Nasza-Biedronka.pl

[#grubymisiu]

dziecinko nie pracujesz ze mna ,więc nie wiesz czy potrafię to ogarnąc ,czy też nie.ale jedno wiem ,że wszyscy powinni być za sobą w pracy-bo spędzamy tam bardzo dużo czasu,a jak ci kierowniczka będzie srała w gacie to uwierz,że ty również przesiąkniesz tym smrodem

[@Hell]

grubymisiu, bardzo trafne spostrzeżenie i ciekawe porównanie :rotfl:

[#grubymisiu]

droga lenko-taka jest prawda wszyscy siedzimy w tym samym gównie jak nie będziemy się razem trzymać to po nas -legniemy. a w tej firmie to nie ma sobie co robić wrogów ,bo znam sytuacje kiedy kasjer szybko awansował i został kierownikiem sklepu ,a zastępca był nadal zastępcą ,ale ten nowy kierownik sklepu zawsze podkreślał ,że to co umie to go wlaśnie nauczył ten zastępca i szacunku do ludzi również i tych na dole drabiny i tych na górze

[@Hell]

W zupełności się z Tobą zgadzam

[#grubymisiu]

idą lenko ciężkie czasy mój znajomy jest rejonowymi opowiadał,że mieli zebranie w warszawie -firma kładzie tak duży nacisk na zysk ,że teraz to sie tylko cieszyć ,że sie pracuję .włożyli kupe kasy w te freshy a zyski nie takie duże .tak ,że w tym roku chyba po naszej premii rocznej

[@Hell]

Wiesz, ja to nigdy nie liczę na zbyt wiele bo nie lubię rozczarowań. Cieszę się z wypłaty a reszta to tylko dodatkowy bonus.

[Larrikol]

Trzymajcie się tematu.

Trzymajcie się tematu.

[@B_Krakow]

U mnie jak była kontrola izby celnej i dali mandat za banderole, to składało się kierownictwo sklepu. Wyszło nam po 40 zł. Składaliśmy się chociaż mandat został nałożony na kierownika sklepu. Nikt nam nie kazał. Sami wiedzieliśmy, że byłoby ciężko jednej osobie wydać tak lekką ręką 160zł.

Swoją drogą ciekawe jest to, że nie przypominam sobie aby w podręczniku było napisane, że mandaty nakładane podczas kontroli zewnętrznych płaci kierownik sklepu lub jego zastępcy.

[#grubymisiu]

teraz kasjerka nie chce dołożyć paru zlotych do mandatu ,ale jak za tydzień kierownik ją wyśle do sprawdzenia banderoli, na drugi dzień przyjdzie kontrola z urzędu skarbowego ,albo z celnego, w pamiętniku będzie wpis ,że to ona sprawdzała te banderole to ona sama zapłaci kilka setek

[@Mała82]

Grubymisiu, jednak sprawdzenie banderol należy do obowiązków kierownika i zasłanianie się tym, że kasjer źle to zrobił nic tu nie da. Lepiej zrobić to samemu i mieć pewność że jest zrobione dobrze, niż wyręczać się kimś kto się na tym nie zna i do tego obarczać go mandatem

[@agaF]

nie no sorki, ale ja nie chciałam nikogo urazić, tylko faktycznie kierownik nakazując coś kasjerowi, powinien to później sprawdzić, a że z reguły tak nie jest to nie miejmy do nikogo pretensji... u mnie był podobny problem, ale obeszło się bez kontroli i po zrobieniu zdjęć i zgłoszeniu problemu z banderolami rejon zabrał alkohol od nas godzinę później, a co się z nim dalej działo nie wiem... to było przed świętami więc alkohol jak ulał... >:D

[#grubymisiu]

dobra dziewczyny -temat był gorący ,każdego trochę poniosło. -.-

[biedronkaaa]

[#cmielka_86]

u nas ostatnio było zadanie "sprawdzenia banderoli, spisania i odesłania" jak kumaty kierownik to wie co trzeba z tym zrobic... nie ma w kantorku, na magazynie. żadnego mandatu nie było :D :D :D i nie będzie

[Rico77]

U mnie na sklepie banderol pilnuje codziennie ten kto jest na jedynce i nie ma z tym problemu. Gdy znajdziemy coś po nim, nie wytykamy tego jako tragedię tylko rzeczowo co i jak, a następnym razem jest już dobrze sprawdzone. Zawsze każdemu może powinąć się noga. Uszkodzone banderole można na bieżąco wysyłać do DC. Też nie wiedziałem o tym, ale czekając znowu na polecenie w RT, KR przypadkowo zobaczył nasz zdjęty zapas i o dopiero o tym powiedział.
Ktoś tu się wypowiadał o obowiązku kierownika, prawda? Zawsze jak coś wychodzi to wszyscy, włącznie z KR, mówią, że to należy do obowiązków kierownika. Czy to chodzi o banderole, sprawdzanie dat, akcje promocyjne, czy cokolwiek innego, a wymieniać można dużo. Ostatecznie wychodzi, że Kasjer jest odpowiedzialny tylko za siedzenie na kasie. Kierownicy delegują zajęcia kasjerom i nawet jak sprawdzą po nich i to już będzie któryś raz z kolei źle, wyciągnięcie odpowiedzialności to droga przez mękę, a często kończy się ślepą uliczką. Albo jesteśmy jedną drużyną, albo nie? Wszyscy powinni czuć się odpowiedzialni za sklep, a nie zwalać na kierowników, którzy i tak często przy tak okrojonych etatach zostają sami na sklepie, do czego dochodzą jeszcze zadania "MEGA PILNE" od KR lub Lotusem. Jak kasjer ma coś do zrobienia, to niech robi to porządnie. Nie jesteśmy dziećmi i chyba nie powinno prowadzić nas się całe 8 godzin za rączkę. Masz sprawdzić banderole? Sprawdź je dokładnie, to nie będziesz psioczyć, że jest mandat, bo go po prostu nie będzie. Takie trudne do zrozumienia? Mam coś zrobić, robię to dobrze.
Mam świetną załogę, która na prawdę się stara. Choć czasami brakuje im umiejętności, chcą ją zdobyć i ciągle się poprawiają. Czują, wiedzą, że razem osiągniemy sukces, ale razem to tylko wtedy, kiedy każdy będzie się starał, a nie zwalał na innego.