Nasza-Biedronka.pl

[blooms]

Nigdy w życiu nie jadałem serków do kanapek. W pewnym momencie odkryłem Delikate czosnkowy, potem koperkowy i były całkiem. Ale to, co we mnie uderzyło gdy na stół trafiła limitowana seria "India" zmieniło mnie na zawsze. Brzmi jak reklama, ale czy tylko ja waliłem po dwa opakowania na raz? I to na dodatek BEZ DODATKÓW? (co w moim przypadku się nie zdarza, zawsze jakiś pasztet sojowy, salami, mieszanka sosów itd.)

Dla tych, którzy nie mieli okazji - to, by bardzo żałowali, to mało powiedziane. Od tego serka zwróciłem uwagę na smarowanie pieczywa czymś innym niż pasztet. Chyba nawet bardziej go wielbię niż wszelakie pasztety.
SMAK: to były wakacje, ale jeśli dobrze pamiętam - naprawdę był INNY. Przyprawy indyjskie robią takie kuku z tego serka, że go się "PIJE", a nie je. Jakbym miał go określić.. ostrawy, ale z umiarem. Oryginalny, bardzo aromatyczny. Samowystarczalny wręcz, ale to nie znaczy, że nie można nim wzbogacać innych dań.

Z tego co pamiętam, znikało z półek więc czemu by nie przywrócić?
Zresztą nie tylko India znikała, były dwa inne smaki. Kalabria charakteryzowała się łagodnymi papryczkami - całkiem. I chyba "Toskania" - dobrze doprawiony pomidorek. Ten również można było wsuwać. Ale do Indii NIC się nie umywa!

Część zdjęć pochodzi z serwisu:
tarayene.blogspot.com/2011/04/serek-delikate-india-i-kalabria-arla.html
Ma ktoś więcej zdjęć Delikate z limitowanej serii? :D

[@eeewelinkaaa]

FAKT SEREK INDIA BYŁ MEGA PYSZNY!!!

[~usura]

Oj,to prawda:)INDIE jadłam łyżeczką
z opakowania,taka była dobra -.- -.-

[blooms]

Ile bym dał by skosztować go znowu. Niemożliwy aksamit. Niespotykany smak. Nawet przyprawy były inne, były tam chyba niebieskie pestki.
Wie ktoś czy biedronka zamierza do nich wrócić? Szczypior, papryka i czosnek to jednak słabizna trochę.