Nasza-Biedronka.pl

[biedrona33]

Co myslicie o 6 nockach w biedronce ? bo zapier..... jak dzikie osły robimu juz wszystko na nockach dosc ze trzeba rozlozyc dostawe zrobic promocje to jeszcze do tego wymyslaja sobie sprzatanie i czlowiek nie wie za co ma sie wziasc przesada !!!! po 6 nockach w biedronce to ja nie wiem jak mam na imie i kregosłupa nie czuje boli mnie wszystko jestesmy tyranami a nie pracownikami !!!! trzeba to zmienic niech kazdy pracuje góra po 3 nocki bo mozna sie wykonczyc !!! Nie dajmy sie ludzie biedronka zawsze bedzie stac a nas kiedys nie bedzie !!! Niech sobie kierowniczki biedronek i rejonowi przepracuja 6 nocek to zobacza jak to jest dostac po dupie !!
[

[@len-bar]

Nie jesteś jedyny, który ma 6 nocek.
Chcesz aby były po 3 to zrób grafik tak aby każdy przechodził później na inne zmiany.

[@kluq]

6 nocek to jeszcze ne tragedia

[lakeoffire]

Otóż to 6 nocek u nas jest normą. W marcu miałam ich 10 i żyję, mam się dobrze. Nocki są stokroć lepsze niż popołudniówki. No ale z drugiej strony każdy człowiek jest inny.i inaczej znosi nocne zmiany.

[brodacz1989]

[k4be]

Pogadamy jak będziesz robił normę czyli po 11-12 nocek w miesiącu

[Larrikol]

[biedrona33]

wszedzie tak jest nie tylko w czeladzi !

[brodacz1989]

biedrona33, dołączyłeś do forum by ulać troche swojej żółci która Ci się uzbierała?? wiedziałeś co robisz podpisując umowę, więc do kogo masz pretensje.

[@anipa]

luty 20 dni pracujących w tym 15 nocek dziękuję zapraszam ponownie można można

[#etna75]

Brodacz1989 a ile pracujesz w biedrze jak można wiedzieć?

[brodacz1989]

a co to ma do rzeczy ile pracuje w biedrze? ponad rok jeśli to Cię zadowala

[#etna75]

Bo jak pracowałam rok i miałam 25 lat to 6 nocek nie było wielkim wyczynem ale teraz po 10 latach pracy naprawdę czuję 6 nocek sam zbaczysz a raczej poczujesz różnicę po tylu latach pracy

[brodacz1989]

etna75, oceniłaś mnie przez rok pracy w biedrze, że 6 nocek to pryszcz w moim wieku, ok spoko z jednej strony mozesz miec racje ale z drugiej nie wiesz co robilem w czesniej, a wczesniej tez racowalem na nocki i studiowalem i tak przez 5 lat;p także wiem co to znaczy nocka i ta ciężka i ta lajtowa, a w pracy oprócz zapierdzielenia jak bury osioł czasami warto pomyśleć. myślenie nie boli a można ulżyć sobie w pracy

[rafał72]

No ja cię proszę 6 nocek pod rząd spoko da się zrobić ba nocka jest lepsza niż popołudniówki. Nie wiem o co tyle problemu jak sie przyjmowałeś to wiadomo było jaka to jest praca. Ja tam lubie nocki. Fakt natyrać sie trzeba ale nikt mi za uszami nie brzęczy radio gra i jest ok. A i mam sporo lat więcej niz ty (z twojej wypowiedzi wynika że masz ok 35) Etna 75. Polecam więcej luzu się nie trzeba tak spinać i denerwować. A i jeszcze coś 15-18 nocek w miesiącu to zaden problem