Nasza-Biedronka.pl

[~just2]

Co myślicie o akcji "Satysfakcja gwarantowana" jako pracownicy Biedronki?

W ramach tej promocji wziąłem kawę i sok, ale w sklepie miałem wrażenie, jakby to dla Was był wielki kłopot wydrukować voucher. Po za tym w żadnej Biedronce nie umieli tego vouchera wydrukować. Ostatecznie wypłata z kasy przez kierownika zmiany.

[DarkSide]

Uważam że ta akcja to pożywka dla klientów cwaniaków i nic więcej !!
Przykład ?

Klientka kupuje 2 kg kawy ok 90 koszt, wraca praktycznie na drugi dzień, że jej to nie smakowało. 2kg kawy w 1 dzień !! I to bez opakowań !!

[@adrianooo]

teraz podobno trzeba przynieść puste opakowania a żeby uznali ich pomysł

[~just2]

No ale w sumie jest regulamin tej akcji i jeśli ktoś postępuje zgodnie z nim.

[@adrianooo]

Przede wszystkim Klient powinien zapoznać się z regulaminem akcji,jeżeli nie znajdzie się na stronie www, jest on dostępny w sklepie ale niestety czytanie jest na bakier tak samo jak akcja ze świeżakami niby wiedza , klóca się że czemu tyle naklejek , nie więcej zapytani o zapoznanie się z regulaminem odpowiadają ,,eee za długi żeby czytać ,, no to ku***a sorry Winetu masz problem ,

[~just2]

[@adrianooo]

Akurat moja skromna osoba przegląda internet na bieżąco mimo iż nie jestem w pracy a jak jestem przeglądam raport handlowy bądź dopytowywuję się kierowniczki ,a czy reszta Kasjerów nie czyta bądź nie pyta to nie mój problem poza tym nie mamy obowiązku informować klientów na jakiej zasadzie to działa , możemy odpowiedzieć na ewentualne pytania

[~just2]

Nie chodzi o to by informować klientów o tej akcji. Chodzi o to, że w niektórych Biedronkach nawet kierownictwo nic o tej akcji nie wie.

[DarkSide]

just2, proszę się zatrudnić w biedronce to odpowiedź na pytanie sama się znajdzie

[~just2]

A macie jakieś naciski z góry by klientów biorących udział w tej akcji trochę zniechęcić do ponownego skorzystania?

[DarkSide]

just2, nie ma czegoś takiego, a dalsza część wypowiedzi sprowadza się do mojego postu wcześniej.

[~just2]

To skąd takie niechętne podejście do klientów, którzy przyszli po voucher?
Przy dobrej woli cała procedura zajmuje parę minut i po sprawie. A tak jak było w moim przypadku przez ponad pół godziny 4 pracowników i kierownik stali przy kasie i się męczyli.

[DarkSide]

just2, ostatni raz to napisze, zatrudnij się to się dowiesz bo to nie niechęć do klienta.

[~just2]

To nic już z tego nie wiem. Nikt na Was nie naciska, Wam też to jest obojętne, a jak się przyjdzie po voucher to pół godziny trzeba stracić i jeszcze to traktowanie jak bym to miał ukraść. To napisz na pw o co chodzi.

[#Lewdaim]

Zdarza się, że wydrukowanie vouchera, bonu lub zniżka z kartą lojalnościową i tym podobne opcje nie chcą działać z powodu błędu technicznego systemu (brak połączenia z serwerem). Jest określone postępowanie co trzeba zrobić żeby dana opcja zadziałała, a okazuję się, że dział techniczny (informatycy) czegoś nie dopilnował, nie wprowadził do systemu i wtedy pracownicy się męczą pół godziny i kombinują na różne sposoby żeby zadziałało.