a ja się zastanawiam, komu tak naprawdę ten strajk czy protest zrobi większą krzywdę. jmp czy nam? ok- poślimaczymy się drugiego maja, pokażemy,że w kupie siła itd. itp. i przyjdziemy czwartego do pracy...i szara rzeczywistość nas dobije, bo nikt nie zrobi za nas tego co nie zostało zrobione. już nie wspomnę o "wyrozumiałych" klientach, którzy na pewno w "uroczy" sposób dadzą nam do zrozumienia co myślą. serio wierzycie,że to ma sens??
Zgadzam się, będzie zdecydowanie więcej pracy niż w normalny dzień. Ucierpi na tym nie tylko Jeronimo Martins w postaci mniejszych obrotów i uszczerbku publicznego na wizerunku, ale także pracownicy pracujący w kolejnym dniu, którzy będą mieli nadmiar pracy do wykonania.
Jednak nawet bez strajku zdarzają się ciężkie dni pracy dla których z racji małych etatów spalamy się, by wyrobić się z namnożonymi obowiązkami, a różnicą polegającą między właśnie tymi "ciężkimi dniami" jest przedstawiona idea, która dzięki poświęceniu może stać się naszą rzeczywistością.
Za pomocą strajku wykażemy się zorganizowaniem, solidarnością, jednością, a tego Jeronimo Martins stara się unikać jak ognia ponieważ boi się zorganizowanych pracowników, którzy postawią firmę bezpośrednio pod murem. Poświęcenie pracowników strajkowi i cięższej pracy kolejnego dnia przełoży się na stworzenie narzędzia wywierania nacisku na Jeronimo Martins oraz wpłynie pozytywnie na morale naszej organizacji i wykaże dowód iż jest to w ogóle możliwe, a przecież tylko (i aż) tego potrzebujemy by w przyszłości za pomocą naszego forum móc wspólnie walczyć o poprawę warunków pracy. To jest tak banalnie proste i zarazem trudne do wykonania dla wszystkich.
Alfred Bujara, szef Pana Piotra, z sekcji handlu:
"Jest to akcja polegająca przede wszystkim na informowaniu, nie na żadnym strajku, jak media do tej pory przekazują, że jutro będzie strajk włoski i tak dalej, to naprawdę nie o to nam chodzi. Jest to forma takiego protestu więcej informacyjnego
— mówił.
Szef Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ Solidarność, że w poszczególnych pracownikach rośnie determinacja, by upomnieć się o swoje prawa."
6 godzin temu /w polityce/ na podstawie POLSKIE RADIO JEDYNKA
własnie sie dowiedziałam pisza kolezanki jak się wypisac z zz nie chca miec nic wspolnego z zz i panem P szkoda kasy lepiej sobie piwo kupic oj ubędzie członków ubedzie i dobrze
Widziałem że nic z tego nie będzie.... Na sklepach mooooze ktoś coś zrobi ale na DC wszyscy uszy po sobie i do roboty. Jesteśmy...no cóż...żałośni. A reszta od Specjalistów do Dyrektora, wszyscy się śmieją z nas.
U nas były telefony czy są jakieś ulotki, naklejki i czy ludzie strajkują. Oczywiście mam informować czy coś się dzieje. Moi ludzie powoli rzetelnie i skrupulatnie wypełniali swoje obowiązki. Jak jeden klient krzyczał żeby otworzyć kasy to pięciu krzyczało żeby grzecznie stał i czekał bo jest strajk. My tego głośno nie mówiliśmy :D
_________________ Ludzie sukcesu koncentrują się na szansach, przeciętni koncentrują się na przeszkodach
A u mnie czy strajk czy nie to kolejki na pół sklepu, wszystkie kasy chodzą, masakra. Ja rozumiem majówka itd, ale tych ludzi pogieło, przyszli chyba sprawdzić czy strajkujemy. Ale swoim dziewczynom i tak mówiłem żeby się nie spieszyly, żaden klient nawet nie jęknął >:D
DNO DNO NIKT nie robił strajku - firma ma Nas w Garści - niestety ! daliśmy ciała na całej linii !! ! jak organizować strajk - to powinni wszyscy bez wyjątku !! czyżby związki dały aż tak mocno d...? się pytam i czekam na info zwrotne!!
_________________ Nie mowie zegnaj, lecz do zobaczenia...
Kacperos, skoro przewodniczący Solidarnosci Piotr A. wypiął się co do tego co pisał wcześniej i jaki miał apetyt na strajk to masz odpowiedź już. On już nic nie zrobi na niekorzyść JMP....
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum