zakup kontrolowany pomysły naszych tajniaków |
Autor |
Wiadomość |
~Nju
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 08 Mar 2018 Posty: 27 Skąd: Wrocław
0
0
|
Wysłany: 2018-06-17, 19:55
|
|
|
Żenada ! opanujcie się ludzie !
Niech lepiej zaczną kontrolować czy ochroniarz widzi co się na sklepie dzieje !
Złodzieje wynoszą kartony kaw, wódek słodyczy a ochrona tego nie widzi !
A czepiają się kasjerów bo nie zauważył ustawionej kradzieży ?
Po prostu porażka , firma okrada wszystkich dookoła to myśli że kasjerzy też kradną .
Ktoś wyżej pisał o przeszukaniu samochodu prywatnego ?
Ktoś chyba zamienił się mózgiem z jajami !
W żadnym wypadku nie pozwoliłbym przeszukiwać samochodu !
Może niech jeszcze mi w gaciach sprawdzą czy nie pochowano czegoś ?? |
|
|
|
|
miecia
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 23 Kwi 2017 Posty: 331
0
0
|
Wysłany: 2018-06-18, 11:59
|
|
|
Przeszukac samochod to ci może tylko policja, tak jak i Ciebie.
Od tego są kamery żeby sprawdzic czy dany pracownik nie jest złodziejem.
Za 5 lat sprawdzali Nam szafki tylko raz... ale żeby markerem podpisywac tampony i podpaski to już całkowite przegiecie.
Jesli chodzi o koszyk testowy, jest to w celu nauki kasjerów patrzenia w koszyki i nie powinno byc to surowo karane tylko na zasadzie lekkiego upomnienia lub cos w tym stylu.
U mnie na sklepie raczej do chamstwa sie nie posuwaja ale wiem ze tak robia również a to już przegiecie. Od kazdej sytuacji i pisemnej nagany mozna sie odwołac w teminie 7 dni. Ogólnie za 5 lat chyba miałam z 5 koszyków a byly dziewczyny ze ani jednego wiec jak to sie ma to trudno wytłumaczyc.
Jesli chodzi o ochrone to juz czasem porazka. Potrafia pełnymi koszami wyjezdzac i tego nie widza.
My z kolezanka kilka razy udaremniłysmy kradzież i jaki morał z tego ze ochrona sie nie nadaje.
A dwa ta ochrona to takie marne grosze dostaje ze wola sie nie narazac zdrowiem i zyciem.
A jak wciskasz napadówke to po godzinie grupa przyjezdza. Porazka. To albo kieroniczka nie działaja napadówki albo nie wiem juz o co chodzi |
|
|
|
|
Givszoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-06-22, 20:31
|
|
|
miecia napisał/a: | Przeszukac samochod to ci może tylko policja, tak jak i Ciebie.
Od tego są kamery żeby sprawdzic czy dany pracownik nie jest złodziejem.
Za 5 lat sprawdzali Nam szafki tylko raz... ale żeby markerem podpisywac tampony i podpaski to już całkowite przegiecie.
Jesli chodzi o koszyk testowy, jest to w celu nauki kasjerów patrzenia w koszyki i nie powinno byc to surowo karane tylko na zasadzie lekkiego upomnienia lub cos w tym stylu.
U mnie na sklepie raczej do chamstwa sie nie posuwaja ale wiem ze tak robia również a to już przegiecie. Od kazdej sytuacji i pisemnej nagany mozna sie odwołac w teminie 7 dni. Ogólnie za 5 lat chyba miałam z 5 koszyków a byly dziewczyny ze ani jednego wiec jak to sie ma to trudno wytłumaczyc.
Jesli chodzi o ochrone to juz czasem porazka. Potrafia pełnymi koszami wyjezdzac i tego nie widza.
My z kolezanka kilka razy udaremniłysmy kradzież i jaki morał z tego ze ochrona sie nie nadaje.
A dwa ta ochrona to takie marne grosze dostaje ze wola sie nie narazac zdrowiem i zyciem.
A jak wciskasz napadówke to po godzinie grupa przyjezdza. Porazka. To albo kieroniczka nie działaja napadówki albo nie wiem juz o co chodzi |
Mi dwa razy przetrzepano dokładnie plecak za to że dwa razy wpadałem z nieopisanymi napojami w szafce (fizycznie nie mogłem ich ukraść bo były to artykuły niedostępne w Biedronce) ale ktoś postanowił dać mi nauczkę, że należy natychmiast zgłosić towar do opisania, cokolwiek by to nie było. A co do ochrony my mamy akurat skuteczną ochronę, jakoś nam nie kradną. |
|
|
|
|
miecia
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 23 Kwi 2017 Posty: 331
1
0
|
Wysłany: 2018-06-22, 20:43
|
|
|
Givszoman napisał/a: | miecia napisał/a: | Przeszukac samochod to ci może tylko policja, tak jak i Ciebie.
