|
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki
|
Atmosfera w pracy... |
Autor |
Wiadomość |
@mucha
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 08 Lut 2010 Posty: 207
0
0
|
Wysłany: 2013-02-06, 20:39
|
|
|
[ Dodano: 2013-02-06, 20:42 ]
claudia76 napisał/a: | bo wiesz w koncu nie jestem zupa pomidorowa i nie wymagam zeby kazdy mnie lubil |
tak mówi ciągle moja KR, czyżbys była z mojego rejonu???? |
|
|
|
|
~claudia76
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 09 Lis 2011 Posty: 38
0
0
|
Wysłany: 2013-02-07, 10:02
|
|
|
mucho, nie wiem czy jestesmy z tego samego rejonu, ale u nas KR nie zwraca sie tak do nikogo |
|
|
|
|
edka.s1
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 23 Lis 2012 Posty: 15
0
0
|
Wysłany: 2013-02-07, 19:41
|
|
|
wiewiora napisał/a: | Ja coś zauważyłam,że jeden z zastępców coś za mocno mnie się uczepił i nie wiem o co chodzi .^. coraz bardziej mnie to denerwuje. bo ile to można.Na pewno nie pozwolę sobie na takie traktowanie i doprawianie sobie rogów.Przez nią miałam rozmowę z KR i żałuje,że nie powiedziała o tym co robi.Ciągłe siedzenie w biurze i nic nie robienie,żadnej pomocy a nieraz taka by się przydała i zauważyłam,że tylko Ona taka cwaniutka jest,reszta zastępców pomaga,podpowiada. Coraz mniej mi się to podoba jak jeszcze raz zauważę,że coś do mnie pije to chyba sobie z nią pogadam.
A wy co byście zrobili?lepiej olać i milczeć czy może powiedzieć co myślę? |
Witam ja też miałam przerąbane ale tylko przez pierwsze trzy tygodnie do puki do niektórych nie dotarłam słownie , bo były domysły że jestem konfidentem co było nie prawdą , zresztą sami wiecie jak jest jak przychodzi ktoś nowy świeży i pytanie czy zna ks czy nie . Więc przetrwałam ten trudny okres wszystko się poukładało , i jakieś trzy miesiące temu bedąc na nocce z dwiema kasjerkami i zk słyszałam tylko swoje imie po rozłożeniu 5lodówek 3chłodni wyfejsowaniu monopolu nie wytrzymałam stanęłam na przeciwko zk i powiedziałam jej co o takim traktowaniu sądzę , a ona mi na to żebym się poskarżyła kr myslałam że ją śmiechem zabiję wiecie co od tamtej pory mam spokój nie czepia się mnie co więcej tak zmiękcza moje imię że chyba bardziej nie można .
Ale to nie koniec zmienili nam ks dwa miesiące temu po jakimś miesiącu gdy przyszłam na nockę na 22gą , powiedział do zk że wydaje mu się że przyszłam pijana , o tym dowiedziałam się dwa dni po nocce jazdę mu taką zrobiłam miałam w dupie czy mnie zwolnią czy przeniosą nie ma co dawać jeździć po sobie nie jesteśmy pomiotłami mamy wyższe wykształcenia a że pracujemy tam to albo nie mieliśmy wyjścia albo tak nam pasuje ale szacunek powinien być ks oczywiście nie od razu powiedział PRZEPRASZAM ale liczy się to że powiedział , od tamtego incydentu nic się nie dzieje jesteśmy zgraną paczką,cieszę się że tam pracuję nasze kierownictwo zk,ks,kr jest na prawdę super .
Morał taki od razu poruszać rzeczy z którymi się nie zgadzamy nie milczeć bo będą po tobie jeździć ci co są i ci co po nich będą . Pozdrawiam |
|
|
|
|
wiewiora [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-08, 16:25
|
|
|
Super Chyba i ja muszę przestać milczeć.Zauważyłam,że kierownicy stoją za sobą murem i boję się że jak coś powiem to zaraz wszyscy na mnie siądą,ale też nie mogę sobie pozwolić na takie zachowanie i traktowanie.
