Nasza-Biedronka.pl

[ssman1982]

u nas też spoko! z reguły KS tak ustala grafik, że osoby na 3/4 etatu przychodzą na 14, a wychodzą o 20!. gdzie łeb, wtedy jest najwięcej do roboty: wyjechać noon-foodem, ogarnąć sklep, umyć socjalny, pieczywo itd. zostaje 2 kasjerów i kierownik, a klienci marudzą do samej 21. bravo za inteligencję! nie wyrób się z lejącym się po tyłku potem i już humor KS się zmienia.... ale macie rację! sami pokazaliśmy że można zrobić dużo więcej niż kiedyś w takim samym czasie i przy mniejszej obsadzie ale kto to doceni? tylko patrzą co zrobić żeby zabrać premię- jedna wielka ściema z TK. nikt im nie udowodni że podczas wizyty było brudno czy został dobrze obsłużony. a ten pomysł z 1 alejką to już szczyt głupoty! szkoda że będziemy się co 2 sekundy odwracać od towaru i każdemu klepać DZIEŃ DOBRY! kulturalny klient sam wchodząc do sklepu mówi DZIEŃ DOBRY a jak nie potrafi to niech może wymyślą żebyśmy im proponowali lodzika....

u nas też spoko! z reguły KS tak ustala grafik, że osoby na 3/4 etatu przychodzą na 14, a wychodzą o 20!. gdzie łeb, wtedy jest najwięcej do roboty: wyjechać noon-foodem, ogarnąć sklep, umyć socjalny, pieczywo itd. zostaje 2 kasjerów i kierownik, a klienci marudzą do samej 21. bravo za inteligencję! nie wyrób się z lejącym się po tyłku potem i już humor KS się zmienia.... ale macie rację! sami pokazaliśmy że można zrobić dużo więcej niż kiedyś w takim samym czasie i przy mniejszej obsadzie ale kto to doceni? tylko patrzą co zrobić żeby zabrać premię- jedna wielka ściema z TK. nikt im nie udowodni że podczas wizyty było brudno czy został dobrze obsłużony. a ten pomysł z 1 alejką to już szczyt głupoty! szkoda że będziemy się co 2 sekundy odwracać od towaru i każdemu klepać DZIEŃ DOBRY! kulturalny klient sam wchodząc do sklepu mówi DZIEŃ DOBRY a jak nie potrafi to niech może wymyślą żebyśmy im proponowali lodzika....

[#aga 22]

Pokazywałam długo, że jestem nie zniszczalna. Przez ostatnie miesiące zmiana uszczuplona o 3 kasjerów codziennie cały samochód i ja. Obsada 3 miesiące temu na tym sklepie było 5 kasjerów rano plus międzyzmiana i ja. Teraz 3 kasjerów i ja. Pracowałam tak 3 miesiące po 52 godz. tygniowo. Dałam rade do poprzedniej niedzieli. Wracając z pracy padłam serce nie wytrzymało znalazłam się na oddziale kardiologicznym. Teraz jestem na zl, myślicie, że Kr zapytała jak się czuje co się stało. Nie jej stwierdzenie to, że popsułam jej plany i jak teraz sklep na funkcjonować z 2 ks. Nikt wam nie podziękuje za waszą ciężką prace nieraz ponad ludzkie siły. Uważajcie z tym pokazywaniem,że dacie rade .Pozdrawiam iżycze dużoooooooooo siły.

[jan kowalski]

[@pracownik]

Bo jesteśmy sami sobie winni.

[@mercuwichura]

NIESTETY!

[@_PREDATOR_]

I ja widzię jak dziennie charują pracownicy w uszczuplonej zmianie, nie raz same 'kobitki' aż mi ich żal!