Prawa pracownika - zacne pytanie do KS i ZKS - ALARM, praca nocna, dojazd?
MalaAsia - 2018-04-13, 17:54
jagienka napisał/a: | nikt nie odbierał i pojechała do alarmu osoba która akurat przebywała na dwutygodniowym urlopie.I przez te dwie minuty trza było jej cały urlop wydać na nowo.Wtedy to była afera na całe Jeronimo hehe |
Dlaczego wydać na nowo, tzn nie miała tych dni urlopu liczonych wcale i nadal należał jej się cały urlop, czyli np. 26 dni?
Hell - 2018-04-13, 18:09
Nie, dwa tygodnie przerwy musieli jej wydać jeszcze raz.
MalaAsia - 2018-04-13, 18:12
Hell napisał/a: | Nie, dwa tygodnie przerwy musieli jej wydać jeszcze raz. |
a gdyby nie miała już tyle urlopu, by dostać jeszcze raz 2 tyg?
Hell - 2018-04-13, 20:18
To mogłaby dostać 14 dni wolnych
MalaAsia - 2018-04-13, 20:57
Hell napisał/a: | To mogłaby dostać 14 dni wolnych |
może na początku kwartału, a gdyby to był czerwiec, czy wrzesień? a gdyby nawet był powiedzmy kwiecień, dostałaby 14 dni wolnego, które zabrane by jej zostały z puli na resztę kwartału, co oznacza, że tyrałaby potem bez wolnego ... coś z tym jest nie halo na mój rozum :nie:
Anonymous - 2018-04-13, 21:15
Pracownikowi przysługuje 14 dni nieprzerwanego wypoczynku i skoro pojechała do alarmu to nie było nieprzerwanego wypoczynku. Musi otrzymać jeszcze raz, a to już problem pracodawcy jak.
MalaAsia - 2018-04-13, 21:30
Larrikol napisał/a: | Pracownikowi przysługuje 14 dni nieprzerwanego wypoczynku i skoro pojechała do alarmu to nie było nieprzerwanego wypoczynku. Musi otrzymać jeszcze raz, a to już problem pracodawcy jak. |
z tego, co pisze Hell, to nie do końca problem tylko pracodawcy, bo co z tego, że pracodawca da ponownie te 14 dni wolnego jak to będzie kosztem wolnego przeznaczonego na resztę kwartału i pracownik później będzie padał na nos, za karę, że ratował biedronkę', gdy wszyscy inni byli niedostępni ... a jak zabiorą z reszty urlopu to też nie do końca fajnie, przepis niby na korzyść pracownika, a tak naprawdę strzela mu w kolano ... chyba, że za bardzo nie zrozumiałam ....
Hell - 2018-04-14, 08:13
MalaAsia, nie jest to komfortowa sytuacja dla żadnej ze stron stąd też właśnie "afera na całe Jeronimo" i te same obowiązujące od lat surowe wytyczne kto ma jeździć do alarmu.
brodacz1989 - 2018-04-14, 11:07
nigdy nie przyjechałem do żadnego alarmu, nawet jak dzwonili. tak jak i moi koledzy i koleżanki po fachu ze sklepu. Ochrona zwykle czekała do 6 rano by wejść z pracownikami i zobaczyć. Fakt, KR miała sapy, ale nigdy nie jest kolorowo :D
Anonymous - 2018-04-14, 16:06
MalaAsia, to nie jest tak, że pracownik wykorzysta wszystkie dni, przysługujące mu na kwartał i będzie pracować do końca bez wolnego. Kodeks na to nie zezwala, są wymagalne przerwy dobowe i tygodniowe, nie można tego przeskoczyć. W skrajnym wypadku pracodawca może wstawić dni bez świadczenia pracy. Po prostu trzeba pewnych rzeczy pilnować i zachować rozsądek, kiedy jest się na urlopie lub innym wolnym.
pc - 2018-04-14, 17:24
Pracownik ma prawo, a nie obowiązek do 14 dni nieprzerwanego odpoczynku.
Na prośbę pracownika pracodawca może wydać urlop tak, jak się strony dogadają. W tej sytuacji byłoby to z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych
Anonymous - 2018-04-14, 18:20
Można dzielić urlop, ale pod warunkiem, że jedna z jego części będzie nie krótsza niż 14 dni i to kodeks wymaga takiego podziału. Pracodawca, który zgodzi się na krótszy wypoczynek pracownika, może zostać ukarany w razie kontroli karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł (art. 282 § 1 K.p.), mimo że to pracownik wnioskował o taki, a nie inny podział urlopu.
marta1 - 2018-04-14, 19:37
Szykują się zmiany w kodeksie pracy , kto wie co jeszcze szykują nam "specjaliści" od dobrych zmian , jak do tej pory to większość propozycji jest na korzyść pracodawcy .
"ratowanie biedronki" to nic innego jak nadgorliwość , której nie polecam nikomu
pc - 2018-04-14, 19:45
Larrikol napisał/a: | Można dzielić urlop, ale pod warunkiem, że jedna z jego części będzie nie krótsza niż 14 dni i to kodeks wymaga takiego podziału. Pracodawca, który zgodzi się na krótszy wypoczynek pracownika, może zostać ukarany w razie kontroli karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł (art. 282 § 1 K.p.), mimo że to pracownik wnioskował o taki, a nie inny podział urlopu. |
Masz rację. Jednak, z tego co udało mi się wynaleźć w przepastnych otchłaniach internetu, okazuje się, że nikogo za to nie ukarano Fakt, że zbyt głęboko nie szukałem, więc mogę się mylić .
Anonymous - 2018-04-15, 09:53
Kto ma wolne, niech po prostu wyłącza telefon lub olewa połączenia. Nie ma obowiązku bycia pod telefonem, a za takie oczekiwanie trzeba płacić pracownikowi, który w takim trybie pracuje. Także wyluzujcie i nie martwcie się, Biedronce nic nie grozi, jeśli nie odbierzecie telefonu
|
|
|