Robertty [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-09-08, 08:45 Zmiany w kodeksie pracy
|
|
|
Ostatnie miesiące przyniosły kilka ważnych zmian lub ich zapowiedzi w zakresie prawa pracy. Co się zmienia? Zostaną ozusowane umowy cywilne. Odprowadzane do ZUS będą składki odpowiadające kwocie najniższego wynagrodzenia. Do tej pory ozusować można było jedną, często niską umowę. To może ograniczyć nadużywanie umów cywilnych, a z całą pewnością poprawi sytuację osób pracujących na takich umowach - będą miały odprowadzane realne składki.
Ważna zmiana nastąpiła w prawie zamówień publicznych. Będzie można wpisać do warunków przetargu, że dany rodzaj pracy muszą wykonywać osoby zatrudnione na umowach o pracę. Ten zapis może ukrócić wyścig w dławieniu płac ludzi, byle wyżyłować najniższą cenę i wygrać przetarg. Teraz resort pracy zapowiada ograniczenie stosowania umów na czas określony - nie będą mogły być stosowane wobec jednej osoby dłużej niż 36 miesięcy. Ewentualne krótkie przerwy między kolejnymi umowami nie będą miały znaczenia.
To ważne i dobre zmiany. Cywilizują rynek, przywracają (przynajmniej częściowo) racjonalność ekonomiczną stosowania etatów lub umów, od których odprowadzana jest składka ZUS, poprawiają sytuację osób świadczących pracę.
Z drugiej strony trzeba jasno powiedzieć: pole do prostych zmian przepisów w uzdrawianiu prawa pracy się kończy. Można przepisy poprawiać, ale to działanie dotyczące szczegółów. Tymczasem czas na zmianę jakościową.
Pierwszym warunkiem takiej zmiany jest poprawa egzekucji istniejącego już prawa. Szybsze działanie PIP, kontrola przez Inspekcję warunków pracy osób z umowami cywilnymi, ale pracujących w podobnym trybie jak etatowcy. To samo dotyczy osób wypchniętych na tzw. samozatrudnienie. Poza wolnymi zawodami trzeba realnie weryfikować, czy jednoosobowa firma mająca 90 proc. przychodów z jednego źródła to autentyczna działalność gospodarcza, czy pracownik zmuszony do samozatrudnienia. Trzeba przemyśleć kwestie proceduralne - spory osób na umowach cywilnych, ale wykonujących czynności identyczne jak etatowcy być może powinny rozsądzać właśnie sądy pracy. Procedura tam stosowana jest dla takich osób korzystniejsza niż w sądzie cywilnym.
Prawdziwą rewolucją na rynku powinien być jednak wzrost znaczenia zbiorowych układów pracy. To model doskonale sprawdzający się np. w Niemczech, gdzie układy są podstawą funkcjonowania gospodarki. W Polsce zbyt wiele kwestii reguluje kodeks pracy i ustawy. Tymczasem głównym sposobem ustalania reguł rządzących pracą powinny być zakładowe lub branżowe układy zbiorowe. Powinni zawierać je pracodawcy ze związkami (z pominięciem rządu). W takim układzie można ustalić wiele szczegółowych kwestii ważnych dla danej branży, a zupełnie obojętnych dla innych zatrudnionych. Takie kwestie, jak: zasady wynagradzania, czas pracy, przerwy, bonusy, dodatkowe urlopy, przestoje, zasady zatrudniania, powinny być regulowane właśnie w drodze porozumień obowiązujących w całej branży lub firmie. W takim układzie można zapisać nawet zakaz stosowania umów innych niż umowa o pracę.
Jednak w Polsce takich rozwiązań brakuje - nieco przypomina je Karta nauczyciela, jednak ma ona rangę ustawy, a nie umowy. W ostatnich tygodniach związkowcy i pracodawcy branży budowlanej zawarli porozumienie o płacy minimalnej w budownictwie. Jednak to tylko ułamek kwestii możliwych do ustalenia w tym trybie. Co trzeba zmienić, aby wzrosła rola układów? Precyzyjnie zapisać, że ich ranga jest ważniejsza niż kodeksu pracy. Kodeks powinien być okrojony i stanowić absolutne minimum przywilejów pracowniczych. Ale z drugiej strony konieczna jest zmiana ustawy o reprezentacji pracodawców.
Dziś wielkie organizacje biznesowe reprezentują wyłącznie swoich członków. Układ zawarty przez jedną organizację nie wiąże całej branży. To trzeba zmienić i zasady reprezentacji pracodawców ustalić od nowa. Wtedy będzie możliwa rewolucja związana ze zbiorowymi układami pracy. To szansa na naprawdę głębokie zmiany na rynku pracy, ale też korzyść dla pracodawców - w drodze negocjacji będą mogli umówić się na takie zasady, które będą maksymalnie korzystne dla polskich firm.
Read more: https://wyborcza.biz/biznes/1,101716,16561938,Teraz_czas_na_uklady.html#ixzz3Chxd3AAI |
|