Nasza-Biedronka.pl

[qweerty]

W związku z sytuacjami zgłaszanymi ostatnio na forum przypominamy,że pracownicy sklepów ,nie są zobligowani do pokrywania kosztów związanych z mandatami nakładanymi przez organy państwowe. Z informacji które do nas docierają , oraz z naszych autopsji z wizyt w terenie kierownicy rejonu i okręgu wpadają na "genialny" pomysł zwiększenia sprzedaży wypieku , które jest w promocji. Ów geniusz objawia się ,z informacją sms o wyeksponowaniu pieczywa, ciastek na stołach non-food, na podestach warzyw, czy co nas najbardziej zdumiało "ławeczce " z szatni ustawionej przy stoisku z pieczywem.
Oczywiście takie eksponowanie pieczywa po za koszami do pieczywa czy pojemnikami kończy się z nałożeniem mandatu przez Sanepid. Znamy przypadki kiedy kierownicy rejonu wymigują się od przyjęcia ich na własny "garb" mandatu ,a każą pokrywać osobie , która prowadzi zmianę , lub składania się całego sklepu na jego pokrycie.

Cytat:

Dwa lata temu klient gdyńskiej Biedronki sfotografował brudne wnętrze sklepu. Firma Jeronimo Martins obiecała natychmiastową interwencję i sprzątnięcie marketu. Kilka dni temu mieszkanka Gdyni zrobiła zdjęcia w tym samym sklepie - brud nie zniknął, w Biedronce panuje jeszcze większy bałagan - informuje gazeta.pl Serwis zamieszcza zdjęcia bałaganu panującego w gdyńskim markecie. Można je zobaczyć tutaj. Na sklep SANEPID nałożył karę za bałagan w wysokości 500 złotych. Publikacja oraz informacja o karze dla placówki wywołały szereg komentarzy na forum pracowników Biedronki nasza-biedronka.pl. Artykuł dedykuję pani dyrektor która nie widzi problemów w ilości etatów, najgorsze że po tym artykule dostaną głównie kasjerzy i kierownictwo - stwierdza jeden z pracowników. Inny dodaje: Gdzie kierownik rejonu, gdzie kierownik okręgu, który nadzoruje kr i sklepy? Nie oszukujmy się, sprzątnąć po sobie, jak się calakiem wjeżdża, czy wziąć szczotę jak się coś rozbiło, to nie problem, sam pracuję na sklepie gdzie są 3 osoby na zmianie, lekko nie jest, ale zapanować da się. Ale jak się pokazuje palcem i uczy , że tu jest brudno, tam trzeba maszyną przejechać, to trzeba wyczyścić, to takiego problemu być nie powinno. Czytając komentarze pod tym artykułem, ludzie piszą, że od takiego mandatu - 500 zł - firma nie zbiednieje - tak, ale to pracownicy będą musieli się na ten mandat złozyć, a ja dałbym go kr, żeby sam z własnej kieszeni zapłacił.

Oficjalnie pracodawca odpowiedział:

Cytat:

Po weryfikacji sytuacji potwierdzamy, że stan sklepu przy ul. Chylońskiej 42 w Gdyni nie był zgodny ze standardami obowiązującymi w naszej sieci. Właściciele Biedronki podkreślają, że rozpoczęto już odpowiednie działania: Wynajęta została zewnętrzna firma, która przeprowadzi gruntowne porządki na całej powierzchni sklepu; zmianie uległa również organizacja pracy, która pozwoli na wydzielenie dodatkowego czasu na codzienne porządkowanie placówki. Dodatkowo w ciągu najbliższych tygodni naprawione zostaną wszystkie uszkodzone elementy na terenie sklepu. Zarówno kierownik, jak i pracownicy tej placówki zostali ponownie pouczeni na temat obowiązujących zasad utrzymania czystości oraz właściwego poziomu higieny na terenie i wokół sklepu, a także zobowiązani do częstszej kontroli czystości otoczenia sklepu. Szefostwo firmy odniosło się również do opisywanych przez nas obaw pracowników, którzy lękali się, że to oni zostaną obarczeni kosztami kar Sanepidu: Chcielibyśmy stanowczo podkreślić, że w przypadku nałożenia kary na placówkę, nasi pracownicy nigdy nie są obciążani kosztami jej zapłaty.

