Nasza-Biedronka.pl

[#tmen]

Posłuchajcie i oceńcie.
Czy w biedronce nie ma ludzi w wyższym wykształceniem? hmm
Znalezione na YT

https://www.youtube.com/embed/fPYvcdI9rjs

[w_w_w_o]

Ale ja tu nie widzę, aby pracownicy biedronki byli obrazani ani ludzi którzy maja wyższe wyksztalceinie. Bardziej żal i rozgoryczenie tych nauczycieli. Każdy wyraża swoje emocje w swój sposob, a piosenka nikomu krzywdy nie robi.

[~KasjerWawa]

Jestem nauczycielem a pracuje na kasie w Biedro...myślę,że najlepiej mogę się wypowiedzieć w temacie :d oczywiście jest wiele nauczycieli,którzy śmieją się z tego,że kasjer zarabia więcej niż oni po tylu studiach (sama mam 3 kierunki). Ale wiecie co,ja mam to gdzieś. Mnie rodzice wychowali w szacunku do każdej pracy i dla mnie żadna praca nie hańbi. Wiadomo,każda profesja jest potrzebna do tego,żeby społeczeństwo funkcjonowało jak należy. Nie wiem ile pobede jeszcze w tej pracy ale widzę,że ludzie są fajni i jest wiele plusów. Zresztą plusy i minusy to są w każdej pracy...uważam też,że za mało zdecydowanie zarabiamy za tak ciężką pracę,jaka wykonujemy codziennie...ale w końcu jak wychodzę z pracy to czuję się wolna...jako nauczyciel wychodzac z pracy czułam się ,jakbym jnadal tam była. I to bym ogromny minus,plus całe przygotowania po lekcjach,kartkówki,rady,testy,sprawozdania,egzaminy,przygotowania,kupowanie materiałów za swoje(bo oczywiście dyra nie stać jak zawsze i ma lepsze wydatki a rodzić żyje w przekonaniu,że jak raz da składkę na xero,to to wystarczy ...). Ciężko było tu i tu ale powiem wam że poziom.rej pogardy jest dość wysoki...znam masę nauczycieli i naprawdę wypowiadają się w stylu"chyba pójdę do biedry,bo tak chociaż płacą" albo " taka kasjerka zarabia więcej niż ja,to jest chore". Oczywiście system edukacji jest jaki jest...i jest cały do wymiany..ale za tak niskie pensje,jakie (bez dorabiania,mówię na czystym etacie) mają moje koleżanki czy miałam kiedyś ja to uwłaczające rzeczywiście. Fakt,że żeby dostać się do biedry nie potrzeba żadnego wykształcenia i przez to często robią tu ludzie niezaangażowani którzy są po prostu głupsi i to się odczuwa...i chyba to boli najbardziej nauczycieli...mój uczeń może iść do biedro i zarobi więcej jak ja,osoba ,która go wykształciła...coś w tym jest. Nie oczekujcie nigdy,że wszyscy będą o was czy o zarobkach między nauczycielami a kasjerami mówili dobrze...wszędzie znajdą się tacy co albo pochwalą,że za ciężką pracę fizyczną się należy,albo będą hipokrytami jak większość i powiedzą,że jak to możliwe,ja przecież jestem nauczycielem a to "tylko" kasjer.. problem leży w tym,że 3/4 nauczycieli wolałaby żyć za niższą pensje z wątpliwym dziś prestiżem(czyt.zadnym),niż iść na kasę i zarobić więcej bo po 1-wstyd by im nie pozwolił a po 2-nie daliby tu rady. Wielu nauczycieli to ludzie zmanierowani, nie wiedza co to nawet praca fizyczna (znam takich,co nawet mają problemy z otwarciem puszki sardynek nożem...)..tak jak mówię,niczego nie możecie oczekiwać. Nie wiadomo gdzie i kiedy ktoś znajdzie się w życiu...ja sama przeprowadzałam egzaminy zawodowe na handlowca...a teraz siedzę na kasie...ironia losu :D

[@MalaAsia]