edka.s1 napisał/a: | wiewiora napisał/a: | Ja coś zauważyłam,że jeden z zastępców coś za mocno mnie się uczepił i nie wiem o co chodzi .^. coraz bardziej mnie to denerwuje. bo ile to można.Na pewno nie pozwolę sobie na takie traktowanie i doprawianie sobie rogów.Przez nią miałam rozmowę z KR i żałuje,że nie powiedziała o tym co robi.Ciągłe siedzenie w biurze i nic nie robienie,żadnej pomocy a nieraz taka by się przydała i zauważyłam,że tylko Ona taka cwaniutka jest,reszta zastępców pomaga,podpowiada. Coraz mniej mi się to podoba jak jeszcze raz zauważę,że coś do mnie pije to chyba sobie z nią pogadam.
A wy co byście zrobili?lepiej olać i milczeć czy może powiedzieć co myślę? |
Witam ja też miałam przerąbane ale tylko przez pierwsze trzy tygodnie do puki do niektórych nie dotarłam słownie , bo były domysły że jestem konfidentem co było nie prawdą , zresztą sami wiecie jak jest jak przychodzi ktoś nowy świeży i pytanie czy zna ks czy nie . Więc przetrwałam ten trudny okres wszystko się poukładało , i jakieś trzy miesiące temu bedąc na nocce z dwiema kasjerkami i zk słyszałam tylko swoje imie po rozłożeniu 5lodówek 3chłodni wyfejsowaniu monopolu nie wytrzymałam stanęłam na przeciwko zk i powiedziałam jej co o takim traktowaniu sądzę , a ona mi na to żebym się poskarżyła kr myslałam że ją śmiechem zabiję wiecie co od tamtej pory mam spokój nie czepia się mnie co więcej tak zmiękcza moje imię że chyba bardziej nie można .
Ale to nie koniec zmienili nam ks dwa miesiące temu po jakimś miesiącu gdy przyszłam na nockę na 22gą , powiedział do zk że wydaje mu się że przyszłam pijana , o tym dowiedziałam się dwa dni po nocce jazdę mu taką zrobiłam miałam w dupie czy mnie zwolnią czy przeniosą nie ma co dawać jeździć po sobie nie jesteśmy pomiotłami mamy wyższe wykształcenia a że pracujemy tam to albo nie mieliśmy wyjścia albo tak nam pasuje ale szacunek powinien być ks oczywiście nie od razu powiedział PRZEPRASZAM ale liczy się to że powiedział , od tamtego incydentu nic się nie dzieje jesteśmy zgraną paczką,cieszę się że tam pracuję nasze kierownictwo zk,ks,kr jest na prawdę super .
Morał taki od razu poruszać rzeczy z którymi się nie zgadzamy nie milczeć bo będą po tobie jeździć ci co są i ci co po nich będą . Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
pawel1985
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 8 Skąd: Kraków
0
0
|
Wysłany: 2013-05-21, 15:30 Kiedys było fajnie
|
|
|
Jak zacząłem pracę w tej "firmie" to było fajnie, atmosfera była zajefajna natomiast dzisiaj stwierdzam, że spełniają się moje najgorsze obawy, atmosfera na moim sklepie jest tak zła, że ludziom już się po prostu nie chce przychodzić do pracy ... mi się jeszcze chce ale jak długo to potrwa nie wiem, jutro idę do pracy i nie wiem czego można się spodziewać; dopóki mieliśmy poprzedniego KR i poprzednią KS atmosfera była przyjazna, motywująca i produktywna; w tym momencie KR i KS (nowe) wprowadziły taką psychę na sklepie, że nasza produktywność (nie chodzi o skanowanie ale o całokształt) spada z dnia na dzień, kasjerkom chce się płakać, jesteśmy demotywowani i poniżani, nowa KS robiła SOP dwa tygodnie po objęciu tego sklepu i WSZYSTKIM wystawiła poniżej oczekiwań a sama NIC nie robi a przypieprza się do zastępców o te rzeczy, które na jej zmianach nie są robione ale sa do dupy zrobione, wydaje sprzeczne polecenia ... można na ten temat książkę napisać ale dodam jeszcze, że kijowo jest robiony grafik bo wczoraj na rano było dwóch kasjerów z kierownik co przy naszym ruchu jest samobójstwem, z tego powodu nie puszczono nas wczoraj na przerwy w ogóle i to jest na tym sklepie notoryczne ....
