Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Parówki ? Przyjąc czy nie ?
Autor Wiadomość
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
Wysłany: 2014-06-30, 08:43   Parówki ? Przyjąc czy nie ?

Witam.
Jako klient chciałbym się dowiedziec czy jeżeli wezmę do koszyka parówki po czy udam się do kasy by oczywiście zapłacic za produkt i okaże się że brakuje mi pieniędzy czy też chciałbym zrezygnowac z zakupu tych parówek czy obłsuga a dokładnie kierownik sklepu ma prawo mi nie przyjąc danych informując mnie że jest to produkt chłodniczy i już się zepsuł po 3 minutach. Oczywiście kierowniczka sklepu opryskliwa, kasjerka dzwoniła ze 3 razy po nią pewnie się szanownej pani nie chciało podejśc albo miała okres. Dzwoniłem oczywiście na infolinie Biedronki z zapytaniem o ten fakt czy może nie przyjąc towaru. Podobno mają mi wysłac dokładnie jak to jest. W słuchawce też pani nie zbyt ogarnięta bo mi powiedziała że to personel sklepu decyduje o tym zwrocie, a jeżeli będę chodził 2h po sklepie z parówkami w koszyku po czym je odłożę to co wtedy ? Albo położę je w koszyku z chlebem ?

Drugie pytanie odnośnie donatów w czekoladzie, czasami jak rano przyjdę wezmę tego donata to jest twardy jak skała oczywiście pewnie stary, ale kiedyś po święcie gdzie biedronka była zamknięta chciałem kupic tego donata uśmiechał się do mnie strasznie więc mówię wezmę Cię i kupię ale jak go dotknąłem był twardy jak skała a na dodatek zimny, mówię może jechał w chłodni ale nie, moje oczy nie mogły uwieżyc kiedy zobaczyłem całe pudełko donatów w lodówce z lodami, nie wiem czy jest to normalne i czy to jest taka polityka .
Dziękuję
 
     
#Helmut

Stanowisko:
kierownik sklepu

Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 70
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 08:56   

nomos napisał/a:
kasjerka dzwoniła ze 3 razy po nią pewnie się szanownej pani nie chciało podejśc albo miała okres

Po pierwsze nie oceniaj ludzi po tym że ktoś nie podszedł do Ciebie tak szybko jak byś chciał, to jest Biedronka, nie ma nas tam tak dużo by zjawiać się na każde zawołanie po chwili.
nomos napisał/a:
czy obłsuga a dokładnie kierownik sklepu ma prawo mi nie przyjąc danych informując mnie że jest to produkt chłodniczy i już się zepsuł po 3 minutach

Jeżeli rezygnujesz z jakiegokolwiek towaru przy kasie to jest to Twoja sprawa, nikt nie może Cię zmusic do kupienia parówek :szczena: Nie chce mi się wierzyć że KS mógł coś takiego powiedzieć. Teoretycznie powinien te parówki odnieść do utylizacji... Teoretycznie ;)
nomos napisał/a:
moje oczy nie mogły uwieżyc kiedy zobaczyłem całe pudełko donatów w lodówce z lodami, nie wiem czy jest to normalne i czy to jest taka polityka .

Pączki, donaty przyjeżdżają do sklepu zamrożone, powinny być przechowywane w zamrażarce w magazynie... Jeśli były w sklepie z lodami to pewnie nie było miejsca w magazynie.
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 09:16   

Nie oceniam ludzi, ale jeżeli podchodzi do Ciebie Kierownik sklepu od razu z naburmuszoną miną i dąsa się od samego początku jak by był(a) tam za kare to coś nie jest tak ? Czy nie uważasz ? Jeżeli kasjerka dzwoni dzwonkiem po kierowniczkę a kierowniczka rozkłada towar i patrzy w stronę kasy po czym dalej zaczyna rozkładac towar i nic z tego nie robi ? To chyba dalej co nie tak.
Przecież nie wymyślił bym sobie tego że ktoś mi powiedział przy kasie że nie moge oddac parówek bo na prawdę mam inne rzeczy do robienia ale to mnie bardzo zaciekawiło.
Jeżeli chodzi o pączki dokłądnie donaty to nie sądzisz że to troszkę dziwne żeby leżały w lodówcę w dziale sprzedaży razem z lodami ? Bo dla mnie to jest dziwne.

To samo się dowiedziałem w sanepidzie że parówki powinny trafic do utylizacji ( ale wiadomo że nigdy nie trafią chociaż by leżały 3 godziny to i tak zostaną położone do chłodni )
 
     
~martabiedronka

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 31
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 09:33   

nomos napisał/a:
To samo się dowiedziałem w sanepidzie że parówki powinny trafic do utylizacji ( ale wiadomo że nigdy nie trafią chociaż by leżały 3 godziny to i tak zostaną położone do chłodni )


Nie oceniaj bo nie wiesz jak jest na każdym sklepie..... u nas się pilnuje tego aby nie trafiły te produkty z powrotem do sprzedaży.... a gdyby niektórzy klienci byli bardziej wychowani nie zostawiali by nabiału czy mięsa np. w dziale chemicznym, albo perfidnie przy kasie.. bo wystarczy oddać dany produkt kasjerce i już ona będzie wiedziała co dalej z nim zrobić....
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 09:48   

Ale temat dotyczy głownie czego innego. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka , ale wiadomo jak jest ;) . Co się dowiedziałem w UOKIK że jeżeli Kierowniczka sklepu twierdzi że te parówki już się popsuły np gdy je wziąłem z lodówki i stoję z nimi w kolejce to mam prawo je zwrócic( produkty zepsute po terminie itd) do 3 dni roboczych i jest to zawarte w przepisach Ministra Rolnictwa. Więc albo ktoś ma argumenty albo ktoś ma zły dzień.
 
