Nasza-Biedronka.pl

[@MalaAsia]

[@patogen123]

[Larrikol]

Może i rzadkość, ale należy próbować i chcieć zmian na swoim polu, żeby móc domagać się ich gdzie indziej. Trzeba pokazywać, co jest ważne na swoim przykładzie, żeby słowa nie okazały się puste.

Może i rzadkość, ale należy próbować i chcieć zmian na swoim polu, żeby móc domagać się ich gdzie indziej. Trzeba pokazywać, co jest ważne na swoim przykładzie, żeby słowa nie okazały się puste.

[+marta1]

[@żuczek1]

Nie ma takiej możliwości że ktoś nie pójdzie u nas na przerwę. Nawet w okresie przedświątecznym chociaż pracowaliśmy w okrojonym składzie każdy po kolei na nią schodził i kropka :D pamiętajcie że macie do niej niezbywalne prawo i nikt nie może wam go odmówić
W nowym roku niektórym kasjerom życzę więcej asertywności a niektórym kierownikom żeby pamiętali że człowiekiem się jest a kierownikiem tylko bywa

[+marta1]

BTW żuczku świetny debiut

[@żuczek1]

Martuś jaki debiut jak ja tu stały bywalec ale dziękuję

[~robbert83]

A ja przeszedłem w połowie grudnia że sklepu wysokoobrotowego na niskoobrotowy i przerwę mam cały czas, mimo że ta co była przedemną płakała jaki to zapierdol. Na tym sklepie każdy kasjer ma czas zjeść pogadać, nie mogę się przestawić ze starego sklepu gdzie wszystko biegiem.

[miecia]

Przerwa to przerwa. Teraz jestem na macierzynskim, ale wczesniej schodzilam z zegarkiem w reku I koniec. Dodam ze to zalezy od zgrania na sklepie. U mnie byly gwiazdy ktore kozaczyly I nie schodzily na przerwy I odbijalo sie to na innych pracownikach. Jedno trzeba dodac ze musimy glosno I stanowczo wolac o przerwe I manifestowac takie przejawy jak opisuje wyzej. Mnie nie interesuja ze ktos chce sie podlizac I pokazac jak to zapiernicza ktos na sklepie bez przerwy. Ja mam potrzebe zejsc do toalety I na sniadanie I to jest moje 15 minut ktore mi sie nalezy. A jesli ktos nie schodzi to jego sprawa. Ale przez takie zachowania potem sa gadki ,szmatki na temat przerw. U mnie na zmianie zawsze oznajmialysmy kierownictwu ze schodzimy na przerwe I zawsze zaczynalo sie od dziewczyny siedzacej cala zmiane I tak pokolei. Niestety to pracownicy I niektorzy kierownicy dopuszczaja do sytuacji patologicznych. Niestety ale to my sami stwarzamy takie chore sytuacje. Dla przykladu podam: jedna dziewczyna z obsady nawija na lewo I prawo jak to zle bo dzieje sie to czy tamto I siamto a kiedy sa sytuacje kiedy dochodzi do zebran w ktorych mozemy pewne kwestie poruszyc to jej zawsze jest zajebiscie dobrze. Wiec jak.moze.na sklepach byc dobrze jak sami robimy z siebie murzynow.....Moze spotka mnie tu wielka krytyka ale jak pracuje juz tyle lat to napatrzylam sie juz wiele I wiele sytuacji mnie spotkalo. I mysle ze wielu mi przyzna racje.

[#majamaja]

przerwa to nasze święte prawo i nikt nie może nam zabronić na takie przerwy chodzić. Jak ktoś nie chce niech nie chodzi... tylko niech nie jęczy jaki on zmęczony. Te 15min przerwy to nie tylko posiłek ale także przerwa od klientów - nie oszukujmy się... nie wszyscy to anioły.

[@makota]

[~Ant3kk]

Nie ma czegoś takiego jak brak przerwy, jest tylko słaba osoba dająca sobie ją zabrać "na potrzeby sklepu".

[lufka]

O to to... U nas nie ma problemu z przerwami ba nawet często kierownicy przypominają, że te 15 min to nasz czas i mamy z tego korzystać i nawet oko przymykają gdy się idzie na fajke. Klientów też trzeba wychować a nie ulegać z tym obslugiwaniem i odsyłaniem do innej kasy.

[skowronek]

Jak się ma czas przerwy do zmiany trwającej 12godz. np. od 6.00-18.00? Są jakieś przepisy, które dokładnie to precyzują, czy ustala sobie to pracodawca w swoim regulaminie? Zap.. od samego rana np. do godz. 13.00 i po tych 7 godzinach wyjście na 15min. przerwę to trochę przegięcie, a często tak się zdarza.

[@kluq]

15 minut. Każda przerwa ponad to to przerwa do odpracowania.