Pracuję w Biedrze, bo.... |
Autor |
Wiadomość |
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2017-02-25, 22:26
|
|
|
sebastianogorek, a ja myślałam że szukasz filozofów lub prezesów pracujących na kasie , to ciekawy temat , sama poczytałabym o takich przypadkach i tak a propos przypomniał mi się dowcip : spotykają się dwie koleżanki ze szkolnej ławy , hej , co słychać , a wiesz skończyłam studia , tak ? i co teraz robisz ? wykładam chemię , gdzie ? w biedronce :D , trochę suchar |
|
|
|
|
Biurowa
Stanowisko: klient
Dołączył: 19 Wrz 2016 Posty: 427
2
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 00:11
|
|
|
sebastianogorek napisał/a: | No dobra, skoro tak, to ja chętnie napiszę ile rzeczywiście zarabia się w Biedrze. Potrzebuję od was dokładnych danych - najlepiej pasków wynagrodzeń. Oczywiście dane osobowe zamazane. Nie interesuje mnie też czy to Pcim Dolny czy Górny.
Z tego co mi jednak wiadomo, to różne pensje są na prowincji i w dużych miastach. Kto się podejmie?
PS. Link to nie mój artykuł, ale kolegi. Pracuję w WP i money.pl Jeśli napisaliśmy nieprawdę, to nie ma dla mnie problemu, by sprawę wyprostować. |
Jeśli uda Ci się "załapać" na pełen etat w Biedronce to pensja podstawowa to 2100 zł brutto.
Dodatkowo za brak urlopu na żądanie i L4 w ciągu miesiąca pracy można dostać kolejne 200 brutto i kolejne 300 brutto jeśli sklep wyrobi nierealny budżet, obsłuży dobrze tajemniczego klienta i zmieści się w normach ze stratami.
Nie wiem czy to trend we wszystkich Biedronkach, ale u nas z tego co zaobserwowałam długoletnimi pracownikami są prawie wyłącznie samotne matki po 40 i po rozwodach, które pracują, bo muszą.
Młode dziewczyny u nas, zagryzają zęby i jak już udaje mi się wytrzymać pierwszą roczną umowę i dostają kolejną na 3 lata natychmiast są w ciąży i dziękują Bogu, że wreszcie posiedzą sobie prawie 2 lata w domu na koszt pracodawcy i... odpoczną. |
|
|
|
|
florencja
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 21
0
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 12:20
|
|
|
Na koszt pracodawcy? możesz to rozwinąć? |
|
|
|
|
@moli
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 16 Maj 2010 Posty: 309
0
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 14:05
|
|
|
Bo w ciąży mają 100 % płatne a później rok macierzyńskiego 😋 |
|
|
|
|
~plast
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Wrz 2015 Posty: 51
0
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 15:58
|
|
|
Za L4 tylko pierwszy miesiąc płaci pracodawca, potem już ZUS, macierzyńskie też płaci ZUS. |
|
|
|
|
@stonek52
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 18 Lis 2015 Posty: 204
0
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 20:52
|
|
|
Biurowa napisał/a: | sebastianogorek napisał/a: | No dobra, skoro tak, to ja chętnie napiszę ile rzeczywiście zarabia się w Biedrze. Potrzebuję od was dokładnych danych - najlepiej pasków wynagrodzeń. Oczywiście dane osobowe zamazane. Nie interesuje mnie też czy to Pcim Dolny czy Górny.
Z tego co mi jednak wiadomo, to różne pensje są na prowincji i w dużych miastach. Kto się podejmie?
PS. Link to nie mój artykuł, ale kolegi. Pracuję w WP i money.pl Jeśli napisaliśmy nieprawdę, to nie ma dla mnie problemu, by sprawę wyprostować. |
Jeśli uda Ci się "załapać" na pełen etat w Biedronce to pensja podstawowa to 2100 zł brutto.