"Nauczyciel studia ma i co? nie doceni tego nawet rząd jeszcze raz kłamie nas oszukuje wciąż"
no właśnie i co że ma studia, skoro układa tekst i śpiewa publicznie z błędami - nie mówi się rząd kłamie nas, kłamie się komuś a nie kogoś, takie rzeczy wykształcony człowiek powinien wiedzieć, tym bardziej, że uważa się za lepszego i mądrzejszego od wszystkich innych grup społecznych, w tym kasjerów z biedronki

[~KasjerWawa]

Oczywiście,ale myślę,że to zostało prześmiewczo zrobione..tak jak wielu ludzi np nie łapie głupich żartów a są one dość inteligentne w swym rodzaju... No tak,ogólnie masz rację. Ale jaa znam wielu ludzi pracujących w zawodzie nauczyciela i niektórzy to naprawdę "pozal się Boże" istoty...przecież taka jedna jak posiedzalaby z drugą na kasie z 1 dzień to nie wytrzymałyby psychicznie...chociaż w szkole dzieci to jeszcze gorsze zło...ale specyfika pracy też zupełnie inna. A w zawodzie to jak wszedzie, zawsze głupki się znajdą. Czy to na kasie,czy jako n-l. Tych drugich może jest procentowo mniej w zawodzie,ale niestety są...zawód zobowiązuje. Nauczyciele też nie są idealni. Tozze zrobili studia,nie znaczy że są ponadprzeciętni intelektualnie.

[@MalaAsia]

[~KasjerWawa]

Teraz to się po prostu czepiasz..język polski jest swobodny i nie jest idealny dla kazdego,bo taki być nie musi(zwłaszcza w formie pisanej,gdy człowiek się spieszy i nie patrzy na błędy). A ja nie jestem polonistą tylko anglistą i germanistą..mam w tym językach ci tu pisać,żebys się w końcu odczepila? Jak jesteś językowo tak idealna to zapraszam do szkoły :D ale zdziwiła byś się.. bo w każdym moim poście czepiasz się mnie o wszystko co tylko możliwe...nie wiem,masz jakiś uraz czy jak... Nie wiem co robisz na kasie skoro jesteś we wszystkim tak idealna i czepliwa nie znoszę takich ludzi. Teraz nauczycielem nie jestem, na,w Biedronce mam wrażenie,że zgłupiałam od tego wszystkiego co tam napotykam..więc mi się nie dziw mam wrażenie,że nauczycieli to masz za jakichś superbohaterów, którzy nie popełniają żadnych błędów a tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna...bo są tak samo zwykłymi ludźmi jak ty. bardzo się ten zawód pod wieloma względami niestety demonizuje. p.s. i nie,nie dbam o swoją idealna polszczyznę,bo uwaga..nie muszę :D i nie mam zamiaru niczego nikomu udowadniać.

[@MalaAsia]

widzę, że rozmawiać umiesz równie kulturalnie jak wypowiadać się poprawną polszczyzną ;-)
Jesteś wykształconą dziewczyną, a twierdzisz, że to cię do niczego nie zobowiązuje? do kultury wypowiedzi też nie? twoja sprawa
nie jestem idealna i nie czepiam się, ani ciebie, ani nikogo, ale jeśli rozmawiamy o osobach, które mają uczyć innych, osobach, które same cały czas, w każdej wypowiedzi, podnoszą wagę i prestiż swojego wykształcenia, niech najpierw wymagają od siebie, a później porównują się z innymi. Uważasz, że tylko polonista jest zobowiązany mówić poprawną polszczyzną? wow!

[~KasjerWawa]