pozdrawiam wszystkich z Krakowa |
_________________ Paweł |
|
|
|
|
~shutter
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 21 Maj 2013 Posty: 38
0
0
|
Wysłany: 2013-05-21, 16:44
|
|
|
ogólnie siedzenie nazwijmy takie pod miotłą albo nie poruszaniu wprost tematów które się "Tobie" nie podobają prowadza do chorych sytuacji. A nic trudnego wziaść osobe na bok na zaplecze gdzie kolwiek nawet na przysłowiowego fajka i zapytać słuchaj o co Ci chodzi... zdrowa normalne rozmowa daje więcej niż jakieś dzikie spojrzenia itp
człowiek sobie wyjaśnia wszystko bo z domysłów albo plotek bądź zabawy w głuchy telefon wychodzą cudowne i piękne historie
I tez powiem zacząłem w biedronie pracę od nie dawna bo od tego roku i było na prawdę super choć czułem się jako nowy że taki hm powiedzmy nie doceniany, jestem to jestem i tyle. Ale wiadomo jakiś szacunek i renome - mogę to tak nazwać ? - człowiek wyrabia sobie z czasem i pracą jak i jaką wykonuje. I tak też było pracowało się i jest elegancko.
Powiem szczerze że krótko bo krótko ale dostałem polecenie szkolenia sie i teraz szkole się cieszę się ale zaraz troszkę przeraża bo krótki okres i w ogóle firma w której dużo się dzieje. Ale z racji jakiegoś doświadczenia jakie posiadłem w poprzedniej firmie gdzieś tam w głebi czuje że dam radę.
I sam jako pracownik teraz i później pracujac z pracownikami wiem że to oni są tak na prawdę najważniejsi ja wszystkiego sam nie zrobie tylko z ich pomoca więc po prostu trzeba być człowiekiem dla człowieka i przede wszystkim pracować ramie w ramie |
|
|
|
|
Balbina663
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 28 Maj 2013 Posty: 2
1
0
|
Wysłany: 2013-05-28, 19:01
|
|
|
U mnie tez nie ciekawa atmosfera ... patrzenie spod byka ..;/ a przecież każdy chce żeby wszystko było zrobione ..;/ ja jak jadę do pracy to mnie brzuch z nerwów boli ... ;/ nieraz to juz się płakać chce .. no ale mówie sobie "inni mają gorzej"
Jak to moja znajoma mi powiedziała "pamiętaj w biedronce nie ma koleżanek" i chyba miała rację ... niestety |
|
|
|
|
~Zabollo
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 27 Gru 2011 Posty: 35
0
0
|
Wysłany: 2013-05-28, 22:25
|
|
|
A ja powiem jedno - w rzyci mam atmosferę panującą w mojej biedrze. Potrzebuję zejść - schodzę, nie interesują mnie głupie miny i obgadywanie za plecami (co na pewno ma miejsce). Jest takie powiedzenie - mamy pracować a nie się kochać, więc przychodzę, pracuję i wychodzę, a ludzi z pracy staram się traktować grzecznie ale z dystansem. |
|
|
|
|
@agaF
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 26 Maj 2012 Posty: 352
0
0
|
Wysłany: 2013-05-29, 04:34
|
|
|
Ja tam chodzę na przerwę czy mi się chce jeść czy nie, bez względu na ilość towaru do wyłożenia, bo mi się należy... oczywiście komentarze typu: przecież mamy tyle palet do rozłożenia, albo takie kolejki... się zdarzają, ale nikt nie będzie w przyszłości myślał o mnie, że tak poświęcałam się pracy, że na przerwę nie chodziłam, więc co tam... należy się i już bo każdy potrzebuje chwilkę odpocząć... dużo osób boi się u mnie i unika przerw, ale jak kocham zasrane miny jednej ZKS i KS... reszta nigdy nie robi problemu...oczywiście nie kończę przerwy po 5 minutach tylko po przynależnych mi 15 może dlatego też, że praktycznie pracuję najdłużej z kasjerów i mam ich gdzieś, a nowi jednak boją się o np. umowy.. ale tak nie może być, to zastraszanie, które nie powinno mieć miejsca w pracy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
|