|
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki
|
Czy personel sklepu ma coś do gadania |
Autor |
Wiadomość |
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
|
Wysłany: 2014-01-31, 11:03 Czy personel sklepu ma coś do gadania
|
|
|
Jak to jest? Czy personel sklepu ma coś do gadania w sytuacji gdy KR ma widzi mi się i dokonuje zamiany na sklepie, zabiera KS i z-ce z jednego sklepu niskoobrotowego na wysokoobrotowy i odwrotnie? Otwierałyśmy ten sklep wspólnie, zżyłyśmy się wszystkie, tworzymy jedną rodzinę, sklep dobrze prosperuje bo dbamy o niego, a teraz wszystko pie...nie na łeb na szyję, nam się nie chce już pracować, chodzimy strute po sklepie, wszystkie mają łzy w oczach, nie ma chęci do pracy, a najlepsze jest to,że KR poinformowała tylko jedną stronę, a drugi sklep dowiedział się tego drogą pantoflową, to się nazywa odpowiednie podejście do pracownika. Pani dyrektor powiedziała, że nie powinno się "rozwalać" dobrze zintegrowanego zespołu bo to plus dla takiego sklepu, więc panie KO Darku jak to jest,
nie było pana u nas bardzo długo, słucha pan tylko KR i zgadza się na wszystkie jej pomysły a nie pyta się o zdanie pracowników, to jest ten szacunek i poszanowanie, o którym tak często mówi się w tej firmie? Szkoda , że tylko o tym się mówi...skończyło się w tej chwili nasze zaangażowanie, teraz przyjdziemy tylko po to aby zarobić na chleb a nie po to żeby pracować dla firmy i jej wizerunku.
Pozdrawiamy.
[ Komentarz dodany przez: Larrikol: 2014-01-31, 11:35 ]
Prosze nie używać pełnych danych osobowych na forum. |
Ostatnio zmieniony przez 2014-01-31, 11:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-31, 11:38
|
|
|
Jeżeli ktoś wyżej ma ochotę was rozrzucić po innych sklepach, to nic nie zrobicie. Albo to zaakceptujecie i postaracie się, żeby nowy zespół był równie zgrany, albo podziękujcie za współpracę, jeśli nie jesteście już w stanie pracować w nowy sposób. Nie róbcie też tragedii z tego powodu, że zmienili wam załogę, akurat w naszej sieci jest to na porządku dziennym. Rozumiem, że jest żal, ale to ma być praca, a nie kółko wzajemnej adoracji. |
|
|
|
|
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
0
0
|
Wysłany: 2014-01-31, 11:53
|
|
|
To nie jest kółko wzajemnej adoracji, obydwa sklepy tworzą jedną rodzinę i każdy KR, który miał nasz rejon nie chciał mieszać bo zgranej ekipy się nie rozsypuje dla dobra sklepu, a w tym wypadku to na dobre nie wyjdzie i każda zdaje sobie z tego sprawę. Tak jak piszesz to będzie tylko i wyłącznie teraz praca, bo wcześniej to jakieś pomysły były, coś się zmieniało, przestawiało, kombinowało,żeby tylko było dobrze, a teraz dziewczyny same stwierdziły, że będą robić tylko to co do nich należy i nic ponad to,a jednak to za mało .^. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-31, 12:07
|
|
|
A może wam się tylko tak wydaje, że sklep super prosperuje? Poza tym firmie nie zależy na rodzinnej atmosferze, a wręcz przeciwnie. Nic na to nie poradzicie i jeśli KR jest zdecydowany i uparty to go nie przekonacie. JMP lubi pomieszać załogę, żeby nie było zbędnego kombinowania |
|
|
|
|
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
0
0
|
Wysłany: 2014-01-31, 16:08
|
|
|
No i znowu masz rację co do rodzinnej atmosfery, a sklep ma wysokie obroty, niskie pl-ki, inwentury też mamy spoko, dbamy o czystość i walczymy o nocki, w tej kwestii to akurat pomocy nie mamy, a naszego KO to nie widzieliśmy dobre 4 miesiące, kiedyś przychodził, spytał się czy jest ok, jakieś problemy, jak miałyśmy to tylko natury technicznej, które załatwiał jednym telefonem i był spokój. Ale z tego co się właśnie przed chwilą dowiedziałam to ponoć są jakieś konflikty pomiędzy kierownictwem na tamtym sklepie, po prostu nie mogą się między sobą dogadać w biurze dziwne, no a jedna z zastępczyń to pupilek KR, czyli zamiast zrobić porządek tam to lepiej iść po najmniejszej linii oporu-śmieszne, czyli to KR nie daje sobie rady, przyszła powiedziała tylko na jednym sklepie tylko jednej osobie i przez tydzień się nie pokazała, koleżanka na urlopie o niczym by nie wiedziała, nie chciałyśmy jej psuć odpoczynku -paranoja. Najgorsze jest to, że my jesteśmy w tej firmie tylko nr SAP, z naszym zdaniem nikt się nie liczy, ciężko było powiedzieć na sklepie, że wprowadzam takie zmiany a nie inne, ciężko było się spytać czy jest dojazd, czy ktoś ma z kim zostawić dziecko? Wiem KR nie musi się tłumaczyć zwykły "robolom" ale trochę kultury i człowieczeństwa powinno być w kadrze zarządzającej, no ale to osoba z zewnątrz, która nie ma za sobą długiego stażu, nie ma rodziny-tylko w ten sposób można tłumaczyć taką osobę. Zresztą już "po zawodach", powiedziałam dziewczynom, że nam to tylko dobrze wychodzi płacz, biadolenie i zbieranie się na prezent dla odchodzącej osoby ale żeby się zebrać i wyjść z inicjatywą, przynajmniej spróbować to już brak odwagi albo wysyłają mnie mówiąc zrób coś, a co ja sama zrobię, tworzymy wspólnotę to wspólnie idziemy-każdy jednak boi się rozmowy z KR no a tym samym o pracę-masakra. Dzisiaj się zmobilizowały-dzisiaj to już za późno .^. dziękuję Larrikol za to, że odpowiadasz w naszych postach, patrzysz na to z innej perspektywy i to też daje do myślenia. przynajmniej wiem do kogo mam się zwrócić prosząc o radę, obiecuję, że nie będę natrętna i nie będę Cię za często wykorzystywać |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-31, 17:16
