Nasza-Biedronka.pl

[zuza.bydgoszcz]

Witam,
Od miesiąca pracuję w Biedronce, jestem zatrudniona przez agencję pracy tymczasowej, mam umowę zlecenie. W umowie dokładnie jest napisane, że jestem zatrudniona tylko do NON-FOODU. Na koszach znajdują się jednak również produkty przeznaczone do spożycia - jest ich dużo. Ponieważ w sklepie kazano mi zajmować się wszystkimi koszami, to muszę układać też to jedzenie. Czy mam w ogóle obowiązek zajmowania się koszami, na których jest jedzenie, skoro w umowie wyraźnie jest napisane NON-FOOD? Dodatkowo ostatnio kierowniczka powiedziała mi, że jak wykładam ten FOOD na kosze, to muszę sprawdzać na każdym produkcie datę ważności i jestem odpowiedzialna za ten FOOD. Tylko z jakiej racji, skoro to nie jest to, do czego zostałam zatrudniona?
Proszę o odpowiedź, czy muszę zajmować się też tym FOODEM znajdującym się na koszach przeznaczonych do NON-FOODU.

[~magdalenka132]

masz książeczkę sanepidowską? Według mnie musisz zajmować się jednym i drugim. To tak jakbyś miała napisane "opis stanowiska - sprzątanie nabiału" i omijałabyś np ryby w occie i dania gotowe, bo to nie nabiał mimo, że stoi w jednym miejscu.

[@Miawka]

Ile masz wszystkich koszy do ogarnięcia?
Moim zdaniem zostałaś zatrudniona do zajmowania się się wszystkimi produktami które są ułożone w koszach.
Swoją drogą fajnie że sklep ma taką osobę do pomocy. Ja mam na sklepie ponad 100 koszy w tym jakieś 80 to in out non food i food i wczoraj dwie dziewczyny spędził 5 godzin żeby to porządnie do ładu doprowadzić. Zrobienie i powieszenie cen to osobna sprawa.
Ciesz się że w międzyczasie nie musisz siadać na kasę.

[zuza.bydgoszcz]

Mam książeczkę sanepidowską. Tylko jest różnica między FOODem a NON-FOODem.
Skoro mam w umowie NON-FOOD, to chyba nie powinnam mieć styczności z jedzeniem.

Koszy mam może ze 40-50, nigdy nie liczyłam.

Ogólnie pytam o ten FOOD, ponieważ sprawia mi on trochę problemów. Tak jak z NON-FOODem sobie radzę, tak FOOD wiecznie zalega mi rozrzucony gdzieś na magazynie, zastawiony jakimiś innymi paletami, że cokolwiek trudno jest znaleźć, a co dopiero odnaleźć swoje produkty, bo raz są w półkach, a raz w koszach i nigdy nie wiem co jest moje, a co ma być na półkach. Dodatkowo sama nawet nie mogę przesunąć palet, wiecznie muszę się kogoś prosić o pomoc z tym FOODem.

[@Miawka]

Może powinnaś porozmawiać z kimś z kim zawierałaś umowę. Niestety tak jest że jak sklep ma do pomocy kogoś z zewnątrz to wykorzystuje ile może

[#alan12]

NON-FOO ogólnie wszystkie kosze sprzątamy po rozliczenie w 2-3 osoby w tym myjemy sklep, magazyn i rozwiesza się wszystkie ceówki promocyjne. Pot leje się po tyłku i coraz więcej wymyślają a my mamy na to naszej też nie mamy wszystkiego napisane a robi się dokładnie "wszystko"... Albo się robi albo nie