Rozmowa kwalfikacyjna na zastępce kierownika sklepu |
Autor |
Wiadomość |
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-06-10, 12:10
|
|
|
DarkSide napisał/a: | pracownik, a ci co znają odpowiedź i tak nie są zks bo nie wiem czym się kierują przy wyborze... |
Nie wiesz czym? Sympatiami, powiazaniami itd. |
|
|
|
|
DarkSide
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3461 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2012-06-10, 15:07
|
|
|
Larrikol napisał/a: | Nie wiesz czym? Sympatiami, powiazaniami itd. |
Czyżbyś coś o tym wiedziała
A tak serio to widzę że chyba trzeba miec plecy... |
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! |
|
|
|
|
jan kowalski [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-06-10, 15:56
|
|
|
DarkSide napisał/a: | A tak serio to widzę że chyba trzeba miec plecy... |
Tak jak wszędzie |
|
|
|
|
~Skarbus
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 09 Kwi 2012 Posty: 56
0
0
|
Wysłany: 2012-06-10, 15:58
|
|
|
Niestety ;( |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-06-10, 16:48
|
|
|
DarkSide napisał/a: | Czyżbyś coś o tym wiedziała |
Ja akurat mialam farta, bo bylo zapotrzebowanie Ale widze co sie dzieje wokol i widze kto i kim zostaje Inaczej by było jakby KR zostawali ludzie z innych regionów. U mnie niedlugo KR na kazdym sklepie bedzie mial KS kuzynke |
|
|
|
|
~Skarbus
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 09 Kwi 2012 Posty: 56
0
0
|
Wysłany: 2012-06-10, 18:21
|
|
|
Nie ma ktos jakiegos znajomego KR, zeby mnie wkrecil do pracy w Łodzi? |
|
|
|
|
Inkoska
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 19 Cze 2012 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2012-06-19, 16:19
|
|
|
To chyba raczej nieprawda, że trzeba mieć plecy ;]
Dostałam etat jako zastępca i powiem Wam że wygrałam rekrutację tym, że byłam całkowicie szczera na rozmowie i w sumie głównie kierowałam się poczuciem humoru |
|
|
|
|
ostry785
Stanowisko: klient
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 11 Skąd: wa-wa
0
0
|
Wysłany: 2012-06-20, 12:06
|
|
|
Inkoska napisał/a: | To chyba raczej nieprawda, że trzeba mieć plecy ;]
Dostałam etat jako zastępca i powiem Wam że wygrałam rekrutację tym, że byłam całkowicie szczera na rozmowie i w sumie głównie kierowałam się poczuciem humoru |
jakie miałaś pytania, składałaś jakieś papiery na zastępce czy tak zadzwonili? |
_________________ Gdy Cię pierwszy raz ujrzałem
Wielkim tirem zajechałem
Ja się w Tobie zakochałem
Lecz Ty na mnie nie spojrzałaś
Plastikowa Biedronko.... )) |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-06-20, 13:21
|
|
|
ostry785 napisał/a: | składałaś jakieś papiery na zastępce czy tak zadzwonili? |
hehe, chodzili po domach i pytali kazdego, czy nie ma ochoty pracowac jako zks w Biedronce fajnie, co? |
|
|
|
|
Inkoska
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 19 Cze 2012 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2012-06-20, 18:46
|
|
|
Wysłałam kiedyś tam aplikacje przez internet i chyba z 2 miesiące później zadzwonili, że mnie zapraszają na rozmowę
A rozmowa? Wyglądała mniej więcej tak:
- Witamy i słuchamy.
- Ale co państwo słuchają? Mam na imię Iwona i przyszłam na rozmowę.
- No to słuchamy dalej o pani.
- No co? Jestem młoda ale zdolna... i mało skromna ;]
- No faktycznie.
(...)
- co pani wie o naszej firmie?
- że jest to sieć sklepów i każdy robi tam zakupy. Nawet ja.
- oo.. a co pani u nas kupuje?
- w sumie to tylko parówki.. Jak parówki to tylko w Biedronce
(...)
- nie boi się pani stresowych sytuacji? Albo pracy fizycznej? Że trzeba podłogę umyć, albo w marchewkach pogrzebać?
- szczerze to w domu mam więcej sytuacji stresowych kiedy mi wody zabraknie rano... no i też w domu muszę podłogę zmywać i to na kolanach... i w ogródku porobić nie tylko w marchewkach
- a miała pani jakąs stresową sytuację w poprzedniej pracy?
- żeby to jedną! np. ostatnio źle zaadresowałam zwrot za paredziesiąt ładnych tysięcy i kurier żądał zwrotu pieniążków za niepotrzebną drogę...
- i jak sobie pani poradziła?
- kupiłam flaszkę kurierowi, zatrzepotałam rzęsami i wszystko rozeszło się po kościach
Tak oto wyglądała moja rozmowa. Poszłam tam na totalnym luzie i nie miałam nawet zamiaru trzymać się jakiś tam formułek rozmów o pracę :D
Ja tam nie wiem czemu wszyscy się tak stresują jakby to były co najmniej wybory na prezydenta... |
|
|
|
|
DarkSide
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3461 Skąd: Polska
0
0
|
Wysłany: 2012-06-20, 19:19
|
|
|
Inkoska, żebym ja miał takie podejście...ech |
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! |
|
|
|
|
@_PREDATOR_
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 23 Kwi 2012 Posty: 131
0
0
|
Wysłany: 2012-06-21, 04:53
|
|
|
No tak kobita :D ... |
|
|
|
|
ostry785
Stanowisko: klient
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 11 Skąd: wa-wa
0
0
|
Wysłany: 2012-06-21, 10:11
|
|
|
Larrikol napisał/a: | ostry785 napisał/a: | składałaś jakieś papiery na zastępce czy tak zadzwonili? |
hehe, chodzili po domach i pytali kazdego, czy nie ma ochoty pracowac jako zks w Biedronce fajnie, co? |
nie o oto mi chodzi, otwierają niedaleko nową stonke i kolega chce tam iść na zastępce kierownika i nie wie czy aplikować na necie czy do tego KR co ją otwiera zadzwonić albo z nim się spotkać i powiedzieć. Bo by miał niecałe 100 metry do pracy.. |
_________________ Gdy Cię pierwszy raz ujrzałem
Wielkim tirem zajechałem
Ja się w Tobie zakochałem
Lecz Ty na mnie nie spojrzałaś
Plastikowa Biedronko.... )) |
|
|
|
|
Inkoska
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 19 Cze 2012 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2012-06-21, 12:26
|
|
|
DarkSide napisał/a: | Inkoska, żebym ja miał takie podejście...ech |
Coś w stylu "co ma być to będzie"! Nie ma się nic do stracenia więc wystarczy sobie chyba wyobrazić, że się idzie na spotkanie do znajomych
_PREDATOR_ napisał/a: | No tak kobita :D ... |
Przyznałabym rację, że płeć która ma piersi ma dużo lepiej, aczkolwiek u mnie się to nie potwierdza, więc niestety muszę nadrabiać gadką - a gadkę to i facet też może mieć dobrą |
|
|
|
|
|