Nasza-Biedronka.pl

[Marcin_090_]

u mnie też cały zespół w porządku, także dobrze trafiłem:)

[monia b]

Jak masz fajną ekipę to pracuje się spoko.U mnie zespół OK ,szefowa bardzo fajna, więc do pracy chodzi się z przyjemnością. :

[Eloona25]

a ja zaczynam swoją przygodę z Biedronka
w sumie to sama nie wiem czego mam sie spodziewac itd, boje sie. Jestem po 2 tygodniach szkolenia na innej Biedronce ale niebawem zaczynam prace w "swojej" Biedronce. Otwiera sie nowy sklep, znam kierownika (super kobieta) no i ekipa tez całkiem spoko...boje sie jedynie rejonowej i innych gadów którzy czasem myslą że pozjadali wszystkie rozumy...
Slyszałam również że jest spora rotacja co mnie nieco martwi bo raczej należe do osob ktore nie boja sie pracy, nawet ciezkiej i nie chce skakac z miejsca na miejsce tylko zatrzymac sie dluzej w Biedronce. ehhh

[mK2]

[blondas]

DOLNOSLĄSKIE REJON-433 REJONOWY PAN PIOTR DLA WIĘKSZOSĆI BIEDRONEK JEST NIEDOUCZONYM KARIEROWICZEM .PRACOWNIKÓW SZMACI JAK TYLKO MOŻE . :rool: NASYŁA KO ZACHOWANIE DUPKA

[DarkSide]

blondas, nie pisz Caps Lockiem !! Nikt nie jest ślepy

[@ona1969]

a mnie minęły 8 m-cy w biedronce-dzisiaj odebrałam kolejną umowę na kolejny rok!
póki co jest OK :em29:

[@Blondi86]

ona1969, Przedłużona umowa nie oznacza że nie zostaniesz zwolniona , taka umowę można zerwać bez powodu, u mnie tak było, przedłużyli dziewczynie na kolejny rok i po miesiacu zwolnili.

[@nn79]

Nie dasz się pocieszyć
Każdego można zwolnić. Z umową na czas nieokreślony też

[@Blondi86]

to też ale tych na umowę określoną szybciej zwalniają

[ Dodano: 2012-03-28, 20:56 ]
Nie no niech się cieszy ja tylko mówie jak jest

[@ona1969]

cieszę się!bo na 3 osoby ze mną przyjęte -ja pracuję dalej...no to chyba dobrze wypadłam! :

[mK2]

[Color_Angel]

Podziwiam ludzi, którzy są zadowoleni w moim rejonie. Muszą to być kompletne świry albo ludzie pozbawieni uczuć i emocji, uodpornieni na wszystko, nie tylko stres. Albo po prostu muszą. Osobiście wyszłam stamtąd dnia 9 czy 10 ze łzami i wściekłością w oczach. Nie dość, ze podczas tzw okresu próbnego zdarzyło się dwa razy, ze nie poszłam na przerwę bo nie było czasu, to nawet do wc aby wyjść trzeba się było chować przed kierownikiem. Ludzie to jest XXI wiek, podobno robimy postępy. Dla mnie cofamy się jeśli chodzi o takie kołchozy o kilkaset lat wstecz. Traktowanie człowieka jak nikogo, maszyny? A jak chcesz się zwolnić, to przynieś podanie o zwolnienie a oni CI wpiszą naganę. Za co? Nikt tego nie wie i nikt takiego prawa nie ma. Takie rzeczy tylko w Polsce

[#Schweppes]

Jeżeli chodzi o stres - zawsze jest w każdej pracy i to prawda, że akurat w biedronce trzeba mieć mocną łepetynę aby nie zwariować. Bo przecież nie wiadomo na kogo się trafi w pracy, tu kogoś przeniosą, tu Ciebie itd.
Ale jeżeli się robi to co do Niego należy najlepiej jak się potrafi to nie jest źle, ba jest zajebiście nawet.
Ja nie zwracam zbytnio uwagi na oskarżenia co do mojej osoby, że to źle, że tamto. Nigdy tego nie robiłem. Robiłem swoje i byłem zadowolony ze swojej pracy co wiązało się z tym, że inni też byli.
Ciężka praca zaowocowała. Po 7 miesiącach dostałem możliwość awansu na ZKS`a i się udało. I nie rozumiem niektórych `jęczących`, bo to przecież my tworzymy atmosferę w swoim miejscu pracy, więc nie narzekać, a pracować i na pewno będzie nam Wszystkim lepiej się żyło.

[@agaF]

ja awansu odmówiłam 2 razy, nie widzę się na tym stanowisku... to, że nikt nas nie szanuje to prawda! tyramy jak maszyny, ale mimo wszystko są też lepsze myśli.. może się poprawi??? lubię tą pracę, a co do przerwy czy wc to nie pytam czy mogę tylko idę bo mi się należy choćby kosztem klientów, stali kiedyś w kolejkach po kilka godzin to i teraz ich parę minut nie zbawi, a żaden sklep się tym tak bardzo nie przejmuje tylko biedronka! szkoda bardzo, żebym ładowała w pampersa albo mdlała z głodu czy pragnienia... nie ma takiej opcji. niektórzy się boją, ale jak ja już pójdę na przerwę to i reszta po mnie. praca spoko! takie czasy, ale nie dajmy się tłamsić bo to dzięki nam ta firma ma ręce i nogi... nie wiem jak KS może Wam zabraniać przerw czy wc? paranoja!! ja tam zawsze z 5 razy na fajkę dam radę wyskoczyć... heheh