Pytanie co do awansu |
Autor |
Wiadomość |
biedroneczki192
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 20 Kwi 2015 Posty: 6
0
0
|
Wysłany: 2015-04-28, 19:12
|
|
|
sluchajcie a jezeli chodzi o ten egzamin opisowy ustny na sklepie... jak byscie opisali chlodziarke rt ?? albo pieczywo jak powinno wygladac ...ciezko mi jest ubrac w slowa opis tych grup towarowych . widoomo woreczki rekawiczki torby papierowe powinny byc.. czystosc na stosku...ale duzo jest oczywistych spraw ktore ciezko opowiedziec a robisz to na codzien... |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
0
0
|
Wysłany: 2015-04-28, 19:33
|
|
|
Opowiedz o wszystkim co robisz na danym stanowisku bo o to im chodzi. Jak to stoisko wygląda, z jakich towarów się składa, jak się dba o porządek itp itd. Wszystko co ci ślina na język przyniesie. Egzaminatorom chodzi o to żebyś mówiła cały czas nawet o błahych sprawach ale żebyś coś mówiła. Opowiedz o odpieku co i jak opowiedz o pieczywie od piekarza kiedy się je wyciąga kiedy ściąga z jaką data itp. |
|
|
|
|
biedroneczki192
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 20 Kwi 2015 Posty: 6
0
0
|
Wysłany: 2015-04-28, 19:45
|
|
|
dzieki ci wielki za info bardzo jest to przydatne jezeli pare osob wypowie swoja opinie:) powiedzieli ze egzamin to tylko formalnosc a czlowiek stresuje sie jak glupi a duzo tak naprawde wie:) |
|
|
|
|
Włodarz
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 12 Sty 2015 Posty: 837
0
0
|
Wysłany: 2015-04-28, 19:52
|
|
|
Bo to jest tylko formalność. Ja też to przechodziłem i nie jest to trudne. Nie da się wszystkiego powiedzieć bo zawsze coś wyleci z głowy ale coś się zawsze powie. Stań sobie któregoś dnia przed danym stanowiskiem popatrz na nie i powiedz o nim sobie wszystko jakbyś miał już egzamin. To pomaga bo można sobie wiele na temat danego stanowiska w ten sposób przypomnieć. Jak już będziesz miała egzamin to poproś egzaminatora że chciała byś podejść do tego stanowiska i wtedy o nim opowiedzieć. POMAGA |
_________________ If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go. |
|
|
|
|
michas86g
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 4
0
0
|
Wysłany: 2015-06-25, 21:06 Re: Pytanie co do awansu
|
|
|
gasse napisał/a: | :pa1: Witajcie :> Ostatnio jakoś dużo myśle o mojej przyszłości w tej firmie, ogólnie jestem osobą młoda(22 wiosenki wybiją w zbliżającym się roku). W Biedronce pracuje od września poprzedniego roku więc dość duża część pracy już liznąłem, moimi obowiązkami prawie zawsze jest rozkładanie towaru, in outów, przygotowanie magazynu do dostawy(sklep wysoko nawet bardzo wysoko obrotowy więc jest co przygotowywać), materiały marketingowe(te wszystkie plakaty strzałki ceny...). Zastanawiałem się ostatnio nad spróbowaniem swoich sił w czymś więcej(jestem młody, szybko się ucze i nie mam nic do stracenia). W styczniu powinnien być SOP co z jednej strony mnie cieszy bo być może dowiem się co KS myśli na temat tego jak pracuje co robię źle/dobrze. Się rozpisałem życiorys normalnie... Do sedna sprawy, czy podczas rozmowy na SOP jest w ogóle sens wspominać KS, że chciałbym spróbować swoich sił i kandydować na ZKS czy lepiej czekać aż ktoś zauważy(o ile w ogóle tak by się kiedykolwiek stało). Jak było z wami? Wszyscy dostali propozycję od KR czy ktoś z was może sam się zaproponował na to stanowisko i jaki usłyszał odzew?
Z góry dziękuje za wszystkie pozytywne lub negatywne odpowiedzi i przepraszam że musieliście tyle czytać :D(o ile ktoś wytrwał do końca ) |
Ja podobnie jak TY robię to samo (magazyn, towar), siedzę najmniej na kasie nr1 ze wszystkich, szczyty na promocje, czy te artykuły marketingowe (biorę raport i robię/odznaczam to co tam trzeba wykonać (plakaty, flagi, ceny), oczywiście nie zawsze ale często jak tylko mam drugą zmianę, choć jak starcza mi czasu to już na pierwszej zmianie zaczynam im to robić).
Pracuję dłużej bo już kilka lat a jedyne co usłyszałem podczas oceny pracowników to to że mi jeszcze brakuje (nie określił się kierownik czego) do ewentualnego awansu, a dodatkowo jasno wynikało z rozmowy (przynajmniej dla mnie, ale inne osoby również to potwierdziły), że kierownik nie ma ochoty proponować awansu bo szkoda by mu było się mnie oraz ewentualnych dwóch innych osób się pozbywać ze sklepu bo to by się wiązało z awansem. Myślę, że trochę to niesprawiedliwe. Po co mam się w takim razie starać skoro i tak nic z tego nie mam (oczywiście dalej będę pracował jak pracuję).
Dlatego myślę, że po rozmowie, jeżeli kierownik sam Ci nic nie zaproponuje to powinieneś Ty się go o to zapytać, podać swoje argumenty i ewentualnie jeżeli nic to nie da to się jeszcze bardziej starać
Życzę powodzenia. |
|
|
|
|
|