Od tego są kamery żeby sprawdzic czy dany pracownik nie jest złodziejem.
Za 5 lat sprawdzali Nam szafki tylko raz... ale żeby markerem podpisywac tampony i podpaski to już całkowite przegiecie.
Jesli chodzi o koszyk testowy, jest to w celu nauki kasjerów patrzenia w koszyki i nie powinno byc to surowo karane tylko na zasadzie lekkiego upomnienia lub cos w tym stylu.
U mnie na sklepie raczej do chamstwa sie nie posuwaja ale wiem ze tak robia również a to już przegiecie. Od kazdej sytuacji i pisemnej nagany mozna sie odwołac w teminie 7 dni. Ogólnie za 5 lat chyba miałam z 5 koszyków a byly dziewczyny ze ani jednego wiec jak to sie ma to trudno wytłumaczyc.
Jesli chodzi o ochrone to juz czasem porazka. Potrafia pełnymi koszami wyjezdzac i tego nie widza.
My z kolezanka kilka razy udaremniłysmy kradzież i jaki morał z tego ze ochrona sie nie nadaje.
A dwa ta ochrona to takie marne grosze dostaje ze wola sie nie narazac zdrowiem i zyciem.
A jak wciskasz napadówke to po godzinie grupa przyjezdza. Porazka. To albo kieroniczka nie działaja napadówki albo nie wiem juz o co chodzi |
Mi dwa razy przetrzepano dokładnie plecak za to że dwa razy wpadałem z nieopisanymi napojami w szafce (fizycznie nie mogłem ich ukraść bo były to artykuły niedostępne w Biedronce) ale ktoś postanowił dać mi nauczkę, że należy natychmiast zgłosić towar do opisania, cokolwiek by to nie było. A co do ochrony my mamy akurat skuteczną ochronę, jakoś nam nie kradną. | towar nie biedronkowy nie musisz znaczyc. |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2018-06-23, 10:31
|
|
|
wnosząc towar zakupiony w innym sklepie należy zgłosić to do kierownictwa w celu opisania tego towaru , taka jest procedura |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
miecia
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 23 Kwi 2017 Posty: 331
0
0
|
Wysłany: 2018-06-23, 17:02
|
|
|
marta1 napisał/a: | wnosząc towar zakupiony w innym sklepie należy zgłosić to do kierownictwa w celu opisania tego towaru , taka jest procedura |
Jeśli masz prezent dla kogos lub zakupy nie Biedronkowe, to chyba nikt nie bedzie ci pisał markerem a zazwyczaj tak robia, bo naklejke to sobie kazdy moze nakleic a potem przekleic na inny towar. U nas zawsze było że tylko mówiles ze masz cos z innego sklepu.
Nie popadajmy w skrajnosci.
Jesli masz cos z Biedronki to co innego ale nie z innego sklepu a nie ma takiego towaru na Biedronce. |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2018-06-23, 17:50
|
|
|
ja nie popadam w skrajność , zacytowałam tylko procedurę która chociaż powinna być znana na wypadek audytu , sama piszesz że jeśli coś wnosisz to informujesz o tym kierownictwo i tyle z twojej strony wystarczy
miecia, a po co Ci prezent dla kogoś w pracy ? i po co tachasz zakupy do roboty ? :D |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
miecia
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 23 Kwi 2017 Posty: 331
0
0
|
Wysłany: 2018-06-23, 19:51
|
|
|
:rool: marta1 napisał/a: | ja nie popadam w skrajność , zacytowałam tylko procedurę która chociaż powinna być znana na wypadek audytu , sama piszesz że jeśli coś wnosisz to informujesz o tym kierownictwo i tyle z twojej strony wystarczy
miecia, a po co Ci prezent dla kogoś w prace ? i po co tachasz zakupy do roboty ? :D | to byl tylko przyklad . :rool: |
|
|
|
|
@sylwuńka
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 06 Lis 2016 Posty: 466 Skąd: warszawa
0
0
|
Wysłany: 2018-06-24, 07:08
|
|
|
Ja mialam prezent dla kolezanki z pracy(w pracy hihi) byla to multiramka ktora pokazalam ochronie ale nie podpisywal mi jej. |
_________________ Jestem zakręcona... |
|
|
|
|
|