Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
karta moja biedronka - nikt nie pyta?
Autor Wiadomość
biedronkaaa 

Stanowisko:
kierownik sklepu

Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 408
1 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-09, 08:45   

Jakie zjebki... Towaru na sklepie nie musi być... Byle o kartę Będziesz pytał...
Jak będziesz pracować w biedronce to uwierz że każde takie komentowanie klientów... Wkurwi... Cie niesamowicie!
  Ocena JMP: 10/10
     
@patogen123 

Stanowisko:
kierownik okręgu

Dołączył: 27 Mar 2017
Posty: 419
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-09, 09:14   

chomikowy napisał/a:
tak jak już pisałem. Pytanie było proste a odpowiedzi broniących się uciśnionych pracowników, dla których klient, który ma jakiekolwiek zastrzeżenia to wielki problem. Szkoda słów.


A statystyki z powietrza i teoria spiskowa ze sprawdzaniem czy w koszyku jest coś w promocji?

Cytat:
jeśli sytuacja życiowa mnie zmusi to tak, pójdę pracować do biedronki i będę starał się wykonywać swoją pracę sumiennie i przyjmował "zjebki" za żle wykonaną robotę.

No, ale póki co żyjesz jak pan i nawet nie zabrakło pieniędzy, gdy zapomniałeś podać kartę Biedronki.
  Ocena JMP: 3/10
     
Ewa mała 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 02 Maj 2017
Posty: 14
4 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-09, 09:29   

Kraków. Bez szczegółów który dokładnie sklep. Przede mną dwie osoby. W kasie urocza pani blondyneczka.Tak mi się zdawało ,że urocza...Więc najpierw kobieta. Żadnego dzień dobry, pytania o kartę, nawet nie powiedziała ile klientka ma płacić.Więc pani się dopytuje. A urocza blondi, jak nie krzyknie:" 36,15 przecież mówię!" Zero dziękuję, zapraszam, czy do widzenia.Potem pan, grzecznie zapytał czy blondi może wyrzucić papierek po lodzie, który właśnie zjadł. "Nie będę sobie zaśmiecać kosza klientowskimi śmieciami".Także i tu żadnych powitań, formułek, na dodatek blondi nie znała kodu na jedno z podstawowych warzyw -również bez szczegółów, bo może blondi to czyta :) ;też pan dopytywał się ile ma zapłacić. Nie pożegnała go w żaden sposób. No i ja. Nawet się na mnie nie popatrzyła. Powiedziałam jej dzień dobry, ale nie zareagowała...Gdzie tam karta biedronki! Też dopytałam się ile płacę ." Dwajścia czy" :D .Dałam "dwajścia" cztery. Rzuciła mi złotówkę, i to dosłownie , bo złotówka spadła na podłogę- wiem, moja wina , bo nie zdążyłam jej złapać!
Może miała okres? Może dwa okresy? Może jest uczulona na kwitnące topole? Może przesoliła zupę? Może była niewyspana? Jestem kobietą i przerabiam to wszystko, także z chorującymi dziećmi, szkołą i innymi problemami. Widzisz Chomikowy jakiego Ty miałes farta!!! Tylko kawałek marnego plastiku!
 
     
@MalaAsia 


Stanowisko:
starszy kasjer

Dołączyła: 08 Wrz 2016
Posty: 1532
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-09, 10:23   

Ewa mała napisał/a:
Kraków. Bez szczegółów który dokładnie sklep. Przede mną dwie osoby. W kasie urocza pani blondyneczka.Tak mi się zdawało ,że urocza...Więc najpierw kobieta. Żadnego dzień dobry, pytania o kartę, nawet nie powiedziała ile klientka ma płacić.Więc pani się dopytuje. A urocza blondi, jak nie krzyknie:" 36,15 przecież mówię!" Zero dziękuję, zapraszam, czy do widzenia.Potem pan, grzecznie zapytał czy blondi może wyrzucić papierek po lodzie, który właśnie zjadł. "Nie będę sobie zaśmiecać kosza klientowskimi śmieciami".Także i tu żadnych powitań, formułek, na dodatek blondi nie znała kodu na jedno z podstawowych warzyw -również bez szczegółów, bo może blondi to czyta :) ;też pan dopytywał się ile ma zapłacić. Nie pożegnała go w żaden sposób. No i ja. Nawet się na mnie nie popatrzyła. Powiedziałam jej dzień dobry, ale nie zareagowała...Gdzie tam karta biedronki! Też dopytałam się ile płacę ." Dwajścia czy" :D .Dałam "dwajścia" cztery. Rzuciła mi złotówkę, i to dosłownie , bo złotówka spadła na podłogę- wiem, moja wina , bo nie zdążyłam jej złapać!
Może miała okres? Może dwa okresy? Może jest uczulona na kwitnące topole? Może przesoliła zupę? Może była niewyspana? Jestem kobietą i przerabiam to wszystko, także z chorującymi dziećmi, szkołą i innymi problemami. Widzisz Chomikowy jakiego Ty miałes farta!!! Tylko kawałek marnego plastiku!