     
~martabiedronka

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 31
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 09:57   

No właśnie wszystko zależy od kierownika i jego podejścia. To on jest odpowiedzialny za zmianę i on decyduje, dlatego też kiedy ja wzywam kierownika do wycofania mi produktu, z którego klient rezygnuje a jest nim produkt z chłodni, to kierownik zazwyczaj zabiera ode mnie te produkty i podejmuje decyzję gdzie one trafią.

A co do donuta, to zgodzę z z tobą, że nie powinny leżeć w zamrażarkach na sali sprzedaży, ale wiadomo jak to jest w praktyce, zbyt duże zamówienie i gdzieś trzeba to schować :)
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:03   

Tak czyli kierownik decyduje gdzie trafia , ale przyjmuje towar od klienta.Rozumiem gdybym odszedł od kasy to reklamacje mogły nie byc uwzględniane bo np bym coś z tymi parówkami zrobił ale od kasy nie odszedłem ;) Wiesz zanim otworzą drzwi ;) to mogli by te donaty wyjąc z tej lodówki położyc nawet na pudełko z donatami na dziale z pieczywem ;) a od razu napiszę że nie było tam przepełnienia, na prawdę byłem bardzo zdziwiony tym widokiem.

Widzisz piszesz że w praktyce jest inaczej z np: donatami w lodówkach na sali sprzedaży, to w praktyce równie dobrze może byc z towarami do utylizacji ;)
 
     
~Kazik 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 58
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:09   

Jezeli chodzi o donaty to to,ze jest twardy to normalka skoro jest zamrozony :) Po prostu nikt dzien wczesniej nie wylozyl donatow do rozmrozenia i wylozyli z rana na sklep zamrozone aby byla dostepnosc :) To blad personelu tego sklepu. A co do parowek :) Skoro rezygnujesz z zakupu to Twoje prawo. Klient w Biedronce ma zawsze racje a my musimy kazda sytuacje rozwiazac tak aby klient wyszedl ze sklepu zadowolony :) Mozliwe,ze trafiles na zly dzien tego kierownika lub jak to mowia ten typ tak juz ma :)
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:17   

Tak to już jest ale takie sprawy chce rozwiązac dlatego tu piszę i chce się dowiedziec waszych opinii na ten temat i jak jest. Ale po wykonaniu telefonów do sanepidu do biedronki i UOKIK praktycznie wszystko wiem. Ale z chęcią poczytam i powymieniam się dostrzeżeniami jaki stały klient biedronki
 
     
~Kazik 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 58
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:25   

Musieli Ci niezle cisnienie podniesc skoro sie tyle nadzwoniles :) A co do czytania i wymieniania sie spostrzezeniami to dobrze trafiiles :)
 
     
@Hell 


Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 01 Lip 2012
Posty: 2056
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:26   

Ja mam jedno dostrzeżenie- idąc na zakupy bierz ze sobą pieniądze. ;/
_________________
Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie....
 
     
Larrikol
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-30, 10:34   

Moim zdaniem skoro jeszcze za zakupy nie zapłaciłeś to sobie rezygnuj nawet ze wszystkiego, masz prawo i nikt nie może Ciebie zmusić do kupna. Trzeba było zostawić wszystko na taśmie i niechby se robiły z tym, co im się podoba. Mówisz, że rezygnujesz, a nie pytasz o pozwolenie.
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 10:41   

Hell ;) dzięki za dobre rady. Postaram się na drugi raz napisac do Ciebie ile mam zabrac pieniędzy żeby kupic sobie parówki. Czytaj ze zrozumieniem ;)

Lari wszystko było już skasowane, wybite na kasie więc dlatego musiała przyjśc kierowniczka żeby wycofac produkt z kasy.
 
     
@Hell 


Stanowisko:
z-ca kierownika

Dołączyła: 01 Lip 2012
Posty: 2056
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 11:10   

Nie ma za co, bierz zawsze trochę więcej bo ceny parówek lubią zaskakiwać. :lol:
_________________
Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie....
 
     
nomos

Stanowisko:
klient

Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 20
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2014-06-30, 11:14   

Właśnie dlatego przed pójściem do Biedronki po parówki skonsultuje ceny z Tobą wtedy będę pewny że gotówki mi nie zabraknie i kasjerka nie będzie musiała wzywac kierowniczki do takiej błahostki ;)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


phpBB by przemo