|
|
|
Była kiedyś u mnie sytuacja, że zabierano nam KS z ktorą pracowało się super. prosiłyśmy, błagałyśmy KO i nawet napisałyśmy do niego oficjalne pismo z prośbą i podpisami wszystkich pracowników. Niestety nic to nie pomogło. Powiedział, że pomyśli, obiecał że się zastanowi a na koniec i tak nic nie zrobił i miał nasze prośby gdzieś. Do zmian załogi trzeba się po prostu przyzwyczaić. Pamietam jak przeżywałam swoje pierwsze przeniesienie, a dziś co tydzień mogą mi zmieniać sklep i miałabym to gdzieś A z koleżankami zawsze możecie się spotkać po pracy na kawę, czy coś mocniejszego Przyjaźnie przecież nie kończą się wraz z odejściem na inny sklep. A może i przy okazji zobaczycie, że nie warto marnować życia i zdrowia w imie posługi dla JMP i znajdziecie motywację do zmiany pracy |
|
|
|
|
biedronella33 [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-31, 17:55
|
|
|
Dajcie spokój. Ja jestem zwolenniczką mieszania personelu.
Nie ma koleżanek w pracy. Ot co.
A mam kilka zgranych koleżaneczek i jak są razem na zmianie to NIC nie jest zrobione. Kompletnie NIC. |
|
|
|
|
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
0
0
|
Wysłany: 2014-01-31, 19:50
|
|
|
A mam kilka zgranych koleżaneczek i jak są razem na zmianie to NIC nie jest zrobione. Kompletnie NIC.
To widocznie macie ch...go KS, że nie potrafi zrobić porządku...
Larrikol- jak zwykle masz rację właśnie jestem na etapie szukania, choć w moim wieku będzie ciężko coś znaleźć ale nie ma rzeczy niemożliwych i na biedronce świat się nie kończy :D
Pozdrawiam |
|
|
|
|
biedronella33 [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-31, 21:05
|
|
|
realistka,
żebyś wiedziała
Chyba zacznę szukać czegoś innego |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2014-01-31, 21:17
|
|
|
Dziewczyny a naprawdę myślicie że w czymś nowym nie będzie takich problemów? :nie: |
_________________ Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie.... |
|
|
|
|
@realistka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 05 Lis 2012 Posty: 229
0
0
|
Wysłany: 2014-01-31, 21:37
|
|
|
W zależności co to będzie to nowego, pracowałam w różnych miejscach ale takie cyrki tylko w Biedronce a miało być tak kolorowo, choć nie powiem przez 6 lat nie narzekałam i było za...ście dopóki nie dostaliśmy KR z zewnątrz |
|
|
|
|
@Koza
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 17 Wrz 2012 Posty: 260
0
0
|
Wysłany: 2014-02-01, 10:43
|
|
|
realistka, musisz przyswoić prostą prawdę,że pracujesz w KORPORACJI.Nie w sklepie Biedronka,tylko w JMP.Rotacja między sklepami to stały element korporacyjnych zwyczajów.Załoga zbyt długo będąca na jednej placówce stanowi zagrożenie dla korporacji.A oto powody:
-zgrana załoga się jednoczy i stanowi siłę w sytuacjach sporu z pracodawcą.
-zgrana załoga daje poczucie bezpieczeństwa pracownikom i zaburza praktyki mobbingu w "białych rękawiczkach"
-rodzinna atmosfera w pracy utrudnia weryfikację produktywności poszczególnych pracowników,eliminację jednostek mniej produktywnych.
-zgrana załoga w pojęciu korporacji sprzyja powstawaniu nadużyć.
I tyle.Przez rotację pracowników JMP trzyma w ryzach swoje "pionki".Nie znają dnia,ani godziny,mają poczucie zagrożenia,jadą w pracy na 100% bez względu na skutki zdrowotne i psychiczne.''Pionek'' ma być produktywny a nie szczęśliwy.Po prostu-KORPORACJA >:D |
_________________ Kochana Biedronko-byłam ci jak słonko,co wiosną się budzi i ogrzewa ludzi.
Czemuś mnie zgasiła,w niebyt obróciła,odepchnęłaś skrycie i złamała życie. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-01, 11:03
|
|
|
Koza, przepięknie to objaśniłaś :D |
|
|
|
|
@Koza
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 17 Wrz 2012 Posty: 260
0
0
|
Wysłany: 2014-02-01, 11:15
|
|
|
Larrikol, ja już cudownie ozdrowiałam i zmieniłam korporację Wierz mi,doświadczenie z JMP-bezcenne.Już na całe życie zapamiętam gdzie nigdy NIE CHCĘ pracować |
_________________ Kochana Biedronko-byłam ci jak słonko,co wiosną się budzi i ogrzewa ludzi.
Czemuś mnie zgasiła,w niebyt obróciła,odepchnęłaś skrycie i złamała życie. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-01, 11:29
|
|
|
Czy to biedronka czy mc donald, w każdej korporacji te same cyrki Ale dobrze wiedzieć, że cuda się jednak zdarzają |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
|