Nasza-Biedronka.pl

[~królik49]

Mam pytanko? dlaczego na kasach demontuje sie klawisz ,,sprawdź cenę'' i czy jej używanie - pomimo usunięcia klawisza czymś grozi?

[DarkSide]

królik49, pierwsze słyszę

[~królik49]

Tak tak kolego.. W moich Biedronkach na moim rejonie nie ma tych klawiszy.. i dlatego się pytam czy u was jest coś takiego? A jak jest to dlaczego? Może obecni tutaj na forum kierownicy, nieco mnie oświecą.
U mnie żeby sprawdzić cenę to kierownik lub ZKS. przychodzi skanuje towar a później anuluje paragon.

[@Hell]

A czytników cen na sklepie nie macie?

[~królik49]

Mamy jeden.. na sklep klasy BIG. i Chyba nie po to wprowadzono te udogodnienie by teraz latać z kluczykiem i anulować paragon. A klient i Ja nieraz nie mam czasu by biegać do czytnika lub szukać po stołach N-F cenówki. Dlatego korzystam ze sprawdzania ceny na kasie.. przy pomocy kluczyka.. do szafki by delikatnie wcisnąć klawisz.

[@Hell]

To rzeczywiście jakieś chore :rool:

[@Koza]

Oj tam...Wygląda na to,że nowe atrakcje się szykują przy pracy na kasie 8)

[biedronella33]

Jak dla mnie to chore.
Darli się, że kasjerzy mają dużo wycofań ostatniego towaru, bo "sprawdź cenę" było tylko na jednej kasie i nie chciało się chodzić, jak były bardzo duże kolejki(mniejsza produktywność).
Szlag nas wszystkich trafił, jak zmienili klawiaturę kilka dni przed świętami.
Teraz chcą usunąć przycisk. Niech się zdecydują. Utrudniają nam pracę!
I znów przycisk będzie na jednej kasie? Czy może znów będziemy tłuc "ostatnie wycofanie"?

Jak dla mnie to chore.
Darli się, że kasjerzy mają dużo wycofań ostatniego towaru, bo "sprawdź cenę" było tylko na jednej kasie i nie chciało się chodzić, jak były bardzo duże kolejki(mniejsza produktywność).
Szlag nas wszystkich trafił, jak zmienili klawiaturę kilka dni przed świętami.
Teraz chcą usunąć przycisk. Niech się zdecydują. Utrudniają nam pracę!
I znów przycisk będzie na jednej kasie? Czy może znów będziemy tłuc "ostatnie wycofanie"?

[@Blondi86]

U mnie na dużej biedronce jest "sprawdź cenę" ale na małej już nie ma, też nie wiem czemu

[@fruzia1]

Ja proponuję, żeby nie było klawisza, nie było czytników a po sprawdzenie ceny odsyłać klienta do biura no ewentualnie wręczać klientowi słuchawkę domofonu i niech dzwoni do biura a my będziemy się zajmować wyłącznie kasowaniem na kasach i produktywność będzie 100%

[ Dodano: 2013-02-05, 13:46 ]
ewentualnie jeszcze można utworzyć wyspę z punktem informacyjnym

[~zulcia73]

u nas nie ma wycofania ostatniego produktu, a sprawdzanie tez tylko na niektórych kasach, też wydaje mi sie to dziwne

[@agaF]

U mnie jak na razie nie ma zmian, ale w razie problemów mam zawsze 1 kluczyk do wycofywania... oczywiście oczy dookoła głowy czy nikt podejrzany nie stoi w kolejce, a później kluczyk w kieszeń... jak ktoś na innej kasie ma taki problem to tylko zadzwoni 4 razy i już wiemy o co chodzi, a w kolejce nikt tematu nie łapie... jak mnie nie ma to jeszcze jedna koleżanka ma po kryjomu dostęp do kluczyka, ale wiemy, że tak nie można... kwestia dogadania z kierownikami...

[@fruzia1]

Ciekawe rzeczy agaF się na tym Twoim sklepie dzieją - jak nie wypicie uszkodzonej wódki to kluczyk do dyspozycji kasjerów Albo macie tak odważnego ks albo takie ma układy ze wie że nic go nie ruszy

[@agaF]

mamy ks dobrego kumpla rejona, a poza tym razem kiedyś pracowali jeszcze jako kasjerzy... poza tym zbyt długo się większość z nas zna, ale to tylko między nami... nikt poza naszą ekipą nic nie wie...

[@Blondi86]