Pełny etat |
Autor |
Wiadomość |
1989
Dołączył: 10 Wrz 2010 Posty: 11
|
Wysłany: 2011-01-31, 09:50 Pełny etat
|
|
|
Pracuję w biedronce od kwietnia. Po dwóch miesiącach przenieśli mnie na inną. Od kiedy tam jestem, staram się o pełny etat. Wiem, że to możliwe i robię wszystko jak najlepiej. OD jakiegoś czasu kierowniczka mnie chwali, bo się podciągnęłam, robię wszystko ok. Ale... Pełny etat dostała dziewczyna, która pracowała wolno i niedokładnie, nie wiedziała, co robić i pracowała dwa miesiące krócej niż ja. (Z tym że to koleżanka żony rejonowego). Ok, znajomości znajmościami. Potem dostała etat dziewczyna, ktora z nią przyszła. A teraz kierowniczka zastanawia się nad pełnym etatem dla dziewczyny, która pracuje u nas od niespełna miesiąca, bo "biega po sklepie, ciągle ją widzia". Tylko, że w realu dziewczyna biega, bo nie wie, co robić i nie chce jej się siedzieć na kasie... Kiedy ja w końcu dostanę etat? I gdzie ta sprawiedliwość?? Zastanawiam się więc nad zmiana pracy, bo czasami jest mi przykro że jestem tak olewana. Nie mowiąc już o tym, że nie zapłacili mi nadgodzin za poprzedni okres rozliczeniowy... |
|
|
|
|
@fryndzel
Stanowisko: kierownik sklepu
Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 386
0
0
|
Wysłany: 2011-01-31, 10:46
|
|
|
Troche optymizmu... strasznie narzekasz... Mysle ze w swoim czasie ktos Cie zauważy i wynagrodzi Twoja prace. |
|
|
|
|
@lala
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 118
0
0
|
Wysłany: 2011-01-31, 13:34
|
|
|
optymizm swoją drogą....
niestety w naszej firmie trudno doszukać sie sprawiedliwości.... |
|
|
|
|
@Flapjack
The Viper
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 382 Skąd: rodem z piekła
0
0
|
Wysłany: 2011-02-01, 10:04
|
|
|
fryndzel napisał/a: | Troche optymizmu... strasznie narzekasz... Mysle ze w swoim czasie ktos Cie zauważy i wynagrodzi Twoja prace. |
Ale ma rację. W tej firmie niestety tak jest, że żeby Cię doceniło kierownictwo to musisz zapierdzielać aż pot po tyłku płynie albo być kapusiem. Możesz zapierdzielać jak mały robocik, a i tak ciężko jest konkurować ze starym pracownikiem, który potrafi w ciągu zmiany przegadać ze znajomymi i 2 godziny.
Na jej miejscu pogadałbym z KS o tej kwestii. |
|
|
|
|
helmutkm
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 10 Skąd: z Biedronki
0
0
|
Wysłany: 2011-02-01, 22:17
|
|
|
Ja gadałem bezpośrednio z KR. I po miesiącu znalazł się etat.
Pogadaj najpierw z KS zobaczysz co się będzie działo. Jak nie pomoże to wal do KR. |
_________________ Kolejna kropka na skrzydle biedronki |
|
|
|
|
elag26
Stanowisko: klient
Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 8
0
0
|
Wysłany: 2011-02-07, 13:40
|
|
|
A ja jestem mile zaskoczona bo po dwoch miesiacach pracy na 3/4etatu mialam wczoraj rozmowe z KR.Dostalam propozycje szkolenia sie na z-ce kierownika.Jestem ciekawa reakcji pozostalych pracownikow bo wkoncu oni maja duuuuzo wieksze doswiadczenie i staz.Ale milo jak ktos doceni starania i ciezka prace |
|
|
|
|
@Flapjack
The Viper
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 382 Skąd: rodem z piekła
0
0
|
Wysłany: 2011-02-07, 13:44
|
|
|
No to gratki. Musisz być sumiennym i szybko uczącym się pracownikiem, że Cię doceniono |
|
|
|
|
elag26
Stanowisko: klient
Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 8
0
0
|
Wysłany: 2011-02-07, 13:52
|
|
|
Dzieki ale zaczyna mnie troche przerazac to stanowisko,bo u nas kraza pogloski ze jak cos to kierownik poleci pierwszy,a i opier... od KR tez spada zawsze na glowe KS badz(jak w moim wypadku)ZKS |
|
|
|
|
nole
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 17
0
0
|
Wysłany: 2011-02-09, 15:11
|
|
|
Dajcie spokój to Jerenimo teraz pełnych etatów dla ludzi żałuje. Co za syf!!!!!
Szukajcie nowych prac. Każdy kto przeszedł szkołę Biedronki znajduje potem lepszą pracę.
Jak ktoś jest młody i pracuje w biedronce i nie planuje zmienić pracy tzn, że nie ma ambicji.
Poczytajcie forum Bartka każdy kto odszedł z Biedry nie chce tam wracać i ma tera lepiej.
Więc 1989 nie daj sobie mydlić oczu tekstami
"Poczekaj", "Staraj się", "Ktoś Cie zauważy"
szukaj nowej pracy!!! |
|
|
|
|
|