Nasza-Biedronka.pl

[agatka2012]

Witam, mam wielki problem. Dostałam sie do pracy do Biedronki, podpisałam umowę na pół roku na cały etat, popracowałam trzy dni i ...... złamałam nogę. Jestem obecnie na zwolnieniu chociaż kierownik rejonu wydzwania do mnie i każe mi złożyc wypowiedzenie, i drze morde ze nie bedzie za mnie placić i to juz jest moj problem. Nie wiem co mam w takim przypadku zrobić, wygraża mi również że gówno zobacze na swieta zadnych paczek, bonów itp. Nie chce również dać "zakupów na koszt sklepu". Czy ona ma do tego prawo czy rzeczywiście jestem wyłączona z tych wszystkich "przyjemności"? Przecież specjalnie nie złamałam nogi po trzech dniach pracy.

[DarkSide]

agatka2012, nie ma prawa. o jest szykanowanie. nie zgadzaj się na żadne wypowiedzenie !! kuruj sie i wracaj do sił -.-

[Larrikol]

Pewnie, że nie on będzie płacił, bo to nie jego firma i nie jego pieniądze, niech sie tak biedny nie wczuwa. Jeszcze raz zadzwoni, to powiedz, że to zgłosisz, albo zrób to już teraz. I tak Ci umowy już nie przedłuzy, więc nie masz nic do stracenia. I nie ma prawa nie dac Ci zakupów, paczek itp. Jesli juz takie coś się zdarzyło, to powinnaś już dawno to zgłosić.

Pewnie, że nie on będzie płacił, bo to nie jego firma i nie jego pieniądze, niech sie tak biedny nie wczuwa. Jeszcze raz zadzwoni, to powiedz, że to zgłosisz, albo zrób to już teraz. I tak Ci umowy już nie przedłuzy, więc nie masz nic do stracenia. I nie ma prawa nie dac Ci zakupów, paczek itp. Jesli juz takie coś się zdarzyło, to powinnaś już dawno to zgłosić.

[biedronkaaa]

zadzwoń do niej i sprowokuj by powiedziała ci to samo... całą rozmowę nagraj by mieć dowód...
wtedy zgłosisz sprawę gdzie trzeba a KR poniesie konsekwencje !

[@lokii]

ciu.l nie KR dzwon do BOP-u. gdzie oni takich znajduja

[~Tom21231]

I tak ci nie przedłuży umowy wyłącz telefon ;D i sobie odpuść rozmowy z taką osobą. A najlepiej zgłoś sprawę bo i tak nic nie tracisz.

[@kostuch]

"Motylek" wraca i ma się coraz lepiej. Kto na to daje ciche przyzwolenie? Odpowiedźcie sobie sami na to pytanie.

[Zares]

A jak by ktoś złamał nogę z większym stażem, to też takie traktowanie i nie przedłużanie umowy? Bez jaj, ludzie mają w metalowym pancerzu chodzić, żeby czasem się nie połamać?