Rada |
Autor |
Wiadomość |
~Micha95
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 08 Paź 2017 Posty: 31
|
Wysłany: 2017-11-08, 22:13 Rada
|
|
|
Hej wszystkim 😉
Pracuję w Biedrze od niedawna...miałam parę problemów, ale już jest ok.
Mamy 3 zastępców kierownika... Z dwójka pracuje mi sie super. Jednak jest jedna zastepczyni, która co chwilę się do mnie czepia... Raz o to, że za wolno (miałam szklane butelki więc jak miałam z nimi biegać? ), a sama jedną palete i to tylko połowę robiła przez 30 minut czy ciut dłużej... Następnie raz miałam sytuację że przy liczeniu kasetki liczarka co chwilę się wieszala...kolega próbował mi pomóc i on też miał problem...więc zk podeszla i zaczęła liczyć rzucając tekstem: Da się?... Zaczynałam pracę była zdziwiona że jeszcze nie potrafię obsługiwać maszyny myjacej... Ostatnia sytuacja jaka mnie zdenerwowała była taka, że mieliśmy liste kto najszybciej skanował... Parę słów i tekst no wolniej to raczej się nie da choć nie byłam ostatnia.
Nie wiem co myśleć, bo tylko ta jedna osoba się czepia... Rozumiem że asem nie jestem to moja pierwsza styczność z taką pracą, ale czy to jest ok że inni nic a ona, według mnie się zawziela?... Komu o tym powiedzieć? Niedługo mamy mieć listę kto chce iść do pracy w wigilię a kto w sylwka...słyszę że ona idzie w wigilię...też tak chciałam ale teraz jakoś odechciało mi się iść... |
|
|
|
|
gdansk2014
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 12 Paź 2015 Posty: 5
0
0
|
Wysłany: 2017-11-08, 22:26
|
|
|
Zacznij od rozmowy z Kierownikiem Sklepu, ale na luzie bez spiny i oskarżanie o mobing. Zazwyczaj taka rozmowa wystarcza. A jak nie to masz Biuro Obsługi Pracowników. Ale to już pociąga że na sklepie będą kontrole i gra może być nie warta świeczki |
|
|
|
|
gosia23gocha
Dołączył: 25 Lis 2011 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2017-11-08, 23:12
|
|
|
A nie lepiej z ta zks porozmawiać otwarcie i zapytać o co chodzi o dlaczego taka dla Ciebie jest? A jak to nie pomoże to wtedy z KS. Biuro Obsługi Pracowników.. ..hmmm to już ostateczności no bo jak to się mówi.. ..s...w swoje gniazdo???😃 |
|
|
|
|
@MalaAsia
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
1
0
|
Wysłany: 2017-11-09, 08:45
|
|
|
czy ta zks jest 'taka' tylko dla ciebie, czy może ma nieco bardziej oschły styl bycia, czasem trzeba kogoś po prostu poznać, bywa że ten, kto słodzi i się uśmiecha to niekoniecznie przyjaciel, a ten pozornie złośliwy, używający sarkazmu, bardziej rzeczowy niekoniecznie wróg. Rozmowa z ks powinna wyjaśnić sytuację |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
2
1
|
Wysłany: 2017-11-09, 15:28
|
|
|
Najlepiej poskarż się pani to postawi ją do kąta, dorośli ludzie... :rool: |
_________________ Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie.... |
|
|
|
|
#anne
Stanowisko: klient
Dołączyła: 03 Kwi 2012 Posty: 107
0
1
|
Wysłany: 2017-11-09, 16:06
|
|
|
ja bym porozmawiała z samą zaiteresowaną, po co lecieć od razu do ks. Dziecinada. |
|
|
|
|
@MalaAsia
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2017-11-09, 19:28
|
|
|
Hell napisał/a: | Najlepiej poskarż się pani to postawi ją do kąta, dorośli ludzie... :rool: |
anne napisał/a: | ja bym porozmawiała z samą zaiteresowaną, po co lecieć od razu do ks. Dziecinada. |
ja nie latałam, bo też wychodziłam z założenia że jestem już dużą dziewczynką i nie będę chodzić na skargę jak w przedszkolu, ale po czasie okazało się że inne, też dorosłe osoby, powiedziały ks co się dzieje w kontaktach jednej zks z kasjerami i syt została rozwiązana... skąd ks ma wiedzieć że jest problem jak nikt o nim nic nie powie ... |
|
|
|
|
@Hell
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 2056
0
0
|
Wysłany: 2017-11-09, 19:49
|
|
|
Jakbyś tak całkiem była dużą dziewczynką to zwyczajnie powiedziałabyś zastępczyni co ci nie leży. |
_________________ Ludzie zapomną to co powiedziałeś, zapomną to co zrobiłeś ale nigdy nie zapomną jak poczuli się dzięki Tobie.... |
|
|
|
|
@MalaAsia
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 08 Wrz 2016 Posty: 1532
0
0
|
Wysłany: 2017-11-09, 20:42
|
|
|
Hell napisał/a: | Jakbyś tak całkiem była dużą dziewczynką to zwyczajnie powiedziałabyś zastępczyni co ci nie leży. |
mówiłam, wielokrotnie |
|
|
|
|
@maniek19
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 16 Lip 2014 Posty: 246
5
0
|
Wysłany: 2017-11-10, 00:11
|
|
|
Jak tak patrze po sobie, to po kilku latach w biedronce, firma zmieniła totalnie np. mój charakter w pracy. Kiedyś miły, uśmiechnięty, przyjazny dla klientów i pracowników. Obecnie zdenerwowany, zabiegany, oschły, klient czasami traktowany jako przeszkoda w pracy. Człowiek klnie pod nosem, bo na nic nie ma czasu. Jesteś zastępcą więc trenujesz bieg po trasie biuro->kasa->towar->kasa->biuro->towar->kasa. Jeszcze człowiek by do tego inaczej podchodził jakby było widać efekt, a tutaj ciągły syf, bałagan i puste kartony. Staram się walczyć ze sobą i duszę to w środku siebie i chociaż wewnętrznie jestem makabrycznie sfrustrowany, to staram być dla klientów miły, a dla kasjerów miły i pomocny, jednak nie zawsze to wychodzi, szczególnie jak przed chwilą znowu musiałeś się z czegoś tłumaczyć KS lub SOM/PSS-owi.
Czemu to pisze? Może u Was jest podobnie, nie wiem, jednak ja widzę po sobie że biedronka mnie strasznie zmieniła i niestety jak nie zmienię pracy obawiam się że zmieni mnie jeszcze bardziej. :nie:
Sorry za takie wyznanie, ale musiałem się trochę komuś wyżalić. Nikogo nie usprawiedliwiam bo również nie toleruje takie zachowania, jednak radze Ci zacząć od rozmowy z tą ZKS. Jeśli ja komuś sprawiłbym przykrość to wolałbym dostać od takiej osoby informacje zwrotną, wtedy na pewno bym się zastanowił czy aby na pewno wszystko zrobiłem ok.
Powodzenia i odwagi |
|
|
|
|
~Micha95
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 08 Paź 2017 Posty: 31
0
0
|
Wysłany: 2017-11-10, 00:47
|
|
|
Dzisiaj zapytałam się innym zk czy jestem za wolna, czy myślą że więcej szkodze niż pomagam. Odpowiedzieli że widzą że się staram i nic do mnie nie mają. Tamtej zk nie było.
Jednak chyba któreś z pozostałej 2 powiedziało coś kierownikowi bo mi się zaczął wypytywać o moje relacje z pracownikami i jak mi się pracuje. Powiedziałam to co chodziło mi po głowie... Wyszłam później na sklep kartonowac i okazalo się że kolega który był przy jednej sytuacji powiedział kierownikowi, a on teraz chciał wiedzieć czy było to tylko raz... |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
2
0
|
Wysłany: 2017-11-10, 16:50
|
|
|
maniek19, skoro masz świadomość tego co się z Tobą dzieje to znaczy że nie jesteś jeszcze stracony , ratuj się bo przykro jest patrzeć na tych których ta firma przeżuła , połknęła i wypluła , praca która na początku cieszyła , dawała satysfakcję , powodowała że człowiekowi się chciało stała się przykrym obowiązkiem , najgorsze w tym wszystkim jest to że czasami przez takie coś cierpią osoby takie jak Micha95, dla których przełożony powinien być przykładem . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
~Micha95
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 08 Paź 2017 Posty: 31
0
0
|
Wysłany: 2017-12-09, 17:58
|
|
|
Nie chcę zakładać innego wątku...
Chciałabym dowiedzieć się jak to jest ze sprawami prywatnymi w Biedrze...
Chodzi mi o wypisanie zaświadczenia o pracy...czy takie coś wypisze mi kierownik?? Jest mi to potrzebne, a nie wiem czy jest sens się o takie coś zapytać. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-12-09, 19:08
|
|
|
O jaki zaświadczenie Ci chodzi? |
|
|
|
|
@Maefistofeles25
Sir
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 182 Skąd: Niybylandia
0
0
|
Wysłany: 2017-12-09, 19:30
|
|
|
Hej. Możesz zadzwonić do Kadr i przez automat zamówić zaświadczenie w tydzień powinno dojść.
Jeżeli chodzi Ci rzec jasna o zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. |
|
|
|
|
|