Wysłany: 2012-06-10, 23:05 ludzie ludzią gotuja ten los
dlaczego są kierowniczki z którymi nic nie można zrobić....
tylko trzeba im przytakiwać,być cicho itp.. ( tzw mobing)jest coraz gorzej a nasz sklep chyli się ku upadkowi a mieliśmy największe obroty w mieście a jest coraz gorzej.
co druga kasjerka chce się przenieść albo na zwolnieniu bo nie wyrabia psychicznie...
i nie zmyślam bo pisze nie tylko w swoim imieniu.co robić?konkretne propozycje..
a u nas sie nic nie zmienia.... sypia się kolejne zwolnienia jeszcze trochę i kierowniczka sama będzie pracowac na dwie zmiany.... masakra... ciekawe czy ktos kompetentny to czyta
chyba sie zapisze do związków zawodowych bo to co sie dzieje to już nie mozna nazwać nawet mobingiem...
coraz lepiej brawo dla kierowniczek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum