ARTUR P. |
Autor |
Wiadomość |
mała51
Dołączyła: 17 Gru 2009 Posty: 25
|
Wysłany: 2010-04-22, 13:32 ARTUR P.
|
|
|
Witam. Czy ktos moze wie jaki jest dyrektor Artur P.? Jesli tak to prosze napiszcie cos o nim.
----------------
proszę o nie umieszczanie publicznie danych osobowych, ponieważ jest to nie zgodne z prawem a ja nie chcę włóczyć się po sądach za zwykłe prowadzenie forum. Wszyscy wiedzą jaka jest firma JMD. Dziękuję.
Administrator |
|
|
|
|
wódka
Dołączył: 22 Kwi 2010 Posty: 10
0
0
|
Wysłany: 2010-04-22, 13:48
|
|
|
Witam. Artur P. ma dość olewatorskie zachowanie. Był u mnie na sklepie ze trzy razy i tak naprawdę to nie jest chętny do dyskusji. Schemat jego charakteru działa tak:
ON --> KR ----> KIEROWNICTWO
Wszystkie uwagi dotyczące sklepu i pracowników mówi wyłącznie do KR a KR nam... |
|
|
|
|
A*S*
Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 21
0
0
|
Wysłany: 2010-05-15, 08:30
|
|
|
To chyba wyuczony styl... M. Panufnik postępuje identycznie a do tego dochodzi jeszcze kwestia czy ma dobry humor czy nie - wtedy albo przywita się z mijanym kasjerem albo nie |
_________________ Natura dałam nam dwoje oczu, dwoje uszu ale tylko jeden język, po to abyśmy więcej patrzyli i słuchali niż mówili. |
|
|
|
|
basieńka
Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 5
0
0
|
Wysłany: 2010-07-19, 17:38
|
|
|
otwierałam sklep za Panufnika w 2007 roku.....ustawiłysmy z dziewczynami na stoisku alkoholowym(którego wtedy jeszcze nie było,brak noncesji) kartoniki z towarami.byly to suszarki i inny sprzęt AGD....wpadł..popatrzał..i kazał nam wszystko ukladac na nowo w/g jego wizji...zapomnialam dodac że byla to już 10 h mojej pracy no bo wiadomo ,że jak otwarcie ma być za 2 dni to na rzęsach trzeba stawać....poplakałam się z bezsilnosci i zmeczenia..ale powiedzialam że tego nie zrobię...bo już nie mam siły..i poprostu tego nie zrobie..i niech robi co chce...dodam ,że pracuję do dziś....ale widzialam ta jego pogardę w oczach dla czlowieka... |
|
|
|
|
nole
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 17
0
0
|
Wysłany: 2010-08-10, 13:14
|
|
|
za nadgodziny Ci chociaż zapłacili albo wydali wolne?
Od razu widać, że gość nie wie co to znaczy praca na sklepie |
|
|
|
|
~Pajączek
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 09 Mar 2010 Posty: 47
0
0
|
Wysłany: 2010-08-11, 19:57
|
|
|
A często bywa na sklepie P.A.P.? |
|
|
|
|
|