!!! Co sądzicie na ten temat? Myślę, że więcej nie będę robił zakupów w Biedronce, a przynajmniej w tej na ul. Władka 4-tego w Koszalinie. |
|
|
|
|
@jonka
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 30 Sie 2010 Posty: 174
0
1
|
Wysłany: 2011-06-13, 12:56
|
|
|
Nie wiem jak jest w Koszalinie,ale u nas jest zakaz wprowadzania psów i innych czworonogów.I tak powinno być,bo masz 100% racji co do zasad higieny. |
|
|
|
|
@Virus
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 314
0
0
|
Wysłany: 2011-06-14, 11:26
|
|
|
U mnie na drzwiach wejściowych zamieszczona jest informacja dotycząca zakazu wprowadzania psów, oczywiście z wylączeniem psów przewodników dla osób niewidomych. Nurtuje mnie jednak troche inna sprawa czy klient dorosły możne wjeżdżać do sklepu na rolkach? Czy dzieci mogą wjeżdżać na rolkach, na hulajnodze lub na rowerze? jak to się ma bo ewentualnego bezpieczeństwa na sali sprzedaży? |
_________________ Wszyscy gramy do jednej siatki, za 8 groszy!! |
|
|
|
|
edi-72 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-06-14, 11:47
|
|
|
co do zwierzat na sali sprzedazy to racja ale tak jak dobrze pomyslec to taki piesek jest bardziej sterylny niz niektorzy klienci np. wiekowi, albo co gorsza alkoholicy ktorzy nawyzywaja a ty po nim wietrzysz sklep i jeszcze mu w d..... lez zeby sie nie obrazil |
|
|
|
|
~Olga86
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 40
0
0
|
Wysłany: 2011-06-14, 17:30
|
|
|
jak mnie ostatnio taki pijak śmierdzący z kilometra zapytał o cenę amareny to nie wytrzymałam i powiedziałam mu żeby sobie lepiej mydło kupił, a co do zwierzaków na rękach to jakoś nikt z tego wielkiej sprawy nie robi, bo z reguły jest tak, że dwie osoby wchodzą z psem, jedna robi zakupy, a druga zajmuje się zwierzakiem, no chyba że wchodzi osoba z psem przewodnikiem to już w ogóle nie mamy o czym rozmawiać |
|
|
|
|
#tolek123
Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 103
0
1
|
Wysłany: 2011-06-14, 18:05
|
|
|
Dla mnie to jest 100% zakaz włażenia z psem, kotem itp. do sklepu (z wj. z psa przewodnikiem) i niema gadki |
|
|
|
|
@misiunia_32
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 11 Sty 2011 Posty: 167
0
1
|
Wysłany: 2011-06-14, 20:41
|
|
|
Mnie też szlag trafia jak włażą na sklep z psami. Do tej pory temat nie był u nas poruszanny, ale muszę o tym pogadać i dowiedzieć się co w takiej sytuacji |
|
|
|
|
@Tarantula
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 121
0
0
|
Wysłany: 2011-06-14, 21:09
|
|
|
No a co ma być?Jest na drzwiach zakaz wprowadzania psów,więc chyba mamy prawo wyprosić?Wyjątek pies przewodnik i jak dla mnie nie ma tematu. |
|
|
|
|
@zielonabiedrona
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 17 Lip 2010 Posty: 341
0
0
|
Wysłany: 2011-06-14, 23:30
|
|
|
a co mówicie na to ,jak ktoś wozi dzieci w wózku w środku?Ja dzisiaj dostałam za to,że nie zwróciłam uwagi takiej pani,a jak grzecznie zapytałam,czy w siodełku nie chce siedziec,to odpowiedziała,że właśnie nie!No i co z takim fantem??? |
|
|
|
|
Zdzicha
Dołączył: 28 Maj 2011 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2011-06-15, 07:45
|
|
|
dziecko w wózku, u nas ciągle tak jeżdżą, i stali klienci wiedzą że muszą podnieść to dziecko do góry żeby zobaczyć czy pod pupą czegoś nie ma. Niektórzy mówią, że są spokojniejsze bo tak to by latali za nimi po całej Biedronce. |
|
|
|
|
@zielonabiedrona
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 17 Lip 2010 Posty: 341
0
0
|
Wysłany: 2011-06-15, 08:42
|
|
|
ale to chyba nie w porządku,jak się sadza dziecko z buciorami w miejsce,gdzie leżą artykuły spożywcze...nie wszyscy klienci pakują wszystko w worki....
Wczoraj napisałam,że dostałam za to,ale od klientów w kolejce,nie od kierownictwa....Ja tylko taktownie zapytałam,czy w siedzonku nie chce siedzieć,a ludzie w kolejce zrobili swoje....Ta pani już nie wsadzi tam dziecka,ale to plaga.... |
|
|
|
|
|