Jak poprawnie przeliczać kasetkę? |
Autor |
Wiadomość |
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
|
Wysłany: 2013-02-10, 19:55 Jak poprawnie przeliczać kasetkę?
|
|
|
Pracuję od niedawna, nie łapię się w tym jak przeliczać kasetkę do tych 400 zł. Kierownik pokazywał mi jakoś od najdrobniejszych do najgrubszych, odkładał chyba coś co jest powyżej jakiejś kwoty... chodzi o to, że jak np. było 12 groszy to 2 grosze odkładał z tego co kojarzę, później 2 groszówki i też chyba do pełnych kwot, ale dokładnie nie wiem o co w tym chodzi... Bardzo Was doświadczonych proszę o pomoc i podpowiedź jak liczyć sprawnie tą kasetkę. |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 20:11
|
|
|
U nas każdy liczy jak chce byle dokładnie i szybko. |
_________________ Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie.... |
|
|
|
|
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 20:19
|
|
|
U nas niestety od groszówek, ponoć nie można od najgrubszych, a to by mi baaaardzo ułatwiło sprawę, bo zawsze w życiu tak liczyłam i zadka strony jest mi ciężko. Wie ktoś na czym polega to odkładanie do pełnych kwot? |
|
|
|
|
@Mała82
Stanowisko: klient
Dołączyła: 15 Paź 2010 Posty: 613
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 20:28
|
|
|
Zaczynasz od groszy licząc do pełnych dziesiątek, a to co Ci zostaje odkładasz |
|
|
|
|
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 20:58
|
|
|
Czyli np. jak mam 12 jednogroszówek to 2 grosze zostawiam, jak mam 14 dwugroszówek to 4 zostawiam, jak mam 13 pięciogroszówek to 3 zostawiam? Dobrze rozumiem? A jak mam np. 13 dziesięciogroszówek to co wtedy? Bardzo by mi ułatwiło jakbyś mi wyklarowała na przykładach Bo niestety gubię się strasznie w tym liczeniu. |
|
|
|
|
@Mała82
Stanowisko: klient
Dołączyła: 15 Paź 2010 Posty: 613
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 21:27
|
|
|
No np masz 32 jednogroszówki, 2 zostawiasz a 30 wrzucasz do kasetki, potem masz 5 pięciogroszówek- 1 zostawiasz, a 4 wrzucasz do kasetki (20gr) i masz 30gr + 20gr= 50gr. Potem robię tak, że 10-groszówki liczę parami, czyli mam już te wcześniejsze 50gr+10gr (do pary) i kolejno 80gr, 1zł, 1.2zł, 1.4zł,1.6zł, nieparzyste zostawiam. To samo z 20-groszówkami do pełnej złotowki, czyli jeśli po policzeniu 10-groszówek zostaje np. 7.40 to dobijasz do 8 zł i potem kolejno 9zł,10zł (1zł=5x20gr). Dalej 50-groszówki po dwie, złotówki po dwie licząc do okrągłych 10zł |
|
|
|
|
ona777
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 07 Gru 2012 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2013-02-10, 21:31
|
|
|
u nas liczymy na kalkulatorach zaczynamy od groszy i gdy zliczymy cały bilon mamy np.154,20 to 4, 20 oddaje z bilonu .Banknotami papierkowymi doliczamy do 400 a resztę oddajemy kierownikowi ... |
|
|
|
|
@nn79
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 215
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 06:54
|
|
|
ona777 napisał/a: | u nas liczymy na kalkulatorach zaczynamy od groszy i gdy zliczymy cały bilon mamy np.154,20 to 4, 20 oddaje z bilonu .Banknotami papierkowymi doliczamy do 400 a resztę oddajemy kierownikowi ... |
Nasze kalkulatory by nie wytrzymały chyba. Ledwo zipią hehe
Ja liczę tak, że 1- i 2- groszówki biorę po 5 groszy (5x1, 2+3x1). Gdy zostaje niepodzielna przez 5 to odkładam. Potem 5- groszówki po 2 sztuki liczę. 10 - groszówki po 5 sztuk (50gr). Gdy zostaje mniej niż 1 zł tych 10 groszówek to odsuwam. 20 groszówki po 5 sztuk (1zł), 50 groszówki po 2 sztuki (1 zł). 1- i 2- złotówki zliczam po 2 lub 5 sztuk, zależy czy tego dużo jest.
Na koniec patrzę na te odsunięte i jak trzeba, to zamieniam na grubsze nominały (np. te 10- groszówki, które odsunęłam wcześniej.
Zbierz w domu trochę bilonu i poćwicz |
|
|
|
|
DarkSide
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3461 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 08:03
|
|
|
xizia, licz tak żeby było sprawnie i dobrze dla CIebie |
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! |
|
|
|
|
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 10:50
|
|
|
Dzieki Wam bardzo, dziś poćwiczę w domku. Ale liczyć jak mi jest wygodnie niestety nie mogę, bo pytałam czy mogę liczyć od najgrubszych to ponoć nie, a tak mi by było najwygodniej i najsprawniej... |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-11, 10:54
|
|
|
Jak juz sie wprawisz, to przekonasz sie, ze od drobnicy jest duzo latwiej. |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 10:56
|
|
|
ale najwygodniej i najsprawniej jest zaczynając od drobnych bo chodzi oto żeby w kasetce zostało jak najwięcej drobnych... |
|
|
|
|
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 11:27
|
|
|
Właśnie trochę poćwiczyłam na drobiazgach w domku i coś zaczynam łapać Pewnie to kwestia wprawy, dobrej pamięci i spokoju podczas liczenia zobaczymy, pojutrze próba na żywym organizmie |
|
|
|
|
@malwis19
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 13 Kwi 2010 Posty: 422
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 14:24
|
|
|
Kochana, z tym spokojem to jest różnie :D ,czasem kierownik rozmawia w trakcie przez telefon,ktoś z czyms wpada,ogólny rozgardiasz tez się zdarza,grunt to mieć dobre nastawienie.Poza tym jak mówią-Trening czyni mistrza!
Powodzenia |
|
|
|
|
~xizia
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 10 Lut 2013 Posty: 26
0
0
|
Wysłany: 2013-02-11, 15:25
|
|
|
Dzięki malwiś :* Nastawienie to ja dobre mam, tylko jeszcze wszystkiego nie ogarniam, ale jeszcze mam prawo, plakietka "uczę się" jest moim usprawiedliwieniem U nas generalnie podczas liczenia kasetki drzwi są zawsze zamknięte i nie ma prawa być nikogo w pokoju kierownika, przynajmniej teoretycznie |
|
|
|
|
|