Nasza-Biedronka.pl

[picknick]

O co chodzi z tym zamykaniem co chwilę kas co kilka minut, by po paru minutach otworzyć znowu tyle, że gdzie indziej?

Jest 8 kas, z czego w dwóch kasach siedzą kasjerki, idę do pierwszej kasy, gdzie jest 4 ludzi, bo w drugiej jest już z 10 i babka mi mówi, że zamknięte, po czym po 10 sekundach druga przychodzi na drugi koniec sklepu i otwiera kasę nr. 8 i bydło się do tej kasy rzuca.

Jak sklep śmie tak traktować klienta?

Jak sklep jest w czasie otwartych godzin, TO NIE MA CZEGOŚ takiego jak zamykanie przed klientem kasy. To już obsługa sklepu ma tak ogarnąć wymiany czy co oni tam kombinują na tych kasach, by klient był płynnie obsługiwany.

A w biedronkach wygląda to tak, że co 2 minuty baby kręcą się na tych cholernych kasach, jak Janusze już wystarczająco zrypią tą jedną kasjerkę, po czym jak druga przyłazi, to motłoch rzuca się kto pierwszy, ten lepszy do drugiej kasy, po czym po paru minutach ją ZAMYKA.


Z miłą chęcią jebłem zakupami i oddaliłem się od tego syfu.

I proszę mi nie pisać o trywializmach pod tytułem, bo mało ludzi na sklepie i nie wina kasjerek, bo ten patologiczny stan, to przede wszystkim wina pracujących tam ludzi, którzy godzą się tyrać i być non stop pod ogromną presją niezadowolonych ludzi w długiej kolejce, jak inne kasy są zamknięte.

Oczywiście sama firma ma to w du*ie, bo im się podoba to, że 3 baby zapie***lają jak kretynki za wszystkich i firma ma z tego gruby profit. A klient? Mamy cie w du*ie, bo mamy praktycznie monopol.

[bolka]

Zapraszamy na jeden tydzień do pracy wtedy będziesz wiedział co i jak po co i dlaczego

[+marta1]

[picknick]

[+marta1]

[Włodarz]

picknick skoro jesteś klientem to grzecznie stój w kolejce a jak nie chcesz to wolny rynek jest sklepów od groma.
Co cię to interesuje ile jest osób na sklepie? Masz gdzieś zapisane że musisz być obsłużony w ciągu 5min? Nie więc stój grzecznie i czekaj na swoją kolej.

[@stonek52]

[~agap]

picknik skoro przychodzisz do obory po paszę to nie dziw się że traktują cię jak bydło.

I nie rzucaj się za bardzo bo naprawdę wiele kasjerek jest na wypowiedzeniu (ja np. ja) albo rozważa zmianę tej cholernej pracy gdzie trzeba tyrać za trzy i jak ci walnie fartuchem tak jak ty zakupami to do wieczora nie wyjdziesz ze sklepu z tanim winem, z którym się tak niecierpliwisz bo ci się w rękach grzeje.

[bolka]

I jeszcze jedno BABY TO MASZ W NOSIEpicknick,

[#qmaks]

Masakra po co odpisywać człowiekowi skoro nie ma pojęcia o czym mówi i już samym swoim wpisem udowodnił to że jest tym klientem którego w latach 80 byśmy powiesili na tablicę "tych klientów nie obslugujemy" skoro tu już wyzywa od bab dla Pana informacji jak kasjerki widzą Pana w kolejce to specjalnie dla Pana zamykają kasę a nie otwierają taką politykę mamy hehe

[paint]

A może tej babie właśnie szczać albo żreć się zachciało?? No jak ona śmie odczuwać głód albo potrzebę oddania moczu??? Pytam no jak?? Wszak w kolejce jasnie wielmożny burak stoi!

[~Wariatka]

picknik takich żałosnych wypocin to już dawno nie czytałam :D

[picknick]

oho, słyszę pękające dupy pracowników tych sklepów. Dziwni jesteście, bo powiedziałem 100% prawdę, a wy sracie sobie do gniazda dalej, zamiast przyznać racji i poczuć się największym przegranym, bo cała wina przechodzi na was, a jesteście zwykle niewinni.

Spokojnie, codziennie dziesiątki tysięcy razy ludzi w tysiącach tych sklepów o was i o tym sklepie tak myślą, oczywiście w znacznie gorszy sposób, niż ja tutaj napisałem. Baba, to sama słodycz przy tym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[@stonek52]

Uwierz mi, że tak samo (niezbyt)miło myślimy o takich sfrustrowanych klientach jak ty, którzy całe 8 bądź 10 godz w pracy liżą tyłki jak im szef każe, a później wylewają swoje frustracje na personel sklepie.
I nie bronię tu też personelu naszych sklepów bo to nasza wina, że jest jak jest. Jeśli idzie się wg zasady ''zesraj się a nie daj się'' to zamiast 4 osób pracują 2. Bo jeśli mówię idź zjedz śniadanie i słyszę że nie ma czasu bo trzeba coś tam jeszcze zrobić, to mi się nóż w kieszeni otwiera jako wieloletniemu pracownikowi.

PS I nie dziwmy się później, że skoro my się tak traktujemy jak tanie maszyny, to klienci też nie będą nas szanować. Czego przykładem jest gość o nicku picknick.

[u8t3io3p]

Jakie to smutne ,ze nie potrafiles sprawy zalatwic na miejscu tylko musiales przyleciec na NIEOFICIALNE forum biedronki :D
Widac jestes typowy w necie kozak w swiecie p***a ,a skoro przyszedles tutaj sie wyzalic.

Idz liz tylek swoim klientom bardziej i dokladniej zebys niczego nie pominal przypadkiem bo my "niestety" nie musimy tego robic :D :D