Na spotkaniach cyklicznych NSZZ Solidarność w wolnych wnioskach i tematach agendy porusza tematykę odpłatności mandatów. Z informacji od przedstawiciela pracodawcy mamy zapewnienie ,że kierownik rejonu dysponuje funduszem operacyjnym z którego powinien pokryć kwotę mandatu. A my z naszej strony przypominamy: odnośnie kontroli zewnętrznej wszelkie czynności dokonuje kierownik rejonu (poza daniem próbek wody,patrz Podręcznik Kierownika Sklepu)

W związku z sytuacjami zgłaszanymi ostatnio na forum przypominamy,że pracownicy sklepów ,nie są zobligowani do pokrywania kosztów związanych z mandatami nakładanymi przez organy państwowe. Z informacji które do nas docierają , oraz z naszych autopsji z wizyt w terenie kierownicy rejonu i okręgu wpadają na "genialny" pomysł zwiększenia sprzedaży wypieku , które jest w promocji. Ów geniusz objawia się ,z informacją sms o wyeksponowaniu pieczywa, ciastek na stołach non-food, na podestach warzyw, czy co nas najbardziej zdumiało "ławeczce " z szatni ustawionej przy stoisku z pieczywem.
Oczywiście takie eksponowanie pieczywa po za koszami do pieczywa czy pojemnikami kończy się z nałożeniem mandatu przez Sanepid. Znamy przypadki kiedy kierownicy rejonu wymigują się od przyjęcia ich na własny "garb" mandatu ,a każą pokrywać osobie , która prowadzi zmianę , lub składania się całego sklepu na jego pokrycie.

Cytat:

Dwa lata temu klient gdyńskiej Biedronki sfotografował brudne wnętrze sklepu. Firma Jeronimo Martins obiecała natychmiastową interwencję i sprzątnięcie marketu. Kilka dni temu mieszkanka Gdyni zrobiła zdjęcia w tym samym sklepie - brud nie zniknął, w Biedronce panuje jeszcze większy bałagan - informuje gazeta.pl Serwis zamieszcza zdjęcia bałaganu panującego w gdyńskim markecie. Można je zobaczyć tutaj. Na sklep SANEPID nałożył karę za bałagan w wysokości 500 złotych. Publikacja oraz informacja o karze dla placówki wywołały szereg komentarzy na forum pracowników Biedronki nasza-biedronka.pl. Artykuł dedykuję pani dyrektor która nie widzi problemów w ilości etatów, najgorsze że po tym artykule dostaną głównie kasjerzy i kierownictwo - stwierdza jeden z pracowników. Inny dodaje: Gdzie kierownik rejonu, gdzie kierownik okręgu, który nadzoruje kr i sklepy? Nie oszukujmy się, sprzątnąć po sobie, jak się calakiem wjeżdża, czy wziąć szczotę jak się coś rozbiło, to nie problem, sam pracuję na sklepie gdzie są 3 osoby na zmianie, lekko nie jest, ale zapanować da się. Ale jak się pokazuje palcem i uczy , że tu jest brudno, tam trzeba maszyną przejechać, to trzeba wyczyścić, to takiego problemu być nie powinno. Czytając komentarze pod tym artykułem, ludzie piszą, że od takiego mandatu - 500 zł - firma nie zbiednieje - tak, ale to pracownicy będą musieli się na ten mandat złozyć, a ja dałbym go kr, żeby sam z własnej kieszeni zapłacił.

Oficjalnie pracodawca odpowiedział:

Cytat:

Po weryfikacji sytuacji potwierdzamy, że stan sklepu przy ul. Chylońskiej 42 w Gdyni nie był zgodny ze standardami obowiązującymi w naszej sieci. Właściciele Biedronki podkreślają, że rozpoczęto już odpowiednie działania: Wynajęta została zewnętrzna firma, która przeprowadzi gruntowne porządki na całej powierzchni sklepu; zmianie uległa również organizacja pracy, która pozwoli na wydzielenie dodatkowego czasu na codzienne porządkowanie placówki. Dodatkowo w ciągu najbliższych tygodni naprawione zostaną wszystkie uszkodzone elementy na terenie sklepu. Zarówno kierownik, jak i pracownicy tej placówki zostali ponownie pouczeni na temat obowiązujących zasad utrzymania czystości oraz właściwego poziomu higieny na terenie i wokół sklepu, a także zobowiązani do częstszej kontroli czystości otoczenia sklepu. Szefostwo firmy odniosło się również do opisywanych przez nas obaw pracowników, którzy lękali się, że to oni zostaną obarczeni kosztami kar Sanepidu: Chcielibyśmy stanowczo podkreślić, że w przypadku nałożenia kary na placówkę, nasi pracownicy nigdy nie są obciążani kosztami jej zapłaty.

Na spotkaniach cyklicznych NSZZ Solidarność w wolnych wnioskach i tematach agendy porusza tematykę odpłatności mandatów. Z informacji od przedstawiciela pracodawcy mamy zapewnienie ,że kierownik rejonu dysponuje funduszem operacyjnym z którego powinien pokryć kwotę mandatu. A my z naszej strony przypominamy: odnośnie kontroli zewnętrznej wszelkie czynności dokonuje kierownik rejonu (poza daniem próbek wody,patrz Podręcznik Kierownika Sklepu)

[@Hell]

qweerty, popraw ostatnia linijkę, nie ks tylko kr.

[@Miawka]

Zgadza się Hell

[qweerty]

dziękuję kochane moje :**

dziękuję kochane moje :**

[@Miawka]

Stawiasz kawę

[qweerty]

ok napewno

ok napewno

[@krzysieq]

A ja zauwazylem ze od roku po publikacji cholera nie bylo jeszcze "sanepidu". Moze maja zakaz wstepu :D

[+marta1]

pewnie JMP zapłaciła abonament z góry :D

[@vitalyzd]

To w sytuacji gdy Sanepid przyjeżdza po próbki żywności , to Kr winien być obecny w takiej sytuacji ? A mandat np. za brud na sklepie jeśli nie ma ludzi do pracy , też pokrywać powinien kr ? Lub smieci poza pojemnikiem na zapleczu sklepu bo pojemniki ostatnio zmienili na "mikro" gdzie zmieszczą się tylko 2 worki smieci i reszta obok ?

[@frania25]

U nas w zeszłym miesiącu dwa mandaty z sanepidu i składka.Kr jakoś sie nie kwapi płacić.

[michalek710]

a powiedzcie mi czemu to Kr winny jest ze macie syf na sklepie. bo popadacie w paranoje. jezeli ktos pwoie ze mało etatów, to serio nie od KR zalezy. A to czy sie złozy do mandatu top tylko jego dobrowolna decyzja. znam takich co sie dołozyli znam takich którzy nie.? Macie syf zapłacicie. Wiadomo zależy od osoby z sanepidu jaka jest i moze dac mandat za gówna a moze dac za naprawde porażajace błędy. Ale nie mieszajmy w to Kierowników Rejonu

[ Dodano: 2015-08-06, 13:34 ]
a i qwerrty. Jeżeli czytasz smska ze ma byc bagietka na potykaczu to Ty ją tam ustawiasz czy KR ?? rozliczcie sie sami... bo ide o zakład qwerrty ze jak czasem cos ci leciało sam osobiscie robiles potykacze no ale o tym juz nie pamietasz, bo Twoim zadaniem jest tylko nakładanie i nagadywanie na przełożonych.

[@frania25]

Czy jeśli robicie składki to kwotę mandatu dzielicie po równo na wszystkich pracowników?Moim zdaniem wysokość składki powinna zależeć od wysokości zarobków,bo niby dlaczego taki kasjer na 3/4 ma zapłacić taką samą składkę co ks który zarabia 3 razy tyle?

[@Miawka]

Jakieś konkrety?

[Kacperos]

u nas dwa lata temu dostaliśmy mandat 300 zł i była składka po 20 zł :D

[Włodarz]

frania25 wszyscy zrzucają się po tyle samo. Kasjer do kasjera zarabia inne kwoty i bawić się że ten kasjer ma tyle a ten tyle i 'mnożyć to i dzielić'... nie dziękuję. Wszyscy są w podobny sposób winni - przynajmniej u nas tak to działa.