Nasza-Biedronka.pl

huda22 · Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 0

Witam jestem od niedawna zks i mam problem moze mi pomozecie? Ogolnie jestem lubiana i dobrze kontaktuje sie z personelem. Musze zrobic sie wredniejsza dla pracownikow i zacząc ich ganiać ale nie wiem jak . Prosze o rade

Blazi · **Stanowisko**: kasjer Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 6

Byciem wrednym to zła droga. Pracownicy powinni mieć do ciebie szacunek. Nie chodzi przecież żeby ich gnębić. Dawaj dobry przykład. Pracuj ostro i bądź profesjonalna(y).

huda22 · Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 0

Wiem ze to zła droga ale jest taka presja od osob wyzej ze zaczynam zastanawiac sie czy nie skaczy sie to zwolnieniem mnie z pracy. Staram sie, robie wszystko moim zdaniem tak jak powinnam ale co jakis czas słysze ze mam byc ostrzejsza. Darcie na pracownikow nie sprawia mi przyjenmosci poniewaz dobrze mi sie z nimi pracuje. Nie naleze do osob ktore calymi dniami przesiaduja w biurze zrobie co mam zrobic i ide pracowac na sklep. Na poczatu bylo ok ale teraz idac do pracy zoładek mam w gardle i ciagle sie demerwuje... ;/

Larrikol · Wysłany: 2011-08-21, 19:19

Nie rozumiem, skoro dobrze Ci sie pracuje, ludzie wykonuja Twoje polecenia, robisz wszystko, co powinnas, wyrabiasz sie ze swoja robota, to po co masz zmieniac sposob w jaki egzekwujesz wykoannie swoich polecen

DarkSide · Wysłany: 2011-08-22, 08:40

huda22, coś ci się role pomieszały, w tym tempie to szybko polecisz :bu:

huda22 · Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 0

DarkSide, nic mi sie niepomieszało nieznasz mojej ks

[ Dodano: 2011-08-22, 21:11 ]
wiem że to co napisałam jest głupi ale niestety prawdziwe

kasia198519l · Wysłany: 2011-08-27, 22:24

huda22 u mnie tez jest taki problem. Ja nie potrafie krzyczec na kasjerow,wole powiedziec im ze spokojem co i jak niz drzec sie.U mnie jakos na zmiane ludzie chetnie przychodza i nie narzekaja.Z wykonywaniem polecen przez personel nie mam problemow-dziewczyny maja do mnie a ja do nich szacunek i zalezy nam na wzajemnej wspolpracy bez krzyku,placzu itd. a naciski sa z gory i to duze.Widze to chocy po tym jak zmienilam sklep-co ks to gorszy.Zal mi kasjerow,bo naprawde niektorzy ks i zks traktuja ich jak g...a o mobingu nikt nie chce mowic bo sie boi...

lory7 · Wysłany: 2012-11-27, 20:15

O czym wy w ogóle piszecie przecież mobbingu w biedronce nie ma :ops:

Larrikol · Wysłany: 2012-11-27, 21:20

po prawie poltora roku na pewno to bylo aktualne

+marta1 · Wysłany: 2012-11-28, 07:29

no to może zapytaj swoją ks co jej się nie podoba i dlaczego...