Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Apel do klientów
Autor Wiadomość
@makota


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 222
  Wysłany: 2014-10-14, 22:27   Apel do klientów

Drodzy klienci, gdy kasjer przy kasie proponuje Wam : batona, kropkę , kwiaty ,czy tak jak teraz, doładowanie do telefonu- jeśli nie jesteście zainteresowani-wystarczy powiedzieć "nie , dziękuję". I tak mamy dużo na głowie i nie potrzeba nam słuchać Waszych pretensji (znowu coś wciskacie, a na cholerę mnie to?! itd.itp), Waszych tłumaczeń ( ja mam abonament; właśnie wczoraj załadowałam/łem itd.i itp), Waszych złośliwości (gardło panią nie boli tak gadać?; jak bym chciał to bym se kupił itd.itp.) Naprawdę , wystarczy krótkie "nie", a w wersji zaawansowanej "nie, dziękuję". ;)
_________________
klient w krawacie jest mniej awanturujący się :)
 
     
+marta1 

Stanowisko:
klient

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 4494
0 UP 2 DOWN
Wysłany: 2014-10-14, 22:31   

:yeah: i jeszcze dodam NIE MA JUŻ ZDRAPEK !!!!! LOTERIA SIĘ SKOŃCZYŁA !!!!
 
     
biedronella33
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-14, 23:20   

makota, oni tak gadają, bo musza rozladowac swoje stresy i agresje na kims ;/
 
     
#angare 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 15 Paź 2014
Posty: 63
0 UP 2 DOWN
Wysłany: 2014-10-15, 01:13   

marta1 napisał/a:
:yeah: i jeszcze dodam NIE MA JUŻ ZDRAPEK !!!!! LOTERIA SIĘ SKOŃCZYŁA !!!!


makota napisał/a:
I tak mamy dużo na głowie


np. zdrapanie 900, 1300 albo 1700 zdrapek ?
 
     
+marta1 

Stanowisko:
klient

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 4494
0 UP 1 DOWN
Wysłany: 2014-10-15, 07:55   

np. zdrapanie 900, 1300 albo 1700 zdrapek ? a kto by je drapał i po co ???

[ Dodano: 2014-10-15, 08:57 ]
:puk?:
 
     
biedronella33
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-15, 12:21   

marta1, moze ktos chcial z pracownikow samochod :) a swoja droga angare, skoro jestes KR, to raczej nie powinnas mowic takich bzdur, bo wiesz jak niektorzy duzo wymagaja.. :/
 
     
@Marakesz 

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 226
14 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-15, 13:40   

biedronella33 napisał/a:
makota, oni tak gadają, bo musza rozladowac swoje stresy i agresje na kims ;/


O tototototo!

Zanim zacząłem swoją pracę w Biedrze, 7 lat pracowałem w pewnym znanym sklepie z odzieżą turystyczną (bardzo znaną w Polsce, niestety od niedawna upadłą), i tam z polactwem (tak, specjalnie z małej litery) miałem do czynienia głównie przy reklamacjach więc jakoś dało się udupić.
Wiadomo, kupi człowiek buty, kurtkę za 500 zł a po 3 miesiącach odkleja mu się podeszwa albo prują szwy,każdego może to ruszyć. I przychodzili pyszczeć do sklepu, wiadomo, sprzedawca Bogu ducha winny na pierwszej linii ognia, tak jakbym to ja szył te kurtki albo kleił buty.
Ale dobra, naprawili mu, wymienili git majonez, ostatecznie z uśmiechami wszyscy poszli do domów, łącznie ze mną.

Od sierpnia pracuję w Biedrze, rzadko gdy byłem klientem marketów zwracałem uwagę na moją stronę barykady, na to co się dzieje w kolejce bo i po co. Przychodzę do kolejki i czekam na swoją kolejkę, nie jęczę na cały głos, że jest 8 kas a jedna otwarta, przecież k#@%^ specjalnie chyba nikt tego nie robi, że jest otwarta tylko jedna kasa, widocznie inni robią co innego.

