Nasza-Biedronka.pl

[@realistka]

Jak wygląda na Waszych sklepach, tych niskoobrotowych-Medium, często pracujecie 1 na 1? U nas na rejonie jest taki sklep,a w dodatku jest to biurówka, koleżanka,która jest tam zastępcom jest wykończona fizycznie i psychicznie,choć jest kobietą pełną werwy i pracowitą,razem byłyśmy parę lat na wysokoobrotowym sklepie ale co u niej się dzieje to masakra. Przychodzą we dwie, 27 palet towaru (przynajmniej 1 lu 2 w tygodniu bo tak po 15 i raz 8),musi skończyć pracę za drugą zmianę (bo bidne też były we dwie) , sprawdzić towar, zrobić odpiek, wyłożyć towar, usiąść na kasie bo od 7.00 ruch (blisko szkoła), do 11.00 zrobić zamówienie, ponadto milion trzysta telefonów od KR, trzeba zbierać informacje ze sklepów typu co było nie zrealizowane, jakie pl-ki, jaki % p-lki, dlaczego takie duże bla...bla...koleżanka siedzi na kasie, w międzyczasie robi zamówienie z zagrożonych bo nie może zejść na sklep, dzwoni piec i telefon jednocześnie. Przychodzi KR i krzywi się dlaczego na sklepie tak brudno,dlaczego o/w nie wyłożone na prośbę dziewczyn,że nie dają rady, było dużo L4, urlopy i przydały by się dopracowania odpowiada,że rozumie,że jest ciężko ale muszą sobie radzić bez dopracowań BHP-wiec jak był ostatnio to obserwował co się dzieje i tylko spytał się: a jak pani coś się stanie na magazynie co wtedy? Nie możecie tak pracować. I na tym się skończyło. Najlepsze zostawiłam na koniec....w papierach napisane będzie miała praca biurowa Dziewczyny płaczą,są wykończone, nie mają sił dla rodziny ;( Czy u Was też tak jest? Ja jestem na wysokoobrotowym sklepie i też jest ciężko, na 3 dni brakuje nam zastępców, kasjerów też, dogadujemy się między sklepami, na ile się da pomagamy, ale na całym rejonie ciężko bo tniemy koszty, stawiamy na produktywność tylko ja się k....a pytam jakim kosztem >:D

[@Muminka]

Wszędzie podobnie u nas też braki etatów roboty po uszy nie do przerobienia no cóż , albo zaczniemy walczyć o siebie wszyscy zespołowo , albo godzic się na to co jest w pojedynkę nie wiele sie zdziała ale w grupie siła .

[@Zed]

U mnie też kilka sklepów nie ma obsady na ostatni tydzień września :lol:

[@czarownica25]

Mówią że w grupie siła... Kierownik który ma ogarnąć wszystko jagby miał 4 ręce. Ja mam niskoobrotowy sklep i czy jest poniedziałek czy sobota zawsze jest 2 kasjerów + kierownik.

[~ddd]

Ja mam niskoobrotowy o większym formacie niż medium i też pracujemy 1 na 1 do godz. 10. Też niedaleko mamy szkołę. I gdyby nie dostawa która przyjeżdża w drugim rzucie to pewnie tak pracowalibyśmy do 14.30. Ale dzięki niej mamy od 10 kogoś na 6H. Ale to i tak kropla w morzu gdyż tak naprawdę i tak nie jesteśmy w stanie ogarnąć tak dużego sklepu w porywach w 3 osoby...

[Robertty]

Praca 1x1 stwarza też potencjalne zagrożenie ze względu na pewną procedurę finansowo-kasową o której nie chcę publicznie się wypowiadać,ale związana jest z pomyłką z wydawaniem reszty, i naraża zdrowie i życie pracowników

Praca 1x1 stwarza też potencjalne zagrożenie ze względu na pewną procedurę finansowo-kasową o której nie chcę publicznie się wypowiadać,ale związana jest z pomyłką z wydawaniem reszty, i naraża zdrowie i życie pracowników

[@kogata]

haha i tak wszyscy wiedzą że chodzi o kontrolę kasetki w przypadku wątpliwości co do prawidłowości wydanej reszty. Miałam taki przypadek raz, gdy nie było łączenia na międzyzmianach, a jedna osoba wzięła dodatkowo uż. Byłam z jednym kasjerem. Odmówiłam, bo musiałabym złamać wszystkie procedury, klient został poinformowany, że sprawdzimy na monitoringu, a jeśli mu się to nie podoba niech sobie dzwoni do BOKu.

[~ddd]

Dokładnie jak też miałem kilka takich sytuacji i zawsze pomocny okazał się monitoring. Dobrze ze klienci okazywali się wyrozumiali.

[@Zed]

Jeśli na kamerach nie widać nominałów, to również można powiedzieć aby klient przyszedł po 15 i jeśli podczas rozliczania kasjera pojawi się nadwyżka to otrzyma on wtedy pieniądze które jakoby nie zostały mu wypłacone.

[@lokii]

jak macie zgrana ekipe polecam zeby kasjerzy wzieli od czasu do czasu uz i zobaczycie ze problem bedzie sie dalo rozwiazac.

zks lub ks wejscie na sklep i telefon z sluzbowego do kr zeby kogos do roboty sciagnal bo komorki prywwatnej zapomnial a nie ma jak sklepu otworzyc

[#boczek_83]

,,Dobrze ze klienci okazywali się wyrozumiali" Ludzie z czego się cieszycie. Tak naprawdę łamiecie procedury bo przełożony nie daje wam możliwości ich przestrzegania. A jak będziecie niewygodni to ten sam przełożony zwolni was za nie przestrzeganie tych procedur. Albo co gorsza wykończycie się pracując ponad siły. Nie da się dobrze pracować przy pracy 1 na 1 nie dajcie się zarzynać

[@czarownica25]

boczek_83, taż tak uważam. Na mojej niskoobrotówce zawsze na zmianie są 3 osoby i to jest za mało a co dopiero 2...