Nasza-Biedronka.pl

[DarkSide]

[+marta1]

https://mamopracuj.pl/mama-na-urlopie-wychowawczym-zaklada-firme/
znam kilka mam które założyły małe firmy internetowe lub zajmują się chałupnictwem co pomaga podbudować domowy budżet i nie koliduje z opieką nad maluszkiem , siedzą w domu , zajmują się dzieciaczkiem , robią to co lubią i jeszcze wpada za to parę groszy , co w tym złego ? i gdzie tu brak lojalności ?

[Renata85]

Warto poznać opinię innych na ten temat. Właściwie to ja też w niedalekiej przyszłości wybieram sie na wychowawczy
Marta1 i DarkSide a jak to jest w przypadku urlopu macierzyńskiego i np umowy-zlecenie (praca kilka godz tygodniowo)?

[@Hell]

[Renata85]

haha, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

A tak na serio to że pytam czy można nie znaczy że ja tak zrobię
Zawsze lubiłam sobie dorobić do wypłaty, np. na umowę-zlecenie. Teraz jestem na L4 ciążowym, więc automatycznie musiałam zwolnić się z drugiej pracy, mimo że nie była fizyczna ani stresująca, ale rozumiem - chorobowe to nie urlop wychowawczy, który również planuję wykorzystać. Tylko jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby w tym czasie pracować gdzie indziej, a z biedronki brać paczki i talony. I nadal uważam że to byłoby nielojalne, bynajmniej ja czułabym się nie w porządku wobec firmy.

[biedronka1477]

Firma w stosunku do Ciebie lojalna nie będzie, nie ma sentymentów

[+marta1]

Renata85, czytając Ciebie w tym i w innym temacie jakoś nie mogę pojąć Twojej lojalności ale to już nie na temat
pytasz jak to jest z dorabianiem na urlopie macierzyńskim , tego nie wiem , takich mamusiek nie znam , myślę że ten pierwszy rok życia maluszka mama powinna poświęcić jemu i sobie ale to tylko moja opinia , inne znajdziesz w sieci , jest wiele takich stron i pewnie wiesz o nich

[Renata85]

Każdy człowiek jest inny i każdy ma inne wartości, każdy więc może mieć inne pojęcie lojalności i nie widzę w tym nic dziwnego. Nie każdy też musi rozumieć każdego

[@Hell]

Pojęcie jest jedno to interpretacje mogą się różnić ale żeby aż tak bardzo. ;/

[Renata85]

Jak widać różnią się bardzo... ale każdy ma prawo rozumieć to jak chce

[~lenka32]

Renata85, u nas są przypadki ,że koleżanka w ciąży prowadzi zmianę. Nie ma ludzi. Kr nie kazał jej dźwigać, i kazał pracować na rano. I nie dłużej niż 5 dni i dzień przerwy. Bo nie ma rąk do pracy. A jeszcze u nas poprzenosili ks. Po całym 3mieście. I teraz się biorą za zastępców.

[Renata85]

Wiadomo, że ciąża to nie choroba, więc nie ma przymusu żeby w tym czasie przebywać na zwolnieniu, jeżeli wszystko jest w porządku. To pracodawca jest zobowiązany zapewnić nam odpowiednie warunki w tym okresie. Jednakże ja wolę dmuchać na zimne i nie oszukujmy się - jako kasjer na wiele się nie przydam