Mam już na tyle dużo lat, że co nieco pamiętam z dawnych lat. Jak prawdopodobnie te same pyski stały w kolejkach po paczkę Arabiki w Społem pół nocy, jak robiły zapisy w kolejce.
Teraz się we łbach i dupach poprzewracało. Teraz 3 ludzi w kolejce i już przedeptywanie z nogi na nogę, wzrok jakby cię miał ktoś zabić bo kradniesz mu jego czas życiowy.

No i ten przerost formy nad treścią.. Jak paniusie w szpileczkach i inne typy, której wyżej srają niż dupę mają stoją w tej kolejce i poganiają bo one się śpieszą, bo one mają swoje "terminy". Do k#@^y nędzy, jakbym ja miał przerost formy nad treścią i uważał się za Boga to zakupy bym raczej robił w Almie niż w Biedronce i nie robił z siebie idioty.

Dziękuję za uwagę.
 
     
@kogata 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączyła: 14 Lip 2014
Posty: 357
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-15, 22:56   

Marakesz, kłaniam się niziutko, do samej ziemi, cudowna charakterystyka :o-panie:
  Ocena JMP: 3/10
     
@makota


Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 222
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-15, 23:10   

Marakesz, nic dodać, nic ująć :yeah:
_________________
klient w krawacie jest mniej awanturujący się :)
 
     
baska866 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 25 Sie 2013
Posty: 4
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-16, 07:40   

dokładnie drodzy klienci zero komentarzy do tego co do Was gadamy!!!tylko proste nie!!
 
     
oloratuj

Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 18
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-17, 07:35   

wiele rzeczy mógłbyś tłumaczyć i nie wytłumaczysz...
pracuję w handlu 17 lat i przypadków klinicznych naoglądałem się setki...
kiedy firma wymaga od nas dodatkowych"kroczków" musimy klepać te formułki jak paciorek przed snem a klienta guzik obchodzi skąd się to wzięło i kto to wymyślił...
jeden puści to mimo uszu, drugi grzecznie podziękuje a trzeci rzuci wiązankę jaka mu się w ciągu dnia uzbierała... ludzie są tylko ludźmi, nie nauczysz wszystkich kultury czy cierpliwości a tym bardziej zrozumienia...
świetnie opisał nam to kiedyś jeden z DO na małym spotkaniu, kiedy tankował paliwo na CPN-ie, zapłacił, wyszedł i wrócił bo czegoś zapomniał a pani z za lady znów przywitała go "Dzień dobry" choć był tam chwilkę wcześniej... zapytał "dlaczego?" i usłyszał "bo za to mi płacą"...
i tak jest u nas, obowiązek jest i należy go wykonywać... czy nam się to podoba czy nie...
jest wielu klientów, którzy świata poza własnym tyłkiem nie widzą i nie zrozumieją, że wykonujesz swoje obowiązki a nie własne widzimisię...
 
     
JanuszJG 

Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 19
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-17, 07:41   

Marakesz napisał/a:
biedronella33 napisał/a:
makota, oni tak gadają, bo musza rozladowac swoje stresy i agresje na kims ;/


O tototototo!

Zanim zacząłem swoją pracę w Biedrze, 7 lat pracowałem w pewnym znanym sklepie z odzieżą turystyczną (bardzo znaną w Polsce, niestety od niedawna upadłą), i tam z polactwem (tak, specjalnie z małej litery) miałem do czynienia głównie przy reklamacjach więc jakoś dało się udupić.
Wiadomo, kupi człowiek buty, kurtkę za 500 zł a po 3 miesiącach odkleja mu się podeszwa albo prują szwy,każdego może to ruszyć. I przychodzili pyszczeć do sklepu, wiadomo, sprzedawca Bogu ducha winny na pierwszej linii ognia, tak jakbym to ja szył te kurtki albo kleił buty.
Ale dobra, naprawili mu, wymienili git majonez, ostatecznie z uśmiechami wszyscy poszli do domów, łącznie ze mną.

