~Realia_1986
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 52 Skąd: DC19
0
0
|
Wysłany: 2012-08-16, 10:04
|
|
|
Nie wiem jak jest na innych sklepach, ale my kasjerzy sami dogadujemy się kto idzie na jedynkę, kierownictwo nie ingeruje, no chyba, że nie możemy się dogadać, wtedy interwencja kierownika Najważniejsze to się nie dać, zawsze powtarzam to nowym pracownikom, bo żal mi ich kiedy cicho i pokornie odpowiadają "dobrze, pójdę". Pamiętam sytuację, kiedy byłam nowa i nie miałam jeszcze uprawnień, koleżanka po raz kolejny chciała wyrzucić mnie na jedynkę, bo ona ma "buty", podkreślam, że wcześniej sprawdziłam sytuację na magazynie, było wszystko zrobione, magazyn czysty! jakie było jej zdziwienie kiedy powiedziałam "dziś ty idziesz na jedynkę", usłyszałam, że ona już dość nasiedziała się na jedynce, bo pracuje już dwa lata, kiedy poprosiłam ją o umowę, żeby udowodniła mi, że jest zaznaczone, że po dwóch latach pracownik jest zwolniony z kasy numer 1 to przeproszę ją i pójdę Wtedy przyszła interwencja kierownika i usadził koleżankę na kasie, a moje problemy się skończyły. Nigdy nie wykorzystywałam swoich "butów", żeby nie iść na jedynkę, prawda jest taka, że nawet nowy pracownik musi się wykazać na sklepie, oczywiście w miarę możliwości, bo jak jest dostawa, magazyn pęka w szwach od calaków, to nowy pracownik sam proponuje, że pójdzie na jedynkę. |
|
@makota
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 222
0
0
|
Wysłany: 2012-08-16, 21:35
|
|
|
a ja czasami zwyczajnie lubię pogrzać ławę... chociaż się wysiedziałam dawno temu- jak każdy nowy... i rozumiem ludzi ,którzy przychodzą do pracy i mają dość jedynki... aczkolwiek znam KASJERKĘ, ktora od 5.lat siedzi na jedynce... twardzielka |
|