przerwa 15min |
Autor |
Wiadomość |
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-09, 16:20
|
|
|
Edyta 89 napisał/a: | Ja zawsze robię tak samo jak mam na rano zjadam pizzeriny przy wysyłaniu zamówienia, jak na popołudnie ciastka 86 plu przy pl i tak to wygląda Przyzwyczaiłam się i już mi to nie przeszkadza. | Hehe, też tak często robiłam. Przydałaby się jeszcze kawa, ale jakoś nie miałam nigdy odwagi wnieść kubka do biura |
|
|
|
|
@kogata
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 357
0
0
|
Wysłany: 2014-10-09, 17:15
|
|
|
a ja ostatnio mam >:D |
|
|
|
|
@Alotquestions
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 201
0
0
|
Wysłany: 2014-10-09, 17:18
|
|
|
ja też chodzę na przerwy i moje dziewczynki też z nich korzystają ... zawsze,. |
|
|
|
|
@czarownica25
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 24 Kwi 2014 Posty: 560
0
0
|
Wysłany: 2014-10-09, 18:03
|
|
|
Larrikol, my pijemy w biurze kawe bez problemu tylko szklanki trzeba pamietać żeby wynosić Kasjerki same z siebie jak wracają z przerwy czasami kawe przyniosą albo ochroniarz i się przeżyje Kr nie grzmi jak nie ma brudnych szklanek. |
|
|
|
|
#edyciorka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 77
0
0
|
Wysłany: 2014-10-09, 18:57
|
|
|
U nas od pewnego czasu kierownik wręcz wygania na przerwy, i same kierowniczki też idą.
A na starym sklepie czasem mieli nas gdzieś, ważne by kierownik ze swoją ulubienicą wyszedł 10 razy w ciągu zmiany na papierosa a ty jak głupi siedź na kasie. |
|
|
|
|
katarzynka12
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 12 Lis 2013 Posty: 365
0
0
|
Wysłany: 2014-10-09, 22:40
|
|
|
edyciorka skad ja to znam :121: |
|
|
|
|
#edyciorka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 77
0
0
|
Wysłany: 2014-10-10, 07:22
|
|
|
Nie żebym coś miała do palaczy. Każdy ma swój nałóg. Ale bądźmy sprawiedliwi.... |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-10, 09:47
|
|
|
Edyta 89, moja rejonowa pewnie tez by nie wyła, ale tak jakoś wewnętrzny głos nie pozwalał tyle, że ja z przerwami nigdy nie miałam problemu. jak nie zjadłam, to nie mogłam się skupić na robocie, bo cały czas myślałam co zjeść Owszem bywało, że zapominałam o swojej przerwie z nawału roboty, ale ogólny bilans mam na plus i uważam, że od tych 15 min sklep się nie zawali, a czego nie zdąży się zrobić to i tak w 15 min się nie nadrobi. |
|
|
|
|
@czarownica25
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 24 Kwi 2014 Posty: 560
0
0
|
Wysłany: 2014-10-10, 11:02
|
|
|
Też tak mam Raz traciłam szklanke łokciem... było mokro. Niczego waznego nie zalalam ale jakiś czas ze szklanką do biura nie wchodziłam :D A bo to raz jak wchodziłam na popołudnie i zapachniało odpiekiem... musiałam najpierw kupić coś dopiero robiłam koperte haha Na początku jak szłam do kasy zanim pierwsza zmiana poszła do domu miałam wrażenie że patrzą na mnie z pod byka... Ale się przyzwyczaiły i teraz dziewczyny przyzwyczajone do tego że zawsze się śmieje i gadam jak widza że siedze cicho to mówią : Edyta cukier ci spadł, włączam piec chcesz coś ciepłego :D Moje gwiazdeczki, jest dzień że tak człowieka wściknom że ręce opadają albo potrafią poprawić humor w sekunde |
|
|
|
|
aga379
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2014-10-12, 21:51
|
|
|
kachen napisał/a: | wysokoobrotowych biedronkach po prostu szkoda iść jak tyle roboty...żenada jak czytam to aga379.Nie dajcie sie zwariować nikt tego nie doceni ze poświecasz swoje 15 minut zeby wiecej zrobić na sklepie...itp..itd... -.- |
Wierz mi tak myślą same kasjerki |
|
|
|
|
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
0
0
|
Wysłany: 2014-10-13, 00:59
|
|
|
Kurcze, tak czytam i myślę macie rację, ostatni miałam 3 12-stki pod rząd, nie potrafię jeść w pracy i nigdy nie jem, kupuję sobie colę przed pracą, na papierosa poświęcam góra 3 minuty,reasumując 3 fajki po 3 to 9 minut czyli mi jeszcze 6 zostało...zacznę chodzić na przerwy...ale klient też sobie poczeka na fakturę i na wycofanie albo zwrot 15 minut, nie popuszczę...taki mamy obowiązek i prawa.. |
|
|
|
|
oloratuj
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 14 Paź 2014 Posty: 18
0
0
|
Wysłany: 2014-10-17, 08:09
|
|
|
w tym sęk a w sęku dziura...
osobiście wyganiam ludzi na przerwy choć łapy załamuję nad ilością roboty, sam przetrącę coś w biegu albo i nie... papieroch najczęściej jak pieczywo przyjmuję albo śmieci trzeba wyrzucić... na kawę pozwalam sobie rzadko bo czasu brak a jeśli już to w chwilach takich jak zamówienie pieczywa czy analiza handlowego... ileż to razy zimną się chliptało bo człowiek zapomniał, że ją ma...
przerwa się należy i podwładnych trzeba czasem wręcz pogonić, żeby nikt żalu kiedyś nie miał, o sobie człowiek pomyśli jak tematy ogarnie i żołądek mu kręgosłup zacznie podgryzać... |
|
|
|
|
@woles
Dołączył: 08 Paź 2010 Posty: 186 Skąd: GMW.cn
0
0
|
Wysłany: 2014-10-17, 08:42
|
|
|
Zdrowia biedronka cie nie odda,zawsze iść warto na przerwę,nawet jak by się biedronka waliła nie interesuj mnie to |
|
|
|
|
@Miawka
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 07 Paź 2013 Posty: 778
0
0
|
Wysłany: 2014-10-19, 11:23
|
|
|
Ja chodzę zawsze. Nie mam zamiaru firmie podarowywać moich ciężko zapracowanych 15 minut!!! |
_________________ Wierzę magii starych drzew i gwiazd, wierzę magii świata żądz jak zwierz... |
|
|
|
|
|