Mała Ela to, co opisujesz to wzorcowy przykład 'uzasadnionych roszczeń' :D
Aż wstyd mi za blondi czytając o takiej "obsłudze", gdy w mojej okolicy 'nowa' w tym stylu odnosiła się do klientów długo nie popracowała, blondi życzę, by się ogarnęła :)
 
     
Włodarz 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 837
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-10, 10:06   

Ewa mała i po to kiedyś będą zamontowane kasy samoobsługowe żeby takich ludzi nie widzieć na kasie.
_________________
If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go.
  Ocena JMP: 3/10
     
@patogen123 

Stanowisko:
kierownik okręgu

Dołączył: 27 Mar 2017
Posty: 419
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-10, 10:33   

Kasy samoobsługowe będę zainstalowane po to, żeby nie dawać podwyżek, więc równie dobrze może się okazać, że to głównie takie osoby zostaną, aby te kasy uzupełniać.
  Ocena JMP: 3/10
     
Włodarz 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 837
1 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-10, 11:20   

patogen123 weź trochę się rozerwij albo coś bo jesteś strasznie monotonny ;) jakby ci cały świat był zły. Zjedz Snickersa ;]
_________________
If you were a king up there on your throne,
would you be wise enough to let me go.
  Ocena JMP: 3/10
     
@patogen123 

Stanowisko:
kierownik okręgu

Dołączył: 27 Mar 2017
Posty: 419
0 UP 1 DOWN
Wysłany: 2017-06-10, 11:49   

Wypunktowywanie na forach dyskusyjnych to jest moja rozrywka. >:D
  Ocena JMP: 3/10
     
+marta1 

Stanowisko:
klient

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 4494
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-10, 21:48   

patogen123, to teraz zapunktowałeś ;) :yeah:
_________________
Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego...
 
     
@Skiter1991 
Robot

Stanowisko:
klient

Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 594
Skąd: z daleka
1 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-11, 09:45   



Teorie spiskowe to to co lubię
Ostatnio zmieniony przez DarkSide 2017-06-11, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
  Ocena JMP: 6/10
     
~pawelpodlaskie 

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 11 Kwi 2017
Posty: 30
1 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-13, 02:05   

Ogólnie kasjerom nie chce się pytać o kartę biedronki, bo:

-jest dużo klientów, którzy kupują loda albo wodę, piwo lub wódkę, które nie wchodzą na kartę
-skoro premii i tak nie będzie to uważają, że bez sensu sobie zaprzątać głowę pytaniem o kartę
-większość klientów już się wkurza za kilkukrotne pytanie o kartę biedronki, pomimo, że zaznaczali, że nie mają lub nie chcą. Ale TK stojący za taką osoba, której nie zapytamy, już temat podchwyci i - do badania

Osobiście? Pytam o kartę w każdym wypadku, jednak nie proponuję jej założenia, za dużo klienci się wyżywali za proponowanie, wręcz nachalne to było z naszej strony. Ktoś poprosi, zapyta jak ją założyć-nie ma problemu. Sam się nie będę pchał
  Ocena JMP: 3/10
     
~Ania 40 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 18 Lut 2014
Posty: 48
Skąd: Trójmiasto
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-23, 11:05   

Nie chodzi tu o teorie spiskowe tylko tak naprawdę o to, że po paru godz. gadania, nie zawsze ma się siłę o zapytanie o tę nieszczęsną kartę. W moim przypadku czasami tak jest, że na początku zmiany mówi się wszystkie formułki itd, ale z każdą godziną jest gorzej.
Jak nie ma drobnych to dodatkowe proszenie o nie + karta biedronka + 500 kodów na pamięć + pytania klientów o promocje i można by tu jeszcze wymieniać. Rozumiem klientów,
którzy z kolei nie są w stanie sobie wyobrazić jak nasza praca wygląda bo niby skąd, trzeba wszystko poznać w praktyce, chyba że ktoś pracuje w handlu. U mnie na szczęście mamy wyrozumiałych klientów, tylko czasami trafi się jakiś paprak, ale na prawdę jest tego niewiele. Generalnie klienci są spoko.
  Ocena JMP: 7/10
     
Larrikol
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-23, 11:54   

Rozumiem kasjerów, którzy nie mają siły i ochoty którąś godzinę z rzędu klepać formułki o kartę. Rozumiem też klientów, którzy czasami biorą produkt do koszyka, który jest tańszy tylko z kartą, a na końcu o tej karcie zapominają i wywołuje to u nich frustrację. Sama noszę kartę w taki sposób, żeby po otwarciu portfela to ona pierwsza rzuciła mi się w oczy i w ten sposób o niej nie zapominam, kiedy potrzebuję.
 
     
@Lilith

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 246
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-23, 13:53   

Ja np. o kartę nie pytam od razu, choć zaraz na początku system przypomina ale dlatego, że jak sama jestem na zakupach to wolę dać kartę na końcu, jak już wyjmę portfel do płacenia, a nie w trakcie kasowania kiedy chcę jak najszybciej spakować zakupy.
 
     
@sylwuńka 

Stanowisko:
starszy kasjer

Dołączyła: 06 Lis 2016
Posty: 466
Skąd: warszawa
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2017-06-23, 17:23   

Ja tez zawsze pytałam na końcu żeby nie grzebali w portfelu 2 razy bo szkoda czasu hihi a tego nigdy za wiele nie było, a jak miał dać to dał w trakcie skanowania kartę i spokój a nieraz z rozmachu się jeszcze raz zapytałam :#)
_________________
Jestem zakręcona...
  Ocena JMP: 7/10
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


phpBB by przemo