qweerty [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-01-14, 18:21 jak Polacy chcieli kolonizować kolonie Portugalii :)
|
|
|
to teraz się odwzajemnili order współpracy gospodarczej ma głębsze korzenie :
Cytat: | Polskie Imperium Kolonialne. Marzenia, czy rzeczywistość?
Temat Angoli powrócił w 1927 roku. W następnym roku, 22 kwietnia, wspomniany wyżej Kazimierz Głuchowski wybrał się do Lizbony, aby omówić możliwość prowadzenia interesów w tej portugalskiej kolonii.
W czerwcowym numerze "Morza" można było przeczytać:
"Zbadanie sprawy w stolicy metropolii utwierdza jeszcze Związek w przekonaniu, że Angola nadaje się do kolonizacji rolnej i osadnictwa polskiego. Pan Gołuchowski spotkał się w Lizbonie z żywym zainteresowaniem u czynników miejscowych, związanych z Angolą gospodarczo, które są skłonne do całego szeregu ułatwień dla akcji polskiej.
Dalsze akcje potoczą się wobec tego żywo, idąc już w kierunku praktycznej realizacji projektu".
Wkrótce inne polskie media podchwyciły temat i rozpoczęły kampanię "Polska Angola". Pod jej wpływem do Angoli udała się ekspedycja pod kierownictwem Franciszka Łypa, która miała zbadać realne możliwości polskiego osadnictwa w Afryce. Raport przedstawiony po powrocie okazał się wielce optymistyczny. Łyp sugerował, że przyszłemu koloniście wystarczy około 10 tysięcy dolarów, aby móc się osiedlić. Co otworzyło drogę dla osadników o nieco zasobniejszym portfelu.
W 1929 roku powołano do życia spółkę "Polangola", która miała się zająć wymianą handlową pomiędzy Polską a tą portugalską kolonią. Jak można przeczytać w artykule Rafała Kuzaka: "Powołano do życia również spółdzielnię kooperacyjną "Alfa" oraz Towarzystwo do Kolonizacji Angoli, których zadania zawierały się w nazwie tego drugiego. Zadbano nawet o to, aby w podpisanym jesienią tegoż roku polsko-portugalskim traktacie handlowym znalazła się poufna klauzula osiedleńcza, zapewniająca polskim obywatelem równouprawnienie pod względem opieki socjalnej i ochrony pracy."
Mimo tych starań kolonizacja Angoli nie przebiegała gładko. Do 1932 roku w Afryce zamieszkało zaledwie kilkudziesięciu kolonistów. Na domiar złego Portugalczycy zaczęli się bliżej przyglądać polskiemu osadnictwu na swych ziemiach. Cytowany wcześniej Józef Beck pisał: "Rząd portugalski zajął wrogie stanowisko wobec naszej polityki, a w Anglii najpoważniejsze czynniki zastanawiały się nad niebezpiecznymi aspiracjami Polski."
Portugalczycy wprowadzili liczne ograniczenia dla przyszłych osiedleńców, co zmusiło polskich polityków, do uzyskania ziemi w inny sposób. Z racji wprowadzenia nowego prawa polski rząd zdecydował kupić około 20 tysięcy hektarów ziemi poprzez fikcyjną spółkę zarejestrowaną poza granicami Polski. Jednak nic z tego planu nie wyszło. |
https://facet.interia.pl/obyczaje/historia/news-polskie-imperium-kolonialne-marzenia-czy-rzeczywistosc,nId,1954216
Chcieliśmy mieć kolonię w Angoli to teraz portugale mają kolonię u nas........ wszak płacą (kodeks pracy zabrania zapłaty paciorkami i ryżem ) ale zyski z "eksploatacji' siły roboczej ogromne .Niewolnicy też pracowali 11 dni pod rząd
offtopic- bo temat bardziej z przymróżeniem oka |
|