Krzysztof Kujaw
Stanowisko: klient
Dołączył: 19 Lip 2016 Posty: 3
|
Wysłany: 2016-07-19, 09:53 Dorsz bakaliau czy jakoś tak
|
|
|
Jest teraz reklamowany,więc przypomniało mi się jak kupiłem takiego w Biedronce w Gdańsku gdzieś tak w okolicach świąt bożego narodzenia.Nie wykorzystałem go od razu ,przeleżał trochę w zamrażarce.Jakież było moje rozczarowanie,gdy po rozmrożeniu zobaczyłem co było w paczce,a mianowicie same skrzela i ogony.Klient oszukany,bo grosze on nie kosztuje,i co robić? lecieć do sklepu z rozmrożoną rybą,bez paragonu?Bez sensu,zostało zakląć siarczyście i wywalić te resztki do śmieci,bo jeść się tego nie dało.Czy biedronka prowadzi kontrolę jakości dostarczanych jej towarów ? bo jestem ciekaw,ilu ludzi się nacieło,może kogoś też spotkała taka niespodzianka.Decyzja,żadnych mrożonych ryb z Biedronki |
|