Od sierpnia pracuję w Biedrze, rzadko gdy byłem klientem marketów zwracałem uwagę na moją stronę barykady, na to co się dzieje w kolejce bo i po co. Przychodzę do kolejki i czekam na swoją kolejkę, nie jęczę na cały głos, że jest 8 kas a jedna otwarta, przecież k#@%^ specjalnie chyba nikt tego nie robi, że jest otwarta tylko jedna kasa, widocznie inni robią co innego.

Mam już na tyle dużo lat, że co nieco pamiętam z dawnych lat. Jak prawdopodobnie te same pyski stały w kolejkach po paczkę Arabiki w Społem pół nocy, jak robiły zapisy w kolejce.
Teraz się we łbach i dupach poprzewracało. Teraz 3 ludzi w kolejce i już przedeptywanie z nogi na nogę, wzrok jakby cię miał ktoś zabić bo kradniesz mu jego czas życiowy.

No i ten przerost formy nad treścią.. Jak paniusie w szpileczkach i inne typy, której wyżej srają niż dupę mają stoją w tej kolejce i poganiają bo one się śpieszą, bo one mają swoje "terminy". Do k#@^y nędzy, jakbym ja miał przerost formy nad treścią i uważał się za Boga to zakupy bym raczej robił w Almie niż w Biedronce i nie robił z siebie idioty.

Dziękuję za uwagę.


Dobrze gada, polać mu :zdrowie: . Czasami wracając pamięcią do swojej pracy w Biedronce miałem wiele śmiesznych sytuacji, gdzie w kolejce stały dwie osoby z maks 4 towarami, a trzecia osoba darła koparę o drugą kasę. Moja odpowiedź była prosta i krótka: kasjer na przerwie, a osoba prowadząca zmianę przyjmuje dostawę. Tak naprawdę nie wiedziałem powodu, żeby zadzwonić po drugiego kasjera, bo dodatkowa minuta nie zbawi Paniusi w szpileczkach i mini :D.
 
     
#yonica 


Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 62
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-17, 11:31   

Te paniusie w szpileczkach i mini to są najlepsze na niedzielnej pierwszej zmianie, zaraz po tym jak się urwały z mszy świętej na 12 i w całym swym uduchowieniu przychodzą na gigantyczne zakupy. Obsada niedzielna minimalna, każdy zapierdziela ile wlezie a ta patrzy na nas z pogardą bo tylko jedna kasa czynna ;)
  Ocena JMP: 8/10
     
oloratuj

Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 18
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-17, 11:36   

zachwyciła mnie kiedyś rozmowa dwóch "moherowych" babć... niedziela, nalot po mszy na sklep... stanęły na samym zakręcie tak, że zblokowały przejście-przejazd wszystkim obecnym... kiedy je mijałem doleciał do moich uszu tekst : "kto to widział, żeby w niedzielę sklepy były otwarte, bezbożnicy!"... aż cisnęło się na usta :jak przestaniecie przyłazić tu w niedzielę po mszy to zapewne zamkniemy!!!
no ale cóż, dziób w ciup i do swojej roboty
 
     
#yonica 


Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 62
1 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-10-17, 11:42   

Cytat:
"kto to widział, żeby w niedzielę sklepy były otwarte, bezbożnicy!"


Pójdziemy do piekła :D

Ja to w niedzielę pilnuję czasu, jak się zbliża godzina "0" po mszy to info do kasjerów, że zaraz nalot i żeby być przygotowanym. I standard w niedzielę: sklep czynny od 9, my jesteśmy od 6, klienci przychodzą z samego rana i pukają nam w drzwi bo "dlaczego jeszcze zamknięte?". Ja wszystko rozumiem, też jestem klientem itd ale trochę zdrowego rozsądku i empatii by się przydało.
  Ocena JMP: 8/10
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


phpBB by przemo