| Tempo kasowania | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | #brzydalek   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączył: 06 Gru 2012
 Posty: 76
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-05, 11:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rzadko siedzę teraz na krześle, ale pamiętam, że osiągałem ok. 25, a wcale niczym nie rzucałem i jeszcze czekałem, aż klient się spakuje zanim zacząłem kolejnego. Ze znajomością kodów też u mnie nie najlepiej
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Larrikol [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-05, 11:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | bo przy 25 jeszcze sie nie rzuca... |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @nn79   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 12 Mar 2011
 Posty: 215
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-05, 18:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja przy 30 tez nie rzucam  Jak klient marudzi z pakowaniem, to delikatnie i z uśmiechem przesuwam jego zakupy dalej i mówię "Proszę się nie stresować. Tu jest dużo miejsca. Proszę się spokojnie pakować, a ja zacznę liczyć kolejnego Pana  " No oczywiście kładąc kolejne produkty patrzę, żeby się nie mieszały.
 Czasami zdarzają się klienci, którzy rzucą focha, ale kolejni potrafią ich naprostować. Mam wrażenie, że to urzędasy, którzy mają czas na wszystko.
 I szczerze? Mam w dupie, co se tacy klienci myślą, bo góra też ma ich w dupie. A i klienci mają nas w dupie. No i wyszedł z tego post pornograficzny, gdzie każdy każdego ma w dupie hehe
 Gdyby zależało naszym zwierzchnikom na wizerunku, to byśmy mieli więcej etatów na sklepach i można by się z nimi cackać. Wtedy byłoby jak na amerykańskim filmie, gdzie kasjer na kasie czy pracownik na sklepie szanuje swoją pracę. Nie leci na łeb i na szyję, nie przeciąża się, bo nie ma znikąd pomocy (każdy zajęty swoim). I klient zadowolony, i sprzedawca...i może do emerytury by się dociągnęło ze swoim jeszcze kręgosłupem....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | #malgooooo   
  
 Stanowisko:
 kierownik sklepu
 
 Dołączyła: 24 Lip 2010
 Posty: 63
 Skąd: z brzucha matki
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-05, 20:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | Luksusu sie nie spodziewajmy ani po klientach ani po pracodawcach. w porównaniu z innymi nie mamy tak źle, a lepiej i gorzej może być zawsze. Dla mnie najważniejsza w pracy jest atmosfera. Jeśli pracuje sie z ludźmi, z którymi możesz odwzajemnić uśmiech i spojrzenie i szczerze porozmawiać to i trud na sklepie jest lżejszy. A klienci...są jacy są, musimy się z tym pogodzić. Tak naprawde to niech każdy z nas spojrzy w lustro i powie, że sie nie miało gorszego dnia na zakupach, lub, że cos się wzieło z półki, a wdrodze do kasy zrezygnowało z towaru i zostawiło towar na uboczu, lub zapytało się pracownika gdzie lezy to czy tamto. Jesteśmy ludźmi i często osądzamy innych zapominając o własnych słabościach. Ja do wszystkiego podchodze z dystansem. Często tez mogę sie nie zgodzić na kierownika miejscu ale właśnie wtedy zadaje sobie pytanie jak ja bym postapiła na jego, jej miejscu.Niekiedy za szykbo stawiamy osąd wobec innych. Bądźcie usmiechnięci, a zaczną sie do was uśmiechać. Pozdrawiam wszystkich. |  
				| _________________ ...malgo...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | +marta1   
 Stanowisko:
 klient
 
 Pomogła: 1 raz
 Dołączyła: 13 Gru 2011
 Posty: 4503
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-05, 23:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | no brawo więcej nam potrzeba takich ludzi   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @realistka   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 05 Lis 2012
 Posty: 229
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-06, 10:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kurcze wierzcie mi ale ani razu nie zostawiłam towaru byle gdzie,nawet gdy musiałam przejść cały Real, a ciuchy jak oglądałam zawsze włożyłam do woreczka albo poskładałam, to znaczy chyba,że jestem nienormalna albo  nie miałam gorszego dnia na zakupach :D nie wspomnę o tym,że jak zabieram towar z półki to następny przesuwam do przodu-no ale to zboczenie zawodowe :D |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | +marta1   
 Stanowisko:
 klient
 
 Pomogła: 1 raz
 Dołączyła: 13 Gru 2011
 Posty: 4503
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-06, 10:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | takich jak ty potrzeba jeszcze bardziej   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ~xizia   
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączyła: 10 Lut 2013
 Posty: 26
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-06, 10:59 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hehehe, a ja ostatnio znalazłam kiełbasę w proszkach do prania  Fantazja klientów nie zna granic  :D 
 A co do tematu, to przy 25 pikach na minutę już się towarem niestety rzuca.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gregori0708   
  
