Biorąc pod uwagę możliwy kilku procentowy wzrost PKB oraz wzrost wynagrodzeń w ciągu kilku lat przeskoczymy Szwecję. Patrząc na liczbę ludności Polska ma ponad 2,3 razy więcej ludzi niż Holandia i ponad 4 razy więcej niż Szwecja. Nasze PKB jest mniejsze od PKB Szwecji tylko o 28 mld euro.
no rzeczywisice 38 milionow ludzi w polsce porownywac do szwecji gdzie jest 10? (nie chce mi sie sprawdzac) i maja wieksze pkb, to chyba zle o nas swiadczy ,a nie onich
prosze a ja tutaj znalazlem na 56 miejscu wg 2017 roku, 28 miejsce w europie rzeczywisice czolwka pod wzgeldem pkb per capta
Też to nie takie oczywiste bo przed nami są takie wielkie gospodarki światowe jak:
2. Makau - potraficie wskazać na globusie gdzie leży to państwo?
26. Bahamy/Portoryko
28. Brunei
44. Palau
47 Antigua i Barbuda
48 Saint Kitts i Nevis
49 Trynidad i Tobago
50 Seszele
Więc jeśli twierdzisz że drugie Makau albo piąta Islandia ma mocniejszą gospodarkę od siódmych Amerykanów, 23 Japonii to się nie zgodzę.
Według PKB per capita to my jesteśmy na 56 miejscu, za to Chiny na 72. Czyli mogę stwierdzić że mamy mocniejszą gospodarkę? Nie, ponieważ wskaźnik ten jest niedoskonały ze względu na dużą wrażliwość pod względem ludności danego państwa.
w tym jest to srednia na jedna glowe, bo to troche bez sensu porwynywac panstwo co ma 40 milionow ludzi do panstwa co ma 5 mln, albo male panstwo jak luksemburg do wielkiej Polski
czesc z tych co wymieniles to sa wyspy, gdzie pewnie sa tak wysoko ze wzgledu na turystyke
Polska niestety nie jest bogata i jak ktos uwaza, ze powinnismy miec podstawowy dochód gwarantowany, mimo ze bogatsze kraje tego nie maja to uwazam, ze mysli tylko o terazniejszosci, pytanie co sie stanie za 10 lat? Dodrukowac pieniadze to nie problem, tylko ze zamiast kosztowac 1 eruo 4 zlote to bedzie 1 euro po 40 zl albo i wiecej
Tu olekbolek napisał, że 1000 plus spowoduje podwyżki
olekbolek napisał/a:
PIS zapowiedział 1000 plus to w biedronce przewieje ilość zatrudnionych i wymusi kolejne podwyżki ,jak w 2016 r. W 2015 nie wiedzieli potrzeby podwyżek wynagrodzenia ( pikieta pod siedzibą )
Tu Larrikol napisała, że olekbolek jest głupi.
Larrikol napisał/a:
Nawet nie skomentuje jak trzeba być głupim, żeby cieszyć się z takiej opcji. 1000zl to juz bardzo niedaleko tego, ile dostaje osoba zatrudniona za najniższą. To kpina z osób pracujących.
Na co olek odpowiedział, że problemem nie jest 500/1000 plus, ale pracowdawcy
olekbolek napisał/a:
Tak to kpina ,że ludzie tak mało zarabiają. Zamiast 1000 euro - 1000 zł. Ale to wina 500/1000 plus czy pracodawców ? Ps najniższa to 1650 zł, a to tyle co na 3/4. Oczywiście jak ktoś się zatrudni za najniższą....
Na co Larikol odpowiadziała
Larrikol napisał/a:
olekbolek napisał/a:
Tak to kpina ,że ludzie tak mało zarabiają.
Oczywiście, masz rację. Dlatego trzeba dążyć do podwyższania stawek, a nie wspierać bezrobocie.
Podsumowując stanowisko Larrikol mamy:
Zero argumentów przeciwko temu, że 500+ podniosło stawki.
Zero argumentów za tym, że 500+ wspiera bezrobocie.
Krytykę 500+ bo "trzeba dążyć do podwyższania stawek, a nie wspierać bezrobocie".
Ocena JMP: 3/10
Larrikol [Usunięty]
Wysłany: 2018-08-11, 15:53
patogen123 napisał/a:
Tu Larrikol napisała, że olekbolek jest głupi.
To nie olekbolek jest głupi...
Jeśli masz takie problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego, to nie sil się na jego interpretację i przestań zgrywać mojego rzecznika, bo bardzo tego nie lubię. Jeśli nie umiesz pisać postów w inny sposób, to może nie powinieneś...
Pan Piotr wszedł w spór zbiorowy ( za interia). Zapowiada mediacje ,a potem udział Ministerstwa Pracy i Rodziny. Potem strajk generalny. Itp. Chce wymusic na jmp zwiększenie zatrudnienia itp Z całego serca powodzenia , zwłaszcza z referendum strajkowym wśród 50℅ załogi. Ludzie uwierzą ,że poprawi się im los. Ale też będą pamiętać do kogo potem mieć pretensje...
Ocena JMP: 2/10
Larrikol [Usunięty]
Wysłany: 2018-08-30, 10:43
To źle, że podjete zostały takie decyzje? Nie bardzo tylko rozumiem, co ministerstwo ma zrobić w prywatnej firmie, ale wszelkie próby poprawienia sytuacji pracowników, moim zdaniem, warte sa zachodu.
marek_k62 [Usunięty]
Wysłany: 2018-08-31, 08:26
ani ZZ, ani Ministerstwo, ani nikt.
Przy najbliższej analizie wyników za rok obrotowy wyjdzie wskaźnik rotacji zapasów poniżej wszelkiej krytyki, a to oznacza, że towar zalega w magazynie. A zalega gdyż nie jest wyłożony. Nie jest wyłożony bo nie ma komu. Nie ma komu bo na miejsce odchodzących (oferta konkurencji odjeżdża plus 500+) nie przychodzą nowi (jak obok i dodatkowo "rejon" nie chce zatrudniać tnąc koszty). Zmiany trzyosobowe: kasjer, skoczek (piec, I aleja, palety, kasa), ZKS, stają się normą.
To bezpośrednio przekłada się na wynik finansowy. A właściciel umie liczyć.
marek_k62, ja uważam, że to się na żadne straty nie przełoży, bo ludzie jak by na sklepie nie było pełnymi koszami wyjeżdżają .... jak nie kupi tego, co nie wyłożone to wykupi wszystko inne co jeszcze dostępne ... a dopóki im sie cyferki zgadzają, to po co im więcej personelu ... ewentualnie, zawsze można objechać tych co są że za mało się starają, że można lepiej nimi zarządzić, mogą dać z siebie więcej ....
_________________ Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą, być kimś wyjątkowym
Realizacja w praktyce ustawowego obowiązku obrony zbiorowych praw i interesów pracowniczych zmusza bardzo często zakładowe, międzyzakładowe struktury NSZZ „Solidarność” do skorzystania z procedury sporu zbiorowego. Jest to ustawowe narzędzie stosowane w sytuacjach braku porozumienia z pracodawcą w sferze realizacji postulatów w procesie zwyczajnych relacji pracodawca-organizacja związkowa w trosce o zapewnienie koniecznych standardów zatrudnienia pracowników. Z reguły struktury zakładowe NSZZ „Solidarność” nie akceptują ogólników, hasłowych nie popartych faktami komunikatów pracodawców, sprowadzających się do braku możliwości podwyżek wynagrodzeń pracowników czy poprawy warunków pracy. Żądają konkretów, określonych dokumentów, analiz potwierdzających aktualny stan finansów pracodawcy. Bierność pracodawcy w tej sferze zmusza organizacje związkowe NSZZ „Solidarność” po sięgnięcie do ustawowo zdefiniowanej instytucji sporu zbiorowego. Ustawa z dnia 23 maja 1991 roku o sporach zbiorowych umożliwia organizacjom związkowym tego rodzaju postępowanie, precyzyjnie określa przedmiot sporu zbiorowego, bez możliwości zmiany, poszerzenia zakresu sporu, precyzuje katalog zagadnień, jakie organizacja związkowa określa wg wniosku adresowanego do pracodawcy, definiuje obowiązki pracodawcy i zadania jakie zmuszona jest wykonać organizacja związkowa już na etapie sporu zbiorowego. Ustawa ta nie może być przez organizacje związkowe pomijana. Każdy błąd we wniosku do pracodawcy może zostać zakwestionowany z konsekwencjami podważenia prawnego umocowania sporu zbiorowego włącznie. W pierwszej kolejności organizacje związkowe muszą zadbać, aby w kierowanym do pracodawcy pisemnym wniosku określone zostały możliwie szczegółowe żądania (zakres ustawowy) i termin ich realizacji, co najmniej 3-dniowy, odnoszący się do dni roboczych. Można w przedmiotowym wniosku zastrzec prawo do zorganizowania 2-godzinnego strajku ostrzegawczego po upływie 14 dni od dnia zgłoszenia sporu, gdzie nie wymagane jest referendum strajkowe. Organizacja związkowa określa sposób i termin przeprowadzenia 2-godzinnego strajku ostrzegawczego informując o tym w formie pisemnej pracodawcę. Rokowania w ramach już prowadzonego sporu zbiorowego odbywają się bez żadnych wyjątków w dobrej wierze i przy zachowaniu zasady słuszności stron. Przebieg rokowań musi być dokumentowany. Brak porozumienia powoduje przejście sporu zbiorowego w kolejną fazę mediacji. Strajk jest zawsze ostatecznością. Również na tym etapie możliwe jest porozumienie.
Konto:OFICJALNE - Związki Zawodowe "Solidarność" w Jeronimo Martins
marek_k62 [Usunięty]
Wysłany: 2018-08-31, 10:28
MalaAsia napisał/a:
marek_k62, ja uważam, że to się na żadne straty nie przełoży, bo ludzie jak by na sklepie nie było pełnymi koszami wyjeżdżają .... jak nie kupi tego, co nie wyłożone to wykupi wszystko inne co jeszcze dostępne ... a dopóki im sie cyferki zgadzają, to po co im więcej personelu ... ewentualnie, zawsze można objechać tych co są że za mało się starają, że można lepiej nimi zarządzić, mogą dać z siebie więcej ....
Cyferki zgadzają się coraz mniej. Serio. My tego z dołu nie widzimy. Ale zagregowane wskaźniki finansowe, szczególnie te dynamiczne (15 lat w kredytach dla przedsiębiorstw, wiec ciut qmam), to już pokazują. Łatanie zaorywaniem ludzi działa na krotką metę. Przez tydzień trójką ogarniesz robotą dla czterech. Po tygodniu zaczynają z kątów "wyłazić koty". Brud. Towar na palecie. Półki puste i bałagan. To widać i to na górę dotrze. Nie drogą służbową, lecz przez media i... Inspekcje Pracy, Handlową. Uwierz.
A związki? Zapomnij. To ju z dawno "tłuste koty"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum