Przekrety w Biedronce????? |
Autor |
Wiadomość |
Elena35
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 23 Lis 2011 Posty: 13
0
0
|
Wysłany: 2011-11-27, 01:13
|
|
|
Dzis ( a raczej wczoraj) bylam pierwszy raz w pracy po tym "przekrecie" i cisza.... Na razie nikt nic nie wie.... Co za ulga....
[ Dodano: 2011-11-27, 01:15 ]
Naprawde wielkie dzieki za podpowiedzi, inaczej z cala pewnoscia porozmawialabym na ten temat z kierowniczka.... Nie, zebym byla konfidentem... Tylko mam male dziecko i czegos je utrzymac musze... |
|
|
|
|
@Alotquestions
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 201
0
0
|
Wysłany: 2011-11-27, 17:27
|
|
|
Ludzie… o czym Wy piszecie….!!!!!!!!!!!!!!...........jestem przerażona od pierwszego postu… każdy z Was oficjalnie poparł złamanie regulaminu….. |
|
|
|
|
#girl
Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 72
0
0
|
Wysłany: 2011-11-27, 18:37
|
|
|
Dziwny temat wo-gule zachowujesz się jakbyś nie wiedziała co robić co za pyt obcej czy zaufanej osoby mogę ci ufać??? jeszcze te twoje teksty //przekręt// aż oczy wypadają kogo oni zatrudniają .Ja ci powiem że miałam dajmy na to 100zł za dużo i chodziłam prosić kierowniczkę żeby mi nie pisała . Ona spokojnie i z opanowaniem na to zadała mi pytanie z kim się wymieniałaś ja mówię że z kasjerką z jedynki ,okazało się że jej brakuje i co nasza wina bo szybko bo kolejka i tylko opanowanie i doświadczenie ks ustrzegło na obie przed rozmową z kr. Innym razem miałam za mało 8000 myślałam że jakiegoś ataku dostanę kierowniczka wzięła klucz od czarnej skrzynki i mnie zawołała mówi patrz gdzie są zagięły się pod ten metal tyle miałam utargu że sie już nie mieściły . Wystarczy pomyśleć a nie od razu spisku szukać . Nie sądzę żeby ktoś cie wziął za odpowiednią osobę do tej pracy bez urazy. |
|
|
|
|
@pracownik
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 24 Lut 2010 Posty: 487
0
0
|
Wysłany: 2011-11-27, 19:24
|
|
|
No właśnie otóż to,że niektórzy to chyba nie wiedzą o tym kto tu wchodzi i czyta. |
|
|
|
|
@Alotquestions
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 201
0
0
|
Wysłany: 2011-11-27, 19:28
|
|
|
Głupota ludzka nie zna granic |
|
|
|
|
@kas
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 205
0
0
|
Wysłany: 2011-11-29, 12:07
|
|
|
a mogę spytać ile razy liczyłaś kasetkę? u nas jeśli komus nie zgadza się kasa liczy kasetke do skutku.. kasjer lub kierownik dla pewności.jeśli za każdym razem wychodzi taka sama kwota - wtedy rozliczanie wg stanu kasy i po problemie. |
|
|
|
|
|