Przepraszam bardzo ale nigdzie Cię o nic nie oskarżam bezpodstawnie jak Ty mnie wszędzie w każdej wypowiedzi. Nie wyzywam też,nie używam żadnych niedozwolonych wulgaryzmów,skąd pomysł,że moja kultura wypowiedzi jest zaburzona? Bo mówię prawdę? Nie wiem po co idealizujesz zawód nauczyciela jak reszta społeczeństwa...w ogóle nie mam pojęcia dlaczego ludzie ,którzy nie spędzili w tym zawodzie chociaż kilku miesięcy mają jakiekolwiek prawo do wypowiadania się o nim..przecież wiadomo,że wypowiedzi takie nie będą w ogóle obiektywne...gdyby wszyscy mówili poprawną polszczyzna świat byłby idealny,czyż nie? Masz jakieś zaburzone postrzeganie języka w społeczeństwie...ciekawe czy studiowalas socjolingwistyka lub chociaż zachowania języka w danym społeczeństwie,żeby się tak o nim wypowiadać ..masz pogląd jak typowy Polak...ale niczego neiniestem w stanie z tym niestety zrobić...wiele stereotypów o nauczycielach czy użyciach /nadużyciach językowych przewija się na tym świecie. Pomysł czy ty jesteś idealnym kasjerem w takim razie...czy znasz wszystkie kody idealnie zrobisz co trzeba i NIGDY się nie mylisz...nie popełniasz błędów itd. WĄTPIE. Czepiasz się ciągle jednego tematu,użycia języka...ale czy ty sama jesteś idealna i mówisz idealna polszczyzna? Nie zdarza ci się w mówię czy w pismie.popelnic blad? Dla mnie twoja wypowiedź to czysta hipokryzja. Ja nauczycielem już nie jestem a i tak wiele.od siebie wymagam. Zobaczyła byś moje koleżanki uczące w zawodzie...to padlabys.

[@MalaAsia]

kultura wypowiedzi to nie tylko wulgaryzmy, pisząc odnoszę się do konkretnych rzeczy, używam argumentów, a ty odpowiadasz mi osobistymi wycieczkami atakującymi mnie jako osobę, oczywiście, że nie jestem idealna i oczywiście, że popełniam błędy, ale też nie śpiewam o tym jak przewyższam wszystkich swoim poziomem wykształcenia jednocześnie wypowiadając się niegramatycznie - a mówić i pisać w ojczystym języku poprawnie - nawet potocznym językiem, ale poprawnie, to norma wg mnie, a nie jakieś wydumane i nierealistyczne oczekiwanie, skoro jako wykształcona osoba za takie to uważasz, świadczy to tylko o poziomie naszej edukacji niestety ....

[~KasjerWawa]

Tak,tak a ty dalej czepiaj się tego samego...dzięki takim ludziom jak ty,zawsze będzie istniala nienawiść pomiędzy poszczególnymi grupami zawodowymi. Nie spodziewaj się nigdy że każdy będzie idealny. Tyle w temacie,ogromną rada dla ciebie bo chyba myślisz,że pozjadalas wszystkie rozumy tego świata. Nigdzie nie napisałam,że przewyższał kogokolwiek poziomem wykształcenia,i tu kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem. Mówiłam wręcz,że nie każdy wykształcony człowiek jest inteligentny a to ogromna różnica. To chyba tylko wg ciebie jestem osobą przemądrzała itd bo oceniasz ludzi z góry tylko po tym,jak są wykształceni. Ja się żadnej pracy nie boje,czy bym miała wykształcenie czy nie-robilabym dla pieniądza,bo za pasje się niestety nie utrzymam. Trzeba myśleć o rodzinie a nie tylko o sobie. I mojego wykształcenia nie uważam.za coś złego czy zobowiązującego do czegokolwiek. Najlepsze jest to,że nie znasz ludzi a z góry ich oceniasz...to bardzo źle. Gdybym czuła się lepszą ze względu na wykształcenie -nie pracowałabym w Biedronce jak mówi 3/4 moich kolegów. Więc takie ocenianie sobie daruj. I sorry za błędy,ale niestety słownik. Nie mam zamiaru wszystkiego idealnie poprawiać,bo szkoda mi na to czasu.

[@MalaAsia]

teraz to się popisałaś czytaniem ze zrozumieniem i nieocenianiem - gratuluję

[~KasjerWawa]

Twoje myślenie jest strasznie przewrotne...ktoś ci mówi prawdę -zle. Ale przeczytałam dużo wątków na forum i widzę,że nie tylko ze mną taka wymiana zdań...więc to chyba nie ze mną jest coś nie tak. Jesteś straszna prowokatorka Pozdrawiam! Peace.

[@MalaAsia]

[Larrikol]

Dziewczyny, szkoda energii

Dziewczyny, szkoda energii