Nasza-Biedronka.pl

nems · Wysłany: 2012-11-11, 21:34

Nie boję się złodziei,żuli i inego elementu. Gardzę nimi. Ilu się da złapiemy. Sam byłem dwa razy okradziony na ponad 10 000. Chodzi mi o to by procedury w JMP nam tego nie utrudniały. Szlag mnie trafia jak widzę na monitoringu debila który sobie robi darmowe zakupy. I potem obrywają pracownicy. Brak premii,bo są straty. Monitoring po raz kolejny padł. 3 tyg temu przyjechala ekipa (300km) i naprawili usterke (reset kompa). Śmiechu warte .3 dni usuwali awarię. Wystarczy kompa wyczyscic,poprawic chlodzenie,wgrac nowe oprogramowanie do Avera bez bledow (jest na stronie producenta) ale poco. Przyjada ,zresetuja kompa bo ja nie moge, wystawia fakture i bedzie OK. hehe. Niesamowite.

@Mario7 · Wysłany: 2012-11-12, 10:43

~Kuttel · **Stanowisko**: ochrona Dołączył: 12 Lis 2012 Posty: 25

Pracuję w Biedronce jako ochrona kilka lat i z moich obserwacji wiem, że kradzieże jako takie są znikome, w porównaniu do sumy strat w PL, te nie do końca przemyślane zamówienia bo trzeba zamówić tyle a tyle palet i zapycha się byle czym aby się stan zgadzał, a później się likwiduje bo termin minął.
A klienta, nie można traktować jako potencjalnego złodzieja, Bo chyba nikt z nas nie chciałby być tak posądzany o to..

@Mario7 · Wysłany: 2012-11-12, 16:06

Cytat:

Pracuję w Biedronce jako ochrona kilka lat i z moich obserwacji wiem, że kradzieże jako takie są znikome, w porównaniu do sumy strat w PL, te nie do końca przemyślane zamówienia bo trzeba zamówić tyle a tyle palet i zapycha się byle czym aby się stan zgadzał, a później się likwiduje bo termin minął.
A klienta, nie można traktować jako potencjalnego złodzieja, Bo chyba nikt z nas nie chciałby być tak posądzany o to..

I znowu nie sposob sie nie zgodzic... PL-ki przewyzszaja kradzieze, ale powiedza Ci zaraz "i co z tego" ? A co do znikomosci kradziezy, to sie nie zgodze bo na moim rejonie sa teraz wlasnie ostre akcje, juz nie kradna masla, czy wedli itp... tylko wchodza po kartony kawy NESCAFE jednej i drugiej oraz Johnny Walkera czy tez innych alkoholi jak tez non food itp... :szczena:

~Kuttel · **Stanowisko**: ochrona Dołączył: 12 Lis 2012 Posty: 25

Powiem tak w mojej Biedronce suma PL-ek w skali miesiąca wynosi około 3-5 tyś złotych,
na taką sumę gdzie jest ochrona kradzież jest chyba niemożliwa, ...

Larrikol · Wysłany: 2012-11-12, 20:59

@Mario7 · Wysłany: 2012-11-12, 21:11

Larrikol · Wysłany: 2012-11-12, 21:14

Tylko na starty kazdy jest przygotowany i wie, ze w pewnej czesci sie tego nie da uniknac, ale ch#j czlowieka strzela, jak sklada kolejny zwrot, a tam brakuje non foodu na 200 zl

@nn79 · Wysłany: 2012-11-12, 22:17

Mam pytanie . Jaka jest procedura w przypadku dostrzeżenia kradzieży, ale nie ma w tym czasie ochrony na sklepie? Co musi kasjer, a co kierownik?

@Mario7 · Dodano: 2012-11-13, 21:36

~JUMIRA · Wysłany: 2012-11-13, 22:14

:nie: Moja ochrona wygląda tak jak jest .1 śpi w biurze , chowa się przed złodziejami brzydko pachnie ma 100 lat 3 zawał itp.Fakt zarobki i motywacja żadna ,jak ich nie ma to i jak są złodzieje robią co chcą ostatnio za jednym zamachem 5 kartonów polędwiczki ok 500zł w reklamówkę filet z piersi 300 zł .więc jak ma być taka ochrona to ja wole bez to zawsze oszczędnosc :nie:

nems · Wysłany: 2012-11-20, 23:03

A co mozna zrobic ,gdy rakuje 10 kg wedlin , i na monitoringu widze 2 dostawy tych wędlin wg dokumentow, ktore nigdy nie weszły na polki ? Wina na razie ochrony. Kadzież niby. Przejrzelismy caly monitorng i nie ma kradzieży. Nikt też tego towaru na polki nie wylozył. Sprawa w toku ...

@nn79 · Wysłany: 2012-11-20, 23:28

Macie takie kamery, że widać, co jest na palecie?
Pewnie pomyłka przy sprawdzaniu dostawy, kierownik zatwierdził, a nie było.

nems · Wysłany: 2012-11-20, 23:52

Kamery prócz kas są kiepskie. Nie widac co jest na palecie. Ale Pracownicy Biedronki mowia ze nie wykladali tych wędlin. Zgrałem i zabezpieczylem te dostawy...

~JUMIRA · Wysłany: 2012-11-21, 08:21

Ja nie mówię że monitoring jest super nowoczesny, ogólnie o prace ochrony i osoby tam pracujące na 5 biedronek tylko jedna ma złapania bo przychodzi tam pan nie za kare a do pracy i tłumaczenie że monitoring żle działa lub żle ustawiony na mnie nie jest odpowiednim tłumaczeniem. Nie tłumacze załogi bo są złodzieje wewnątrz załogi i my takich mieliśmy ,ale o was nieroby ledwo przychodzi do pracy to je śniadanie bo głodny na papierosa to co chwile by chodził gdy bym pozwoliła jesteście po to żeby łapać złodziei obojętnie czy z załogi klientów i mieć jakieś efekty tego a nie pilnowanie tylko załogi.Miałam kiedyś super ochronę złapki 2-3 na tydzień i się da , gadanie że na moim sklepie nie ma złodziei bo tu taki lepszy rejon to bzdura bo wynoszą nas na potęgę więc albo łapcie złodziei albo do domu bo nikt was nie trzyma na siłę .A ja będę wnioskować do KR żeby takich ochroniarzy bez efektów usuwać ze sklepu.