#Jahanna
Czekam...
Stanowisko: kierownik sklepu
Dołączyła: 02 Gru 2011 Posty: 102 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2016-03-08, 22:18 pracowita mrówka
|
|
|
Jeśli już było, proszę usunąć ;-)
Znalezione w necie
Troche jak u Nas
Bajka o pracowitej mrówce (autor nieznany)
Codziennie wcześnie rano, mała mrówka przybywała do pracy i natychmiast rozpoczynała wykonywanie swoich obowiązków. Produkowała dużo, a to co robiła dawało jej satysfakcję.
Szef lew był zdumiony widząc, że mrówka pracuje bez nadzoru. Pomyślał więc, że jeśli mrówka może wytwarzać tak dużo bez nadzoru, to czyż nie wytwarzałaby jeszcze więcej, gdyby miała nadzorcę?!
Zatrudnił więc karalucha, który posiadał szerokie doświadczenie jako nadzorca i znany był z pisania znakomitych raportów.
Pierwszą decyzją karalucha było wprowadzenie systemu kart zegarowych. Potrzebował także sekretarki, by pomagała mu pisać i drukować raporty oraz pająka do zarządzania archiwami i monitorowania wszystkich rozmów telefonicznych.
Lew był zachwycony raportami karalucha i poprosił go o sporządzenie dodatkowych wykresów, w celu opisania tempa produkcji i przeanalizowania trendów tak, by mógł je wykorzystać w prezentacji na zebraniach Zarządu.
Tak więc karaluch musiał kupić nowy komputer, drukarkę laserową i zatrudnić muchę do prowadzenia działu informatyki.
Mrówka, kiedyś tak produktywna i zrelaksowana, nienawidziła nadmiaru nowej papierkowej roboty i spotkań, które zabierały jej większość czasu.
Lew doszedł zatem do wniosku, że nadszedł czas mianowania osoby kierującej działem, w którym pracowała mrówka.
Stanowisko dał więc cykadzie, której pierwszą decyzją był zakup do biura nowego dywanu i ergonomicznego krzesła. Nowy kierownik cykada, również potrzebowała komputera i osobistego asystenta, którego wzięła ze sobą z poprzedniego działu po to, by pomógł jej przygotować Strategiczny Plan Optymalizacji Kontroli Pracy i Budżetu.
Dział w którym pracowała mrówka stał się smutnym miejscem, gdzie nikt się już nie śmiał, za to wszyscy byli nerwowi. W tym samym czasie cykada przekonała szefa lwa, co do absolutnej konieczności przeprowadzenia badania środowiska pracy.
Po przeglądzie kosztów funkcjonowania działu mrówki lew stwierdził, że efektywność uległa znacznemu zmniejszeniu. Zatrudnił więc sowę, prestiżowego i znanego konsultanta, by ta przeprowadziła audyt i zaproponowała rozwiązania.
Sowa spędziła w dziale trzy miesiące i przygotowała ogromny, wielotomowy raport, kończący się następującym wnioskiem: “W dziale jest przerost zatrudnienia”.
Zgadnijcie, kogo lew zwolnił jako pierwszego?
Oczywiście mrówkę, gdyż wykazywała „brak motywacji i negatywną postawę”. |
_________________ ''Idziemy przez ten świat samotnie, ale jeśli mamy szczęście, to przez jedną chwilę należymy do kogoś
i ta jedna chwila pozwala nam przetrwać całe wypełnione samotnością życie.'' |
|