Dodatkowo za brak urlopu na żądanie i L4 w ciągu miesiąca pracy można dostać kolejne 200 brutto i kolejne 300 brutto jeśli sklep wyrobi nierealny budżet, obsłuży dobrze tajemniczego klienta i zmieści się w normach ze stratami. |
A Właśnie że dużo wnoszący do tematu! :klotnia:
Moja stawka po 10 latach 2400 + 200 za absencje, taka sama jak u osoby z 3 letnim stażem bo zlikwidowali stawki po 5 latach i 10 latach, już nie mówiąc o tych co niedługo będą mieli 15, 20 lat pracy w biedronce. |
|
|
|
|
@moli
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 16 Maj 2010 Posty: 309
0
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 20:52
|
|
|
Mylisz się Biedronka płaci cały okres ciąży a nie ZUS |
|
|
|
|
DarkSide
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3461 Skąd: Polska
3
0
|
Wysłany: 2017-02-26, 21:14
|
|
|
temat jest : Pracuję w Biedrze, bo.... i tego proszę się trzymać a nie prowadzić inne wywody. od tego są inne tematy !! |
_________________ Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! |
|
|
|
|
~plast
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Wrz 2015 Posty: 51
0
0
|
Wysłany: 2017-02-27, 10:40
|
|
|
Darkside: to jest lekki offtop, ale zasadniczo nie do końca, bo skoro większość ludzi nie zna przepisów, to może jest to dla nich bezsensowny w gruncie rzeczy motywator do pracy w dyskoncie?
moli napisał/a: | Mylisz się Biedronka płaci cały okres ciąży a nie ZUS |
Mylisz się. Przelewy może i przychodzą od pracodawcy, ale realnie płaci za nie ZUS - po prostu kwestia logistyczna, ZUS woli rozliczać się z dużą firmą raz na miesiąc zbiorowo, zamiast każdemu przebywającemu na L4 robić indywidualny przelew.
Dodam tu jeszcze, że ZUS to my wszyscy, bo ZUS nie ma żadnych "swoich" pieniędzy, nieswoich zresztą też nie ma, bo co roku dostaje dotację z budżetu (czyli naszych podatków) na kilkadziesiąt miliardów złotych.
Co do zarobków to 2400 brutto po 10 latach pracy to mniej więcej to o czym słyszałem, czy jakiś początkujący urzędnik albo policjant albo lekarz pomstujący na swój marny los pisze się na takie perspektywy? Odpowiedzialność może i większa, ale też nie każdego.
Czyli - wbrew hurraoptymistycznym artykułom pisanym pod dyktando PR'u danej sieci dyskonty to pensja na start 10-15% wyższa niż minimalna krajowa z perspektywą dobicia do 20-25% wyższej niż minimalna krajowa po 10 latach, i tyle, nic więcej. Oczywiście są też awanse możliwe, ale to dotyczy 10% pracowników zapewne. |
|
|
|
|
+marta1
Stanowisko: klient
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 4494
0
0
|
Wysłany: 2017-02-27, 11:03
|
|
|
plast, masz rację , bo nie chodzi o to że w biedronce płacą dużo albo więcej , chodzi o to że tym drugim wymienionym w artykule płacą za mało , ogólnie mówiąc płace w Polsce są niskie albo inaczej : podatki i wszelkie inne składkowe tkz państwowe są zabójcze . |
_________________ Ludzie znają dziś cenę wszystkiego , nie znając wartości niczego... |
|
|
|
|
~plast
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Wrz 2015 Posty: 51
2
0
|
Wysłany: 2017-02-27, 19:39
|
|
|
@marta1
Za to jest pińcset+ dla niepracującej szlachty, ale to temat na inną dyskusję
Z drugiej strony nie mając informacji niemal z pierwszej ręki też bym się dał nabrać na te artykuły, jak to w dyskontach jest fajnie, 3k brutto na start, socjał rzekami płynący i w ogóle, a praca wcale nie taka ciężka jak kiedyś. Bo te artykuły takie mądre są przecież, wypisz wymaluj przedrukowane z oficjalnych komunikatów działów PR dyskontów . |
|
|
|
|
kaja301ss
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Lis 2016 Posty: 4
0
0
|
Wysłany: 2017-03-05, 12:31
|
|
|
Ja pracuję bo nigdzie indziej nie mogłam znaleźć pracy ;/ |
_________________ read more |
|
|
|
|
#JackDaniels
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 09 Sty 2017 Posty: 65
0
0
|
Wysłany: 2017-03-09, 11:17
|
|
|
Ja w lutymAuchan dostałem 1650zł wypłaty na cały etat. |
|
|
|
|
króliczek
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 04 Kwi 2012 Posty: 18
2
0
|
Wysłany: 2017-03-09, 11:42
|
|
|
Pracuje w Biedrze, bo lubię być w piekle |
|
|
|
|
babuska
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 12 Lut 2012 Posty: 9
0
0
|
Wysłany: 2017-03-09, 12:10
|
|
|
Pracuje 16 rok dlatego, że jestem nienormalna i też lubię być w piekle(chyba, bo nie wiem jak jest w normalnej pracy) |
|
|
|
|
|