Etaty |
Autor |
Wiadomość |
basmanetka
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 13 Sie 2015 Posty: 4
|
Wysłany: 2017-09-12, 19:36 Etaty
|
|
|
Tak się zastanawiam, kiedy ktoś pójdzie po rozum do głowy i zrozumie, że jeden etat więcej zarabia więcej pieniądze niż nietrafiony marketing. Cały ten chaos informacyjny... Może tam też potrzeba ludzi, żby to wszystko zagrało... |
|
|
|
|
lenin264
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 13
0
0
|
Wysłany: 2017-09-12, 19:55
|
|
|
Niezły kawał :D nowe etaty w biedronce nawet jeśli są to jakoś nie ma chętnych aby się zatrudnić . Bo firma nie płaci jakoś rewelacyjnie a wymagania są z kosmosu |
|
|
|
|
@pitus
Stanowisko: kierownik sklepu
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 144
2
0
|
Wysłany: 2017-09-12, 20:53
|
|
|
To prawda, u nas wiszą kartki o przyjęciu a chętnych brak. Dodatkowo od 2018r. minimalne wynagrodzenie to 2100 brutto.
Jesli sklep nie wyrobi budżetu i wpadnie jeden dzień ZL to kasjer bedzie pracował za najniższą krajową.
Nie wiem kiedy w końcu Nasza firma zrozumie, że dobrze opłacony pracownik to dobry i wydajny pracownik. |
|
|
|
|
~pacynka
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 04 Lis 2016 Posty: 42
0
0
|
Wysłany: 2017-09-13, 06:21
|
|
|
Mysle, że firma doskonale o tym wie, ale skoro są osoby, które zatrudniaja się, to dla nich znak, że jest dobrze, wiec po co wprowadzać zmiany. |
|
|
|
|
@stonek52
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 18 Lis 2015 Posty: 204
0
0
|
Wysłany: 2017-09-14, 18:34
|
|
|
pacynka napisał/a: | Mysle, że firma doskonale o tym wie, ale skoro są osoby, które zatrudniaja się, to dla nich znak, że jest dobrze, wiec po co wprowadzać zmiany. |
No właśnie, że zaczyna się to powoli zmieniać i nawet na prowincji coraz gorzej pozyskać nową osobę do pracy. A i ogłoszenia o pracy w biedronkach wiszą po pół roku. A jeśli od przyszłego roku wejdzie najniższa krajowa 2100 to zrobi się jeszcze większy dramat. |
|
|
|
|
brodacz1989
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 07 Lis 2014 Posty: 865 Skąd: Polska
1
0
|
Wysłany: 2017-09-14, 20:49
|
|
|
stonek52 napisał/a: | pacynka napisał/a: | Mysle, że firma doskonale o tym wie, ale skoro są osoby, które zatrudniaja się, to dla nich znak, że jest dobrze, wiec po co wprowadzać zmiany. |
No właśnie, że zaczyna się to powoli zmieniać i nawet na prowincji coraz gorzej pozyskać nową osobę do pracy. A i ogłoszenia o pracy w biedronkach wiszą po pół roku. A jeśli od przyszłego roku wejdzie najniższa krajowa 2100 to zrobi się jeszcze większy dramat. |
tak czysto technicznie to 2100 dostajesz jak chorujesz |
_________________ bądźmy ubodzy, ale nie głupi... |
|
|
|
|
~gabina
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 31 Paź 2014 Posty: 38
0
0
|
Wysłany: 2017-09-15, 15:48
|
|
|
Jak chorujesz to raczej nie masz 2100 tylko mniej bo dostajesz 80% . Z takimi stawkami to nie maja szans znalezc pracownikow . W moim miescie jest duzo firm ktore daja wieksze pieniadze na start 8 godz grafik na caly rok praca na dwie zmiany weekend i swieta wolne. |
|
|
|
|
#woodman
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 70
3
0
|
Wysłany: 2017-09-15, 16:00
|
|
|
Market to nie dlikatesy, czy spożywczak za rogiem. Tutaj Pani Kowalska nie porozmawia z kasjerką o swojej chorobie czy pogodzie. Markety przyciągają do siebie cenami czy durnymi akcjami lojalnościowymi , i dostaniem np świeżaka.
Po to jest ranking skanowania. Kasjer ma szybko zeskanować , klient zapłacić, i wrócić ponownie/
Etaty to koszty.
Jak robicie za trzech , to nie potrzeba dwóch.
A jak się "wyekspoatujecie " czytaj rozchorujecie, itp to zastąpią Was następnymi.
Numer SAP, grafik liniowy. Pozycja po stronie kosztów. Tutaj pracownik nie jest kimś ważnym czy wyjątkowym.
Jak kiedyś podsumowała gazeta wyborcza:
"biedronka nie jest po to ,by dobrze było pracownikom ,ale akcjonariuszom "
Chcecie więcej ETATÓW- przestańcie biegać ,a zacznijcie chodzić
PS dla klientów towar może stać całymi paletami jak w WALLMART, jak będzie dobra cena, to sobie wykopią jak dzika świnia (dzik) żołędzie. |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2017-09-15, 19:18
|
|
|
woodman, masz rację a dowody na to można znaleźć porównując różne biedronki , kiedyś się zastanawiałam dlaczego sklepy porównywalne obrotowo mają znaczące różnice w ilości etatów i co zaobserwowałam ? Tam gdzie pracownicy szanują swoją pracę czytaj nie biegają tylko chodzą jest ich więcej , taką prawidłowość zauważyłam porównując ok 30 sklepów . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
@patogen123
Stanowisko: kierownik okręgu
Dołączył: 27 Mar 2017 Posty: 419
0
0
|
Wysłany: 2017-09-17, 12:10
|
|
|
W Chinach już ponoć startują sklepu bez żadnej obsługi, kasy samoobsługowe, specjalne czytniki czy nawet aplikacje na smartfony, żeby klient sam skanował produkty już podczas wkładania do koszyka. Ja myślę, że to działa na wyobraźnię zarządzających Biedronką i myślami to oni już w czasach, gdy już nie będę musieli nikogo zatrudniać, albo przynajmniej będą potrzebowali tak mało pracowników, że zawsze znajdą odpowiednią liczbę chętnych do pracy za minimalną płacę. |
|
|
|
|
Biurowa
Stanowisko: klient
Dołączył: 19 Wrz 2016 Posty: 427
3
0
|
Wysłany: 2017-09-17, 21:09
|
|
|
Myślę, że powodami, które zniechęcają ludzi do pracy u nas są m.in to, że.:
- przychodzimy do pracy codziennie na inną godzinę (co rozpierdziela człowiekowi totalnie zegar biologiczny skoro w ciągu 7 dni ma zarówno na rano, na popołudnie jak i na nocki)
- nowi pracownicy zatrudniani są wyłącznie na 3/4 etatu, więc wypłata rzędu 1300 zł na rękę raczej nikomu kto ma rodzinę i rachunki "dupy nie urywa"
- ciągłe zmiany w grafiku (nie można sobie nic z wyprzedzeniem zaplanować)
- wszystko robione "w biegu" ze względu na zbyt małą ilość personelu (U nas spora część załogi nałogowo pije energetyki, żeby jako tako funkcjonować w tym cyrku)
- większość weekendów spędzamy w pracy (Wtedy klienci są dla nas podwójnie irytujący i wyżywamy się na nich za to, że mają wolne, a my nie)
- przez dziwne godziny pracy człowiek ma wrażenie, że w ogóle nie widuje się z rodziną
- jest duża presja na wyrobienie dziennego budżetu (tak choćby to od nas zależało ilu klientów dziennie przyjdzie)
- na nockach trzeba rozłożyć tyle towaru, często ciężkiego, że pewnie niejeden górnik na zmianie się mniej narobi |
|
|
|
|
#Modelinka87
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 18 Sty 2017 Posty: 92
0
0
|
Wysłany: 2017-09-18, 08:53
|
|
|
Biurowa muszę się z Tob zgodzić. Jednak ja jako nowy pracownik dostałam propozycję pracy na cały etat z miejsca. I to w sumie nie tylko ja, dwie dziewczyny które przyjmowały się 2 czy 3 miesiące po mnie też z miejsca dostały całe etaty więc można od razu pracować na cały.
Mnie denerwuje tylko to, że kobity które mogłyby być pracownikami przynoszą te cholerne CV a one wiszą miesiąc-dwa-trzy w biurze na tablicy przypięte i jest narzekanie że nikogo nie ma do pracy ale żeby wziąć telefon do ręki i umówić spotkanie z potencjalnym pracownikiem już nie łaska. |
|
|
|
|
@Maefistofeles25
Sir
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 182 Skąd: Niybylandia
1
0
|
Wysłany: 2017-09-19, 06:37
|
|
|
Warszawa, przyjmują wszystkich jak leci, brakuje KS , ZKs i całych zastępów kasjerów, firmy dowozi ludzi z miejscowości oddalonych o 40-60 km, zatrudnia przez agencję ludzi z Ukrainy. Nie którzy ludzie którzy przychodzą do pracy sprawiają że chce mi się płakać , nie dał bym mu miotły do zamiatania. Siadzie, obija się w pracy a bierze tr same pieniądze, pisze tu o młodych ludziach. W Warszawie ludzie nie chcą przychodzić do pracy do biedry, a pracownik musi się dwoic i troic żeby sprostac wymaganiom Som i SSm. |
|
|
|
|
@patogen123
Stanowisko: kierownik okręgu
Dołączył: 27 Mar 2017 Posty: 419
0
0
|
Wysłany: 2017-09-19, 06:49
|
|
|
Maefistofeles25 napisał/a: | Warszawa, przyjmują wszystkich jak leci |
A można już przyjść do pracy tylko na noc i na niepełny etat? |
|
|
|
|
@sylwuńka
Stanowisko: starszy kasjer
Dołączyła: 06 Lis 2016 Posty: 466 Skąd: warszawa
0
0
|
Wysłany: 2017-09-19, 08:16
|
|
|
To fakt na Warszawie jest dramat,wczoraj zajrzalam kolo13 do swojego sklepu bo jestem na zl ciazowym i nie moglam uwierzyc w sytuacje. Zks z innego sklepu na zastępstwo,do tego 1 kasjer i 1 ukrainka. Kolejki 20 osobowe ludzie oburzeni, konwoj wpadl a do tego mamy rano 2 dostawy. Patrzylam i cieszyłam sie ze tam nie musze pracowac bez przesady w putce sa 2 kasjerki do sprzedazy samego pieczywa a tu taki ogrom pracy nie do wiary. :nie: |
_________________ Jestem zakręcona... |
|
|
|
|
|