 Stanowisko:
 kierownik sklepu
 
 Dołączyła: 25 Maj 2011
 Posty: 378
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-06, 11:45 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | xizia napisał/a: |  	  | Hehehe, a ja ostatnio znalazłam kiełbasę w proszkach do prania  Fantazja klientów nie zna granic  :D 
 A co do tematu, to przy 25 pikach na minutę już się towarem niestety rzuca.
 | 
 i tu się z Tobą nie zgodze. 25 to jest normalne i spokojne tępo kasowania
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | @realistka   
 Stanowisko:
 kasjer
 
 Dołączyła: 05 Lis 2012
 Posty: 229
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-06, 12:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | U nas dziewczyny maja po 34-37 i też nie rzucają, za to klienci rzucają towarem i zostawiają na kasie zakupy odchodząc obrażeni,że za szybko :D teraz olewamy ranking i kasujemy tak,żeby klient zdążył się spakować   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ~xizia   
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączyła: 10 Lut 2013
 Posty: 26
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-07, 07:57 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | gregori0708 napisał/a: |  	  |  	  | xizia napisał/a: |  	  | Hehehe, a ja ostatnio znalazłam kiełbasę w proszkach do prania  Fantazja klientów nie zna granic  :D 
 A co do tematu, to przy 25 pikach na minutę już się towarem niestety rzuca.
 | 
 i tu się z Tobą nie zgodze. 25 to jest normalne i spokojne tępo kasowania
 | 
 
 Dla kasjera ze stażem z pewnością, ale dla kasjera z miesięcznym stażem jest to dość wysokie tempo (tak, tak, tempo pisze się przez "em"
  ) |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | KochaĚ [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-11, 07:54 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak pracowałem w Biedronce moje tempo skanowania wynosiło w okolicy 27 i dla niektórych ZKS było zdecydowanie za mało, bo przecież trzeba mieć tempo skanowania 40 :lol:. Nawet KS mówił mi, że mam za wolne tempo skanowania, nie wspominając o KR :D. 
 Poza tym dobrze, że nie pracuję w tym syfie, bo ze starej załogi zostało góra pięć osób, a reszta ciągle siedzi na L4 i co chwilę wisi ogłoszenie o wolnych etatach
  . |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ~xizia   
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączyła: 10 Lut 2013
 Posty: 26
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-11, 10:08 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Kochaś napisał/a: |  	  | Jak pracowałem w Biedronce moje tempo skanowania wynosiło w okolicy 27 i dla niektórych ZKS było zdecydowanie za mało, bo przecież trzeba mieć tempo skanowania 40 :lol:. Nawet KS mówił mi, że mam za wolne tempo skanowania, nie wspominając o KR :D. 
 Poza tym dobrze, że nie pracuję w tym syfie, bo ze starej załogi zostało góra pięć osób, a reszta ciągle siedzi na L4 i co chwilę wisi ogłoszenie o wolnych etatach
  . | 
 
 No fakt, lekko w takich marketach nie jest, ale są miejsca, gdzie jest zdecydowanie gorzej niż w Biedronce.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | haku35 
 Stanowisko:
 były pracownik
 
 Dołączył: 03 Gru 2012
 Posty: 4
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-11, 14:16   tempo kasowania to jest MOBING!!!!! |   
 |  
               | 
 |  
               | TEMPO KASOWANIA TO JEST CZYSTY MOBING JAK I CALA TA BIEDRONKA! 
 [ Komentarz dodany przez: DarkSide: 2013-03-11, 14:20 ]
 Proszę nie pisac Caps Lockiem !! Nie jesteśmy ślepi !!
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez  2013-03-11, 14:17, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | biedronka3845   
 Stanowisko:
 z-ca kierownika
 
 Dołączył: 30 Lis 2012
 Posty: 2
 
  
	   
	   0
	    0   | 
            
               |  Wysłany: 2013-03-12, 23:31 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mam średnio jakoś 32, i klienci nie skarżą się. Wręcz chwalą, że szybko i sprawnie. A jeżeli zdarzy się klient, któremu szybkie kasowanie nie pasuje, to mówię że firma stawia na produktywność. I w tym momencie są cichutko
  . Nie trzeba rzucać towarem żeby mieć ponad 30 prod. Wystarczy dobrze kasować i umiejętnie/sprawnie układać towar ;-)
 Pozdrawiam
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |