Nasza-Biedronka.pl

[Biurowa]

Moje przemyślenia o propos siedzenia na "1":
a) Jak najszybciej ogarnij kody na pamięć. Dzięki temu będziesz sprawniej kasowała i kolejki będą mniejsze. Ja mam notatnik z kodami i trzymam go w fartuchu, jak jest potrzeba to sobie zerkam.

b) Jak jesteście rano we dwie, to wierz mi, że "2" naprawdę ma co robić na sklepie, odbiór pieczywa od piekarza, wypiek, składanki. Więc ja staram jak najmniej zawracać jej d... a 5-6 klientów w kolejce to jeszcze nie tragedia, tym bardziej, że każdy z nich kupuje rano tylko klika rzeczy, więc może to wygląda fatalnie, ale kolejkę rozładujesz w 3 minuty nawet jak "buczą".

c) Ja zawsze mówię wprost klientom, że nie mam drobnych i czy by mnie nie wspomogli. Wbrew pozorom ludzie chętnie wysypują całe portfele na ladę, więc wystarczy sprawnie przeliczyć i ma się spokój na następnych parę godzin z drobniakami :D

d) Jak braknie Ci 10 zł i 20 zł żeby wydać, a KS ma to gdzieś, to się nie stresuj tylko pożyczaj od klientów w kolejce, a potem im to po prostu odliczaj od paragonu. Warto mieć w fartuszku mały kalkulator, żeby się nie pomylić przy wydawaniu.

e) Podręczny kalkulator w fartuchu jest też przydatny, gdy klienci płacą Ci bonami i musisz, to sobie zsumować.

f) Jak pożyczamy sobie pieniądze między kasjerami zawsze wyciągam z kosza na śmieci paragon i na odwrocie notuję co i komu pożyczyłam a potem wkładam do kasetki. Wierz mi przy natłoku transakcji w ciągu dnia zapomnisz się upomnieć o zwrot, a potem są nieprzyjemności przy rozliczaniu kasetki.

[@patogen123]

[@MalaAsia]

[@patogen123]

[biedronka1477]

Najszybciej nauczysz sie ich na kasie.

[@patogen123]

[DarkSide]

biedronka1477, idealnie powiedziane. ale tu widać sprawdza się powiedzenie o złej baletnicy

[@patogen123]

Tylko jeżeli złą baletnicą jest JMP, a skrawkami u spódnicy pracownicy.

Ja tam po dwóch tygodniach kody mniej więcej umiem, ale też wiem, że dzięki wspaniałemu systemowi szkolenia jaki jest w Biedronce były takie, których się nauczyłem źle, ot na przykład przez długi czas każdą cebulę wbijałem jako cebulę mix, bo tak się złożyło, że pierwszą cebulą jaką sprzedawałem była czerwona i się nie do końca zrozumiałem z osobą, którą się zapytałem o kod.

[Umbrella]

Z kodami podstawowymi im częściej będziesz siedzieć na 1 tym szybciej załapiesz,pozostałe typu cukierki itd to już gorsza bajka ale też dasz radę,uwierz,ze pracownicy wieloletni maja problem z pamięcią do kodów,nie patrz na tego co jest naj najlepszy bo przez to będziesz coraz bardziej wątpić w siebie.Zaglądaj tu na forum i wchodź w kody PLU i spisuj spisuj..

[@Hell]

Za nowe kodowniki na cukierki ze zdjęciami

[Kacperos]

szacun za te dzisiejsze kodowniki na cuksy ;p do RT

[bolka]

Oj przydadza sie!! Za kodowniki cukierkowe :cool6:

[#Lewdaim]

my dostaliśmy sms od naszej KR żeby ich nie drukować bo są błędne i tyle z udogodnienia

[@Hell]

Ale idziemy w dobrym kierunku i to się liczy, przydało by się jeszcze ograniczyć ilość tych kodów. :rool:

[Włodarz]

patogen123 nie ma innego lepszego sposobu na zapamiętanie kodów jak siedzenie na kasie i wbijanie ich non stop. W taki sposób jest się w stanie bardzo szybko opanować kody. Ja mało siedzę na kasie a większość kodów mam w palcu (na cukierki znam tylko 3 kody ) i jak ktoś chce się przyłożyć do pracy to bez problemu się tego nauczy. Można i w domu bo są ludzie co lepiej się uczą w domu niż na socjalu. Ja nikomu nie bronię zrób tak żebyś się nauczył a w jaki sposób to zależy od ciebie. Ja dużo rzeczy zabieram do domu i robię to po godzinach bo jest mi w ten sposób wygodniej i wiem że lepiej coś zrobię niż w pracy jak ktoś ciągle coś chce. Jeśli ktoś chce się uczyć czy czytać podręczniki w domu udostępniam bo zdaje sobie sprawę że więcej w ten sposób wyniesie niż czytając na socjalu a to że poświęci troszkę swojego prywatnego czasu na samokształcenie się niż siedzenie przed tv to na plus ;] - tylko mi nie piszcie że zaraz wszyscy jak tylko wrócą z pracy to siedzą non stop z rodziną bo w